 |
Co do Ciebie czuję? Trochę więcej niż lubię, trochę mniej niż kocham..
|
|
 |
Problemy? Wiem, że będzie ich dużo, ale dla Niego jestem skora zrobić wszystko. Brązowo-zielone tęczówki zapanowały nad moją duszą, a jego uśmiech pojawia się tylko gdy przymknę powieki. W takich momentach mam gdzieś zdanie rodziców, rodziny, czy innych bliskich mi ludzi, iż On nie jest dla mnie. Będę walczyć o Nas, by potem nie żałować. Chcę starać się o szczęście.
|
|
 |
Nasze usta styknęły się. Całowaliśmy się zbyt namiętnie, nasze dłonie błądziły po plecach, lecz nie przekraczaliśmy barier. Nie spodziewałam się, iż mam najmniejsze szanse na przytulenie, a o sytuacji z owego momentu nawet nie marzyłam. Skończył. Spojrzał na mnie z dystansu, uśmiechnął się. -Mówiłem, że masz szansę - powiedział, a moje serce zaczęło walić. Poczułam coś niesamowitego. To zauroczenie przeradzające się w miłość.
|
|
 |
Twoje ciepło, niebieskie oczy, śliczne perfumy, to jak całujesz, wkurzasz, piszesz. Sprawiasz, iż z dnia na dzień jesteś mi coraz bliższy. Nie poddajmy się na starcie.
|
|
 |
Zatrzymać ten czas kiedy jestem w twych ramionach. Chce wykrzyczeć temu światu jak bardzo Ciebie kocham. Jak wiele dla mnie znaczysz już zdążyłeś się przekonać. Pokarzemy im wszystkim, że świat należy do nas.
|
|
 |
- niech Joint będzie z Wami! - i z buchem Twoim!
|
|
 |
Lubię jego oczy tak często przejarane , lubię jego rozkminy zazwyczaj pojebane . Lubię jego styl , tak ten prze kozacki , lubię jego głos cholernie arogancki
|
|
 |
kiedyś przyjdzie taki dzień , że siądę na chodniku tak zupełnie bezproblemowo i będę miała wyjebane dosłownie na wszystko .
|
|
 |
Otworzyłam piwo. Jedno, drugie, ósme. Zapomniałam o Tobie, na kilka godzin. Na całe szczęście. Odpoczęłam od miłości, Twoich zdjęć, od wszystkiego.
|
|
 |
Wierzę, że wszystko mogę zmienić, iż sen się spełni, a świat będzie mienił się tysiącem barw.
|
|
 |
Niedługo kolejna impreza, najlepsza szansa by jeszcze raz poczuć smak Twoich ust.
|
|
|
|