 |
na początku dzieje się tak, że świadomie zakładamy jakąś maskę. udajemy kogoś, kim tak naprawdę nie jesteśmy, kim nigdy nie byliśmy. całą siłą woli kontrolujemy swoje myśli, słowa, czyny. i choć czasem nie wychodzi, staramy się wciąż grać. z upływającym czasem noszenie maski staje się prostsze, powoli stapiamy się z postacią, którą stworzyliśmy. aż w końcu po kilku tygodniach takiego teatru, już nas nie ma. to nie jesteś już ty, jest to całkiem inny człowiek z innymi marzeniami i ideałami. czasami tylko nawiedzą cię dziwne myśli, które słyszysz chyba pierwszy raz, jednak wydają ci się znajome. jest to echo osobowości człowieka, którego w sobie zabiłeś. więc nie pieprz mi, że ludzie się nie zmieniają, bo skłamiesz. robią to tysiące razy. / acquiesce
|
|
 |
|
. Bądź silna , wytycz granice , nie ufaj ludziom , bo i tak cię wykorzystają , kiedy tylko odkryją twoją słabość . Nie płacz . Płacz czyni cię bezbronną i nieodporną na ciosy . Tracisz wyrazistość . Nie okazuj złości . Przez złość przemawia bezsilność . Nie bądź zbyt wylewna , radosna , entuzjastyczna , bo kiedy spadniesz , bardziej zaboli . A zatem graj . Tylko gra sprawi , że zachowasz siebie . | dzyndzel ♥
|
|
 |
|
a gdy nie masz innego wyjścia w końcu zaczynasz dawać radę.
|
|
 |
|
fuck yesterday. fuck tomorrow. fuck today. fuck lies. fuck life. fuck it. fuck this. fuck that.
fuck them. fuck him. fuck her. fuck you. fuck absolutely everything.
|
|
 |
Mam ochotę przytulic się do Ciebie jak małe dziecko i udawać, ze po prostu się przykleiłam.
|
|
 |
|
. Żeby przetrwać, musisz nauczyć się żyć bez niczego . Pierwszy umiera optymizm , po nim miłość , na końcu nadzieja . Mimo to musisz trwać . | dzyndzel ♥
|
|
 |
Jesteś zwykłą szmatą, czas przyjąć prawdę na klatę.
|
|
 |
Oni wszyscy nie są warci twoich łez, maleńka. Twoich samotnych nocy, twojego bólu. Nie są, a ty uświadamiasz im to po raz kolejny, kiedy martwisz się o nich, pomagasz, a później płaczesz. Znów przez tych, których tak mocno kochasz.
|
|
 |
Nakrzyczałby na mnie za moje myśli.
|
|
 |
Pomyśl, jak mogłoby być pięknie, gdyby wszystko się tak pięknie nie zjebało.
|
|
 |
Ciebie nie ma, jest alkohol.
|
|
 |
proszę poczytaj mi te opowieści nieprawdziwe.
|
|
|
|