Mam sześć uśmiechów. Pierwszy, gdy coś mnie naprawdę rozśmieszy. Drugi, gdy śmieję się z grzeczności. Trzeci, gdy snuję plany. Czwarty, gdy śmieję się sama z siebie. Piąty, gdy czuję się niezręcznie. I szósty, gdy widzę Ciebie.
Zobaczysz mnie wtedy gdziekolwiek nie spojrzysz, usłyszysz mnie nawet jak nie będziesz słuchać, Czegokolwiek się nie dotkniesz, to jakbyś mnie poczuł , bo to nie jest takie proste zapomnieć o ludziach.