 |
|
zakryj poprzednie dni,bym nie musiała ich wspominać.
|
|
 |
|
Ten pocałunek miał dodać otuchy, powiedzieć wszystko,czego nie było czasu wyrazić słowami.
|
|
 |
|
nigdy nie był sam. nawet przez sekundę, nie mógł powiedzieć, że nie miał przyjaciół. był rodziną, bratem, kimś bardzo ważnym. byliśmy przy Nim zawsze, i codziennie staraliśmy się by na Jego twarzy gościł uśmiech. poświęcaliśmy dla Niego tak wiele. i co? oszukał Nas, tak bardzo. zdradził, zostawił... odszedł.. bez jakiejkolwiek walki, całkiem się poddając, tak bardzo Nas raniąc.. po prostu zniknął, na zawsze. || kissmyshoes
|
|
 |
|
byłeś najważniejszy. ważniejszy niż zdrowie, które tak bardzo traciłam będąc u Twego boku. ważniejszy niż zdanie rodziców, z którym walczyłam tak bardzo. ważniejszy niż przyjaciel, który ciągle się wkurwiał, i nie mógł sobie wybaczyć, że przez Ciebie ryczę. ważniejszy niż te białe kreski, które potrafiłam zdmuchnąć, gdy tylko mnie o to poprosiłeś. ważniejszy niż wszystko dookoła - najbardziej istotny, priorytetowy. || kissmyshoes
|
|
 |
|
obiecałeś,że nie będzie już łez i szczęście wróci..
|
|
 |
|
rozrywam się na cząstki,czując słone łzy,które spływają z podpuchniętych powiek.
|
|
 |
|
niech ten ból wybuchnie,duszę się.
|
|
 |
|
proszę,zamieńmy choć parę słów,naprawmy nasze serca by znów mogły się dogadać.
|
|
 |
|
znów czuję fale spływających łez,rozczarowałam się kolejny raz na sobie,na tym do czego dążyłam. brakuje mi sił,brakuje mi ochoty się starać,angażować,po co tak się poświęcać,dostając w zamian ból? czy życie będzie kiedyś takie,jakie pragnę? na prawdę,czy wymagam zbyt wiele? chciałam ujrzeć iskrę szczęścia nie tylko na chwilę,miała być dłuższa chwila-jak zwykle wszystko pęka,wszystko się psuje,wszystko się wypala.moja dusza też się wypala,zbyt często doświadczam rozczarowań. czy to się zmieni? czy zmieni się ten zły świat na lepsze?
|
|
 |
|
Jeżeli nie przeżyłaś całego tego bólu i cierpienia, jeżeli nie płakałaś kilka nocy pod rząd, jeżeli nie rozpadałaś się z tęsknoty nie masz szans chociażby wyobrazić sobie jak czuje się osoba, która traci swojego ukochanego. Nawet najbardziej realistyczne opowieści tego, co przeżywałam nie są w stanie uświadomić Ci co przeszłam. I chociaż może faktycznie chcesz mnie zrozumieć, to ja wiem, że nie dasz rady. Człowiek uzmysławia sobie pewne sprawy dopiero wtedy kiedy poczuje je na własnej skórze. Ja też dopiero teraz zrozumiałam kilka spraw. I chyba faktycznie cierpienie uczy, uszlachetnia i dodaje siły i każdy musi go doświadczyć, aby stać się mądrzejszym i aby mógł otworzyć oczy na świat. / napisana
|
|
|
|