 |
Może wyglądam spokojnie, ale w głowie zabijałam już tysiące razy.
|Miś Kubiś|
|
|
 |
Jej serce w jego rękawie, a jego owinięte wokół jej małego palca.
| Miś Kubiś |
|
|
 |
hm, co do moich wpisów, większość jest moja tzn., wymyślona przeze mnie ., nie które tylko są skopiowane, ponieważ mi się bardzo podobają , i tyle ;),.
+ nie kiedy może napisze dwa razy ten sam cytat, tzzn. że mi sie pomyliło, bo przepisuje je z zeszytu w którym mam dużo cytatów, i mogło mi się pomylić ; dd,
| Pozdrawiam *_* |
|
|
 |
Zmrużone powieki opadające od nadmiaru problemów. Niezwykle kojące uczucie snu po dniu kolejnych klęsk. |Miś Kubiś|
|
|
 |
"Jest mi zimno" - coś jak "chcę, abyś mnie przytulił". |Miś Kubiś|
|
|
 |
Życie jest tak piękne, jak tylko je sobie wymyślę. Ważnym jest, by w tym wszystkim nie zatracić wiary w siebie i nie zgubić się w pętli wyobraźni.
|Miś Kubiś|
|
|
 |
I co z tego , że chodzi w dresach? co z tego , że jara trawę? co z tego , że co weekend pije do nieprzytomności? co z tego , że gdy idzie ulicą ziomki schodzą mu z drogi? co z tego , że rozwala ławki i wali tagi na murach? co z tego , że jest skurwielem? co z tego , że łamie damskie serca? co z tego , że podczas rozmowy musi Cię chociaż raz porządnie pojechac? przestań pierdolić , że jest skończonym marginesem, bo gówno o Nim wiesz. nie masz pojęcia o tym , że Jego zachowanie wynika z rany z przeszłości, tagami wyraża siebie, a serce tak na prawdę ma tak cholernie czułe. nic o Nim nie wiesz, więc Go nie oceniaj. /0garnij_suko
|
|
 |
siadając na ławce czekała na autobus . tego dnia nie przeszkadzało jej , że spóźnił się on kilka minut . powolnie weszła do niego popychana przez zmęczoną młodzież wracającą do domu ze szkół , odbiła bilet i zajęła ostatnie miejsce w autobusie , niedbale kładąc torbę na siedzeniu obok , by przypadkiem żadnej starej babie nie przyszło do głowy usiąść . wsunęła w uszy słuchawki zamykając oczy i położyła głowę na szybie . chciała się wyłączyć zupełnie , przestać myśleć , przestać oddychać a co najważniejsze - przestać czuć . jedynym marzeniem była ucieczka z tego świata , nie miała sił dłużej w nim żyć . stróżka ciepłych łez sunąca przez skroń zatrzymała się w szaliku . nie chciała pęknąć przy tłumie cisnących się ludzi w autobusie , dlatego przełączyła piosenkę na bardziej żywszą . nawet ona nie pomogła , bo krople zaczęły skapywać jeszcze bardziej intensywnie . w myślach wyzywała się od najgorszych , bo przecież miała być silna . '
|
|
 |
- mamo ide do kumpla na Sylwestra
- dobrze, kiedy wrócisz?
- w przyszlym roku
|
|
 |
Jestem typem dziewczyny, która dusi wszystko w sobie, ale nie prosi o pomoc, bo liczy na to, że oczy powiedzą wszystko.
|
|
 |
poranna kawa i papieros na balkonie w szortach i za dużej
koszulce - idealne rozpoczęcie dnia
|
|
 |
mam gdzieś, te wszystkie plastikowe uczucia, sztuczne uśmiechy. udawanie
szczęścia, tylko po to, aby oszukać własną podświadomość. imitacja radości, nigdy
nie wyjdzie naturalnie.
|
|
|
|