 |
Dla Niej gotów był zabić, stracić wszystko, po to by dzielić się własnym szczęściem z osobą, która liczyła się dla Niego bardziej niż on sam, z osobą której życie ważniejsze było od własnego.
|
|
 |
Pewnego dnia zdasz sobie sprawę z tego, że to smak mych ust najbardziej uwielbiałeś, że to zapach mego ciała pochłaniałeś najdłużej, że to ja byłam najsłodszym maleństwem, które chciałeś mieć przy sobie już na zawsze. że to nie ona, ta wypudrowana laska, którą teraz przytulasz i którą nazywasz skarbem, to nie w niej widzisz sens, to nie w jej oczach codziennie widzisz szczęście. zatęsknisz za uśmiechem, głosem i tęczówkach koloru, który zawsze był ulubionym. zatęsknisz zdając sobie sprawę, że z własnych ramion wypuściłeś największe szczęście życia, którego już nigdy nie będziesz w stanie odzyskać.
|
|
 |
Potrzebuję kogoś kto bez względu na wszystko, zawsze będzie obok. kto bez pytania przytuli do siebie widząc jak trzęsę się z zimna, weźmie za rękę i zrobi wszystko bym przy nim poczuła się bezpiecznie. kto każdego dnia będzie powodem uniesionych kącików mych ust. kto małym gestem będzie witał każdego poranka, nadając sens dniu. kogoś, dla kogo będę liczyła się ponad wszystko i dla kogo będę najistotniejszym szczegółem w życiu.
|
|
 |
Bywały dni kiedy w szkole podczas przerwy na korytarzu nie rozstawaliśmy się nawet na krok.Wtuleni w siebie nie zwracaliśmy uwagi na całą resztę , na to co się dzieje wokół .Bywały też takie kiedy mijaliśmy się całkiem obojętnie nawet nie patrząc na siebie a i takie kiedy to kłóciliśmy się przy wszystkich obrzucając się nawzajem błotem, besztając do granic możliwości wykrzykując prosto w oczy swą wzajemną nienawiść.Niekiedy też przechodząc obok siebie posyłaliśmy sobie tylko lekkie uśmiechy , lekkie ale szczere . O tak , nasze relacje nigdy nie należały do normalnych one były wręcz chore ale to tylko dlatego że cholernie nam na sobie zależało , nadal zależy a ludzie nie potrafią zrozumieć jak to jest możliwe darzyć się tyloma skrajnymi uczuciami jednocześnie nie dziwi mnie to , sama czasem się w tym gubię/ nacpanaaa
|
|
 |
I wiesz lubię czasami obejrzeć dobry mecz , wtulona w swojego chłopaka w towarzystwie ziomków zajadając się popcornem i popijając whisky. Lubię zagrać na wuefie w siatkówkę z chłopakami i po każdym zdobytym punkcie śpiewać z nimi 'nossa nossa' i tańczyć do tego ten charakterystyczny taniec. Lubię też wskoczyć w szeroki dres i wyjść pobujać się po osiedlu a później usiąść na ławce i wypić piwo. Lubię być nieidealna i wiesz dobrze mi z tym , cholernie dobrze / nacpanaaa
|
|
 |
Mama nie wchodzi do mojego pokoju i w sumie dobrze , raczej na pewno nie spodobałoby się jej to co mogłaby tam zobaczyć / nacpanaaa
|
|
  |
zakochałam się w starych piosenkach równie mocno jak w Nim. ♥
|
|
  |
dziś . godzina szesnasta trzydzieści pięć . kocham cię .
|
|
 |
Pierwszy śnieg przyniósł jej jego . Jego zapach był tak cudowny , że nie zamieniłaby go nawet na najdroższe perfumy . Kolor jego tęczówek był tak rozkoszny , że mając paletę barw nie zmieniałaby go na żaden inny . Jego usta były tak słodkie , że nie dało się ich porównać z jakimikolwiek słodyczami . Jego spojrzenie mówiło jej wszystko co chciała usłyszeć , a jego głos oczyszczał jej duszę . Był idealny , nie potrzebowała nic w nim zmieniać . Jego serce biło ciepłem niczym bojler , a każdy dotyk kusił .
|
|
 |
To jest tak jakbyś krzyczał, ale nikt nie może Cię usłyszeć. Czujesz się zawstydzony, że ktoś może znaczyć dla Ciebie tak wiele, że bez niego czujesz się nikim.
|
|
 |
nawet gdybym była nieziiemsko piękna i mogłabym mieć każdego chłopaka na świecie i tak wybrałabym właśnie ciebie
|
|
 |
I znów mama i tata pytają czy mam chłopaka, a ja tylko cicho odpowiadam "nie", bo nie mam siły mówić im, że mogłabym ich mieć na pęczki, ale tylko ten jeden, którego chcę najbardziej na całym świecie, mnie nie chce
|
|
|
|