|
nie gniewam się. ja po prostu mam dość,
tych pieprzonych rozczarowań każdego dnia.
|
|
|
nie mów że nie potrafisz kochać.
każdy potrafi. nie każdemu się chce.
|
|
|
dobrze, że nie słyszysz jak głośno krzyczy moje serce kiedy się mijamy.
|
|
|
przez przypadek zaczęliśmy, przez przypadek skończyliśmy.
|
|
|
“You can spend minutes, hours, days, weeks, or even months over-analyzing a situation; trying to put the pieces together, justifying what could've, would've happened.. or you can just leave the pieces on the floor and move the fuck on.” Tupac.
|
|
|
nie. nie żałuję, ani sekundy. co ma być to będzie.
|
|
|
ot tak błądzi w mojej wyobraźni, a jego imię przemyka, gdzieś pomiędzy milionem codziennych słów. widzę go na nowo, w myślach, wspomnieniach, i wciąż zerkam na tych kilka zdjęć, na których trzyma mnie na rękach i całuje w policzek, czy też kłóci się, po czym ściska z całej siły i nie chce puścić, gdzie droczy się ze mną i łaskocze przy wszystkich, i tych, gdzie trzyma mnie za rękę, obiecując nie puścić jej już nigdy więcej. wiesz, chyba cały czas go potrzebuję, wciąż, jak tych codziennych promieni słońca idąc do szkoły, jak tego chłodnego powiewu wiatru muskającego policzki, podczas nocnych spacerów, wciąż tak samo, takiego jaki był, jakiego kochałam i jakiego go miałam, wciąż Jego. / endoftime.
|
|
|
Masz mnie chcieć, masz za mną szaleć i masz mnie uwielbiać.
|
|
|
wymyśliła Go sobie? nie, myślała, że mówi praw-
dę, że te iskierki w Jego oczach są prawdziwe.
|
|
|
szeptem przynosiłeś ukojenie, pozwoliłeś uwierzyć w
przeznaczenie.
|
|
|
można znać się nie od dziś, ale zachowywać się jakby
się poznało wczoraj.
|
|
|
'tęsknię' to jedno słowo nie wyrazi tego, jak bardzo brakuje mi każdej z tych komicznych rozmów, banalnego uśmiechu na twarzy, na co dzień przypominającego o fragmentach szczęścia, którym On nadawał sens. jak bardzo brakuje mi jego głosu, śmiechu, tych nocnych spacerów, i buziaków na dobranoc, każdego z porannych przytuleń czy śniadań w łóżku, śmiertelnych łaskotek, chwil powagi i nagłego wybuchu śmiechem, nawet tych małych kłótni, po których i tak nie potrafiliśmy bez siebie wytrzymać. nie wyrazi tego, jak cholernie bardzo brakuje mi Jego. / endoftime.
|
|
|
|