 |
|
Ci których znam od lat dowiaduję się że dzisiaj biorą cracka
Kiedyś mowili tak pięknie, teraz z ust im leci sraka / M !
|
|
 |
|
Na dworcu głównym stoją policjanci i kurwy
W bramach czają się gnoje szukający tylko burdy
Każdy z nich jak tylko by chciał życie swoje zmienić mógłby
Ale wolą przybijać ostatni gwóźdź do swojej trumny / manolo
|
|
 |
|
po tym wszystkim co jej zrobił umówiła się z nim, na przywitanie pocałowała namiętnie, spojrzała w oczy i uderzyła go w twarz następnie spytała czy bolało on odpowiedział że tak, a ona do niego powiedziała że właśnie tak ją zabolało jak widziała go z jakąś suką całującą go.
|
|
 |
|
pocałowałam go na pożegnaniem, ja zawsze - siedem razy w czoło, w lewy, prawy, lewy policzek oraz namiętnie w usta. wsiadł na motor. zawsze odzywał się gdy dojeżdżał do domu. piątą godzinę telefon milczał. dobijałam się do niego, bezskutecznie. pięć minut później zadzwoniła do mnie, jego matka. kobieta, której nienawidziłam z całego serca. -był wypadek - powiedziała zapłakanym głosem, wszystko zrozumiałam.
|
|
 |
|
kiedyś byłam inna. malutka, okrągła szatynka, w sukience. na stopach nosiłam mini trampeczki, a włosy wiązałam w kucyki. łapałam moją mamę za dłoń, która wydawała mi się ogromna i uśmiechałam się do niej. czułam się bezpieczna. marzyłam o tym by być taka duża jak ona, chodzić do liceum i na imprezy, takie jak w programach dla starszych czy filmach. chciałam mieć chłopaka. teraz żałuję jak bardzo dążyłam do tego stanu.
|
|
 |
|
' - twój ulubiony kolor ? - zielony. - bo jego oczy ? - nie , bo zioło. '
|
|
 |
|
' gówniarskie marzenia. naiwne, ale szczere. '
|
|
 |
|
' a żeby Cię zaniosło na Syberię za moje krzywdy, skurwysynie. '
|
|
 |
|
' mogłabym być słodka i nie rzucać się wcale
i gdybym była ciastem wylizałbyś talerz. '
|
|
 |
|
' miligram szczęścia. tona złudzeń. '
|
|
 |
|
' znam świat co mnie struł i nie ufam ludziom z góry. ' / Sitek
|
|
 |
|
' dawała z siebie wszystko, wielogwiazdkowy skurwiel nie docenił tego. '
|
|
|
|