 |
Bez Ciebie jakoś to wszystko nie ma sensu.
|
|
 |
Nie rozumieją, że nikt nie zastąpi mi Ciebie.
|
|
 |
I nagle napis : Palenie zabija, okazał się kuszącą propozycją.
|
|
 |
Nie wiedziałam, że dowiem się od osoby którą kocham, że mnie nienawidzi.
|
|
 |
Kiedyś może i warto było kochać kogoś przez całe życie. Teraz już nie...
|
|
 |
Dlaczego kiedy kobieta przechodzi ze śmiechu w histeryczny płacz wszyscy twierdzą, że ma okres ?. Dlaczego nikt nie pomyśli, że tęsknota rozdziera jej wnętrze tak bardzo, że nie jest w stanie tego dłużej ukrywać.
|
|
 |
Widząc czerwone oczy, rozmazany tusz na policzkach i drżący głos, pytasz się czy coś się stało ?. Nic kurwa, to ze szczęścia.
|
|
 |
|
Kiedy przestajesz pasować do reszty świata , stajesz się nadczłowiekiem czujesz
na sobie cudze spojrzenia tak wyraźnie, jakby się
do Ciebie
fizycznie
przyklejały .
Z odległości kilometra słyszysz wymienianie szeptem uwagi na Twój temat .
Stajesz się niewidzialny , chociaż w rzeczywistości wciąż tkwisz tam gdzie stałeś .
Możesz wrzeszczeć na całe gardło, a i tak
nikt
Cię
nie
usłyszy.
Stajesz się mutantem , dżokerem , do którego na zawsze przyrosła maska , bionicznym człowiekiem , który stracił wszystkie członki , nadal jednak zachował własne serce .
Jesteś tworem , który kiedyś był normalną ludzką istotą , wszakże tak dawno temu , że już zupełnie nie pamiętasz jakie to uczucie.
|
|
 |
Na pytanie : Co się dzieje z Twoim życiem ?. Chciałoby się odpowiedzieć : Nie wiem,ja tu tylko sprzątam. Z akcentem na TYLKO, w domyśle CIĄGLE.
|
|
 |
Czasem nie wiedziała co się z nią dzieje, bo tak jakoś w jednej chwili traciła siły na wszystko i kompletnie nie wiedziała co robić.
|
|
 |
|
Trzymając Jego dłoń mam świadomość, że wszystko co jest w tym momencie dla mnie najcenniejsze, właśnie trzymam blisko czując, jak co kilka sekund Jego palce mocniej zaciskają moje. Kiedy wpatruje się w moje oczy momentalnie na Jego twarzy pojawia się idealnie piękny uśmiech, poprzedzony kapryśną miną, abym napięła swoje policzki i uniosła kąciki ust w górę, by znów mógł ujrzeć uśmiech dedykowany Jego źrenicom. Opiera moją głowę o swoją klatkę piersiową zaraz przy sercu, bym mogła dokładnie słyszeć jak powolutku bije, gdy jestem obok Niego.Nic nie mogę porównać z chwilą, gdy przykładając swoje usta do mojego czoła oddaje delikatny pocałunek,aby chwilę później szepnął, że nie ma nic idealniejszego niż moja obecność.Ani na moment nie potrafi puścić mojej ręki, sekundę. Bo nawet we własnym łóżku nie czuję się tak bezpieczna,jak w chwili,gdy trzyma mnie swoich ramionach. Możesz zabronić wyjść mi z domu,zakazać wieczornych powrotów samotnie,ale nigdy nie możesz zabronić mi miłości do siebie.
|
|
 |
chciałabym teraz, choć na kilka dni oderwać się od tego pieprzonego syfu, który mnie otacza. znaleźć się w miejscu, które choć na chwile pozwoliłoby zapomnieć .
|
|
|
|