 |
Gdy chodziłeś ze mną pisałeś też z NIĄ. Prosiłam Cie żebyś przestał, bo czyje się zazdrosna, ale Ty mówiłeś, że kochasz TYLKO MNIE. Miałam dziwne przeczucie, że ONA zabierze mi Ciebie, lecz wierzyłam Ci, że mnie kochasz, ze ONA nic dla Ciebie nie znaczy. Miesiąc później zerwałeś ze mną dla NIEJ. Zawiodłam się na Tobie.
|
|
 |
Wszyscy dobijają się do mojego okna oprócz Niego. On miał lepszy pomysł i dobijał się do mojego serca. Dobił się. Wpuściłam Go i kazałam mu się rozgościć. Posiedział chwile, lecz stwierdził, że inne fajniejsze. Opuścił je z tekstem "wybacz maleńka". To był dla mnie szok.
|
|
 |
Ubóstwiam Twoją blond czuprynę. Twoje piękne oczy, które są koloru morskej fali. Twój uśmiech, którym mnie tak czule witałeś. Twoje dłonie, w które kiedyś wplatałam swoje. I twój słodki głos.
|
|
 |
Otwórz oczy! To ja, Twoja księżniczka, nie pamiętasz?!
|
|
 |
kocham Cię . - tylko tyle masz mi do powiedzenia? - tak. - i tylko dla tego musiałem zrywać się z treningu ? - przepraszam, ale chciałam żebyś o tym wiedział.
|
|
 |
Nie jest Ci głupio, że teraz "Cześć" mowie Twojemu kumplowi, a nie Tobie?
|
|
 |
Możesz mi powiedzieć o teraźniejszym wszystkim, w końcu ja dla Ciebie kiedyś byłam wszystkim.
|
|
 |
Chciałabym być malutką laleczką porcelany. Laleczką, która ma zaczerwienione policzki i śniadą cerę. Długie, gęste rzęsy i czyste buciki. Może wtedy byś mnie pokochał.
|
|
 |
Kiedyś przyjdzie taki dzień, że usiądę z kubkiem gorącej melisy i przemyśle to wszytko, co było między nami. Uświadomię sobie, że mogłam zrobić dużo więcej, abyś został.
|
|
 |
W dzisiejszą noc usiądę na balkonie, i na tym wielkim niebie zobaczę jedną samotną gwiazdę. Jest zupełnie taka jak Ty - samotna. Napisze sms'a, i zapytam się Ciebie czy nadal chcesz być samotny.
|
|
 |
- Wiesz jak rozpoznać nieszczęśliwie zakochaną? Na telefonie ma ustawiony na niego inny dzwonek - innych nie musi odbierać, - za godzinę - w przypływ furii - usuwa jego numer, każde zdjęcie i wrzeszczy nieznośnym szeptem, że ma go w dupie. Jego i całą tą zasraną miłość. Potem wszystko wpisuje od nowa, przecież zna te numery na pamięć, a zdjęcia są w koszu - łatwo je przywrócić. Nie ma na nic ochoty. Jest bezwładna, on odbiera każdy element jej tożsamości. Staje się zwykłą szarą myszką, chociaż przy ludziach tak doskonale udaje. Wiesz o kim mówię, kochanie?
- Mówisz o mnie.
|
|
|
|