 |
|
ohh kurwa pierdolcie się,pierdol się ty życie i pierdolcie się wszyscy i mam dość kurwa i wysiadam z tego cyrku.I to że znowu się kłócimy gdzieś tam nie wiadomo w jakim mieście,że dwukrotnie przekraczasz prędkość i chcesz nas przy tym zabić a ja milczę i tylko z premedytacją z wściekłością i nienawiścią wbijam paznokcie w tą cholerną tapicerkę w którą jeszcze parę chwil wcześniej wbijałam je z rozkoszy i podniecenia.I mam tego dość i przecież Cię nie kocham i co ja sobie kurwa myślałam że mogę zapomnieć?Zastąpić uczucie związkiem opartym na seksie?I byłam głupia i ohh przecież nadal jestem, jestem tak bardzo naiwna popierdolona chora i popieprzona i tylko,tylko naprawdę mi zależy a Tobie,Tobie jeszcze bardziej i serio mamy problem.I przepraszasz mnie po wszystkim i bierzesz za rękę a ja nie potrafię jej puścić i jest źle tak bardzo że wracam i ryczę i palę i skręcam jointa za jointem i myślę i myślę.Powinnam to skończyć teraz tutaj,ohh przecież zaraz znowu we mnie będziesz/nacpanaaa
|
|
 |
|
"Powoli znów zacząłem być szczęśliwy. Czułem, że mam cel w życiu, tylko teraz nigdzie się nie spieszyłem, żeby go przypadkiem nie stracić."
|
|
 |
|
I jest dobrze, i znów czuję jego usta na swoich i znów ląduje w jego ramionach, znów się uśmiecham, rozśmiesza mnie, trzyma za rękę, i rozmawiamy i kurwa myślę, co gdyby nie on, i uświadamiam sobie, że jest wszystkim, ale już musimy się rozstać, musimy wracać, i widzę jak się oddala, i jadę wpatrzona w szybę i już za nim tęsknie, i nie ma uśmiechu na mojej twarzy, myślę tylko, o tym, że to się kiedyś będzie musiało skończyć, myślę tylko o tym, że kiedyś zostanę bez niego, i nie jestem szczęśliwa, i nadal jest mi smutno, jest między nami dobrze, a ja trzymam w ręku kalendarz, i mam przed oczami jego twarz, i wyobrażam sobie dzień rozstania, i chcę umrzeć, tak bardzo chcę umrzeć, bo od miesięcy wyobrażam sobie koniec, ale w ogóle nie potrafię się z tym pogodzić./ ecot?
|
|
 |
|
Będziesz płakać, tęsknić, a serce pęknie Ci za każdym razem, gdy tylko pomyślisz, że to koniec. Zasypiając będziesz miała jego twarz przed oczami i nie łudź się, rano nic się nie zmieni. Tysiąc razy podejmiesz próby zapomnienia, ale to wróci, przecież zawsze wraca, nie? Raz będziesz go nienawidzić i życzyć mu najgorszego, ale potem uświadamiasz sobie, że nadal jest jedyną osobą, do której chciałabyś się przytulić. Podrzesz zdjęcia, które następnie misternie posklejasz. Zapamiętasz ten okres jako jeden z gorszych w swoim życiu, uwierz. Jednak kiedy już dotkniesz prawdziwego dna. Kiedy serce pęknie Ci o ten jeden raz za dużo, zaczniesz żyć. Poznasz nowe, cudowne oczy i jedyne co będziesz chciała powiedzieć byłemu to "dziękuję". Podziękujesz mu za to, że choć zapewnił Ci najsmutniejszy czas w życiu, to potem dał Ci to szczęście, że mogłaś poznać nowe życie zamknięte w czyjejś klatce piersiowej. I wtedy dopiero zacznie się życie.Do góry głowa,wszystko co najlepsze jest przed Tobą./esperer
|
|
 |
|
tylko we właściwych objęciach, człowiek czuje się szczęśliwy.
|
|
 |
|
faceci kłamią, ale nieźle się całują. lubie się całować.
|
|
 |
|
I troche mi przykro że już Cię przy mnie nie ma.
|
|
 |
|
Zimno fizycznie, psychicznie, emocjonalnie.
|
|
 |
|
drugiego człowieka kocha się takim jaki jest, albo nie kocha się wcale.
|
|
 |
|
Tęsknota jest chyba najgorszą rzeczą.. Tym bardziej, jeżeli się wie, że ta osoba już nie wróci.
|
|
 |
|
(..) i patrzę na niego i mam przed oczami zegar i mam ochotę krzyczeć, nie przestawać krzyczeć (..) / niecalkiemludzka
|
|
 |
|
największym cierpieniem dla człowieka jest samotność. nic bardziej nie boli niż świadomość, że straciło się kogoś bliskiego, z kim dzieliło się kiedyś całe swoje życie. często przychodzi to tak nagle i człowiek nie ma na to żadnego wpływu.
|
|
|
|