 |
|
prawie codziennie siedzi obok niej, w miejscu w którym spotykają się z przyjaciółmi. codziennie ją widzi, rozmawia, pisze, lecz nie widzi jej smutku, jej cierpienia. nie widzi jak bardzo go kocha. nie widzi jej ran, które ukryte są pod długimi rękawkami jej ulubionych sweterków, nie widzi, jak w dłoni drży jej zapalniczka. nic nie widzi. a może nie chce widzieć? może nie chce dopuścić do siebie tej myśli, że to wszystko przez niego? może. przecież to dupek.
|
|
 |
|
zastanawia mnie tylko czy choć przez chwile za mną zatęskniłeś.
|
|
 |
|
Raz dostaniesz w łeb, to brachu nie pękaj, walka dalej trwa, na bank zdążysz się odegrać.
|
|
 |
|
Dziś tylko zwycięstwo i nic nie wchodzi w grę, choć przeciwnik też bardzo wygrać chce.
|
|
 |
|
Z wysoko w górze uniesioną pięścią, jedyne co się liczy to zwycięstwo.
|
|
 |
|
błędów nie popełnia tylko ten,kto nic nie robi.
|
|
 |
|
Idziesz na dno skurwielu, jak pieprzony Titanic.
|
|
 |
|
Potem bójka pod klubem, poszło chyba o szelest, ciężko było nie dostać, skoro ich było czterech.
|
|
 |
|
nie pytaj co u mnie, przecież nie napiszę ci, że tęsknie. że wieczorami siedzę na parapecie z kubkiem czerwonego wina, które podpierdalam tacie z piwnicy i myślę o tobie.
|
|
 |
|
chociaż wiem, że nie poczujesz tego tak jak ja to mam nadzieje, że zrozumiesz. | endoftime.
|
|
 |
|
czasami po prostu mam ochotę wyjść nie mówiąc nikomu gdzie, poszlajać się po osiedlach, ze słuchawkami w uszach pierdoląc te wszystkie sentymenty, które tak mocno trzymają ból.. | endoftime.
|
|
 |
|
-oo, widzisz to co ja? -noo, niezłe ciacho.. przeleciałabym go;d -mój czy twój? -mój! / haha kumpele.
|
|
|
|