 |
|
coś, co mogło znaczyć coś, raczej już nie znaczy nic.
|
|
 |
|
proszę naucz mnie oddychać powietrzem bez twojego zapachu. pokaż mi jak mam żyć bez ciebie. oducz mnie kochania ciebie. oducz myślenia o nas. zabij wszystkie uczucia we mnie. będę lepiej żyć. proszę. jeśli mnie kochasz- zrób to.
|
|
 |
|
patrząc na zlew pełen krwi uświadamiam sobie jak bardzo nie chcę tego widzieć, jak bardzo chcę cofnąć czas. myślę sobie "jak mogłaś dać tak łatwo zniszczyć się?! jak mogłaś!" czuję jak zsuwam się po ścianie na podłogę, i wiem, że to już koniec. że znikam.
|
|
 |
|
najlepiej się tęskni po ciemku w samotności, licząc gwiazdy i paląc papierosy.
|
|
 |
|
coś co przypomina mi o tobie, coś co kocham przez ciebie- to wszystko jest już znienawidzone.
|
|
 |
|
dasz radę mnie kochać dłużej niż trwa namiętność?
|
|
 |
|
Nasze bogactwo, to nie kieszeń co pęka, raczej własna tożsamość, ślady pracy na rękach.
|
|
 |
|
Alkohol Cie nie zabije. Pomoże Ci zabić to co kochasz. Ty natomiast umrzesz z samotności.
|
|
 |
|
Bywa, iż sobą zdumiewam siebie.
|
|
 |
|
Kiedy jest bardzo, bardzo smutno, pomyśl co Cię martwiło 3 lata temu o tej samej porze. Nie pamiętasz? No właśnie.
|
|
 |
|
Nawet obrazić się na Ciebie porządnie nie potrafię.
|
|
|
|