 |
|
Często ludzie będą próbować zawrócić Cię z drogi, w obawie, że zajdziesz dalej od nich. Wtedy właśnie musisz odwrócić się do nich plecami i iść. Nieważne czy sam czy z kimś. Nigdy się nie zatrzymuj, bo to nic innego jak cofanie./esperer
|
|
 |
|
Zobaczysz, w Twoim życiu dojdzie do momentu, kiedy naprawdę uświadomisz sobie, że jesteś osobną istotą. Nie należysz do mamy, taty, rodzeństwa, reszty rodziny. Nie jesteś przyjaciół czy ukochanej osoby. Spojrzysz na wszystko inaczej, bo oto zdasz sobie sprawę, że ponosisz wszystkie konsekwencje swoich wyborów. Nikt Ci nie pomoże, bo przecież możesz liczyć tylko na siebie. Czasami trzeba się odwrócić od osób, które na siłę chcą nas kształtować, a Ty w końcu się buntujesz. Przecież już wiesz, że zaczęło się Twoje życie i to Ty musisz coś z nim zrobić./esperer
|
|
 |
|
- Dlaczego za mną idziesz? - Chciałem powiedzieć,że Cię kocham. -Widocznie nie poznałeś mojej przyjaciółki.- Jakiej przyjaciółki? - Jest ode mnie ładniejsza i mądrzejsza, stoi za Tobą. - Nikogo tu nie ma. - Widzisz.. gdybys mnie kochal nigdy bys sie nie odwrocil..
|
|
 |
|
„— Tato, zraniłem dziewczynę. — Weź proszę te gwoździe i za każdym razem, gdy ją zranisz, wbij jeden w ścianę. — Po miesiącu syn znów przychodzi do ojca. — Ściana jest już zapełniona, tato. Co teraz mam robić? — Teraz za każdym razem gdy ją przeprosisz, wyjmij jeden gwóźdź. Po miesiącu wszystkie gwoździe zniknęły. — Wyjąłem już wszystkie, ale... na ścianie pozostało wiele dziur. — Bo widzisz, synku... nieważne ile razy przeprosiłeś dziewczynę, rany i tak się nie zagoją.”
|
|
 |
|
nienawidzę być nikim w Twoich oczach.
|
|
 |
|
daj mi poczuć bezpieczeństwo.
|
|
 |
|
już nie potrafię znieść tęsknoty,która codziennie daje mi o Tobie znać,że jesteś ode mnie setki kilometrów stąd,i nie mogę Ci powiedzieć,jak wygląda każdy dzień,gdy nie ma Cię tu,obok mnie. zabija mnie codzienność,która wypełniona jest bólem. łzy spływają,gdy nie daję już rady,to wszystko dzieje się z bezsilności.noce stają się puste,a czasem zwijam się w kłębek,wołając o pomoc i uratowanie mej duszy,która tak bardzo cierpi. nie chcę trwać,i być tak daleko od Ciebie. chcę widzieć Twoją twarz dzień po dniu.wyznaj słowa,które podniosą mnie na duchu,mówiąc,że jednak coś dla Ciebie znaczę. nie zostawiaj mnie samej,nie w tym momencie,nie teraz.
|
|
 |
|
wciąż wyczekiwać dnia,kiedy ujrzę Twoją twarz. czy spojrzysz na mnie,czy odwrócisz wzrok mijając mnie obojętnie?
|
|
 |
|
Do samotności można przyzwyczaić się bardzo szybko. Wystarczy pobyć w domu odrobinę więcej niż zwykle, trochę częściej wybierać się na samotne zakupy czy wracać ze szkoły w samotności trochę dłuższą drogą. I wiesz, wtedy ludzie nagle zaczynają nam przeszkadzać. Czujemy się nieswojo w tłumie, a zawieranie nowych znajomości przychodzi z większą trudnością. Nie potrafimy słuchać ludzi. Sądzimy, że wygadują oni głupoty, wszystko nas denerwuje i czekamy tylko aż zostaniemy sami. Uciekamy w jakiś swój wyimaginowany świat, milczymy, ale pozornie jest nam dobrze. Otaczamy się grubym murem tracąc kolejnych znajomych. Telefon milczy, nikt nie przychodzi. Jesteśmy zupełnie sami. Tracimy pewność siebie, ten błysk w oku, rozumiesz? To wcale nie jest dobre. Jesteśmy zbyt młodzi, aby zamykać się w sobie. Musimy walczyć o siebie, musimy być w centrum. Nie możemy pozostawać w tyle. Chodźmy więc do ludzi, korzystajmy z życia. Przecież jeszcze tak wiele jest przed nami. Nie możemy tego stracić. /napisana
|
|
 |
|
Co z tego, że byliśmy, skoro teraz nas nie ma? Życie nauczyło mnie, że nie należy roztrząsać tego co nie trwa. No byłeś epizodem, nawet całkiem fajnym, ale tylko epizodem. Nikt nie pociągnął tego wątku, więc z łaski swojej, skończ się wpierdalać w moje życie./esperer
|
|
|
|