 |
Za naiwność trzeba płacić. Za głupotę.
Zaślepienie. Za wszystko.
|
|
 |
Wznieśmy toast!
- Za co?
- Za niewypowiedziane myśli, za zbyt skomplikowane słowa...
|
|
 |
Dzisiaj zdałam sobie sprawę z tego,
że od dłuższego czasu potrafię już żyć bez Ciebie,
a nocami płaczę z przyzwyczajenia.
....
|
|
 |
Skrzywdził ją,
ale chyba to między nimi było zbyt poważne żeby taki wypadek
miał skończyć tą ich miłość. ale ją uszkodził,
pozbawił sensu. Upośledził zaufanie.
|
|
 |
„nie chciała usłyszeć prawdy.
Nie chciała usłyszeć tego że musi jakoś żyć dalej; pragnęła po prostu...
zresztą sama już nie wiedziała czego pragnęła.
Chciała być nieszczęśliwa...
Wydawało jej się to właściwe i na miejscu."
|
|
 |
Najważniejsza jest ta miłość, którą czujemy w sobie
i dajemy bezwarunkowo i bezinteresownie innym,
a nie ta którą chcielibyśmy dostać od innych
|
|
 |
Gładzisz moją twarz, patrze na Ciebie wydawałoby się spokojnie,
ale nawet nie zdajesz sobie sprawy jaka jestem przerażona.
Tyle we mnie strachu, że to nasz ostatni raz.
|
|
 |
Jestem chodzącym sarkazmem, szarpiącą nerwy ironią,
niewybrednym epitetem, zadufaną egoistką.
|
|
 |
Dziwnie tak, kiedy na nikim Ci nie zależy.
Nie czekasz na żadną wiadomość. Nie myślisz o nikim przed snem.
Nie czujesz strachu, ze ktoś zniknie.
Dziwnie. Bezpiecznie. Pusto
|
|
 |
To niewiarygodne, jak można czuć się szczęśliwą przez tyle lat,
mimo tylu kłótni, tylu upierdliwości i tak naprawdę,
kurwa, nie wiedzieć, czy to miłość czy nie.
|
|
 |
Milczy telefon, komunikator gadu-gadu.
Nikt o Tobie nie myśli, Ty nie myślisz o nikim.
Nie zależy Ci na niczym. Nie odczuwasz tęsknoty.
Po prostu nikogo nie kochasz.
|
|
 |
A o północy podniosę kieliszek do góry ze słowami "za wszystkich skurwysynów"
- w myślach mając Twoje imię.
|
|
|
|