 |
|
wszystko to co nas łączyło tak po prostu umiera bez żadnych powodów, umieramy my chociaż nadal nie wiem dlaczego. tak bardzo nie chcę, abyśmy zniknęli i zapomnieli o tym co było, a jak jest. | endoftime.
|
|
 |
|
chyba Ci się maniery królewskie z kurewskimi pomyliły, mała.
|
|
 |
|
-za co dzisiaj pijemy? -za bycie zajebistym.
|
|
 |
|
Czarno-biała tęcza z różowym paskiem szczęścia .
|
|
 |
|
czuję w sobie zimno łamiącego się serca.
|
|
 |
|
to boli, lecz to obowiązek stać obok i wytrwać.
|
|
 |
|
więc spleć palce z moimi, uśmiechnij się i zaprowadź gdzieś, gdzie nie będzie nas dla nikogo. | endoftime.
|
|
 |
|
tylko proszę nie mów mi po raz kolejny, że to nie miało sensu, że nie powinno się wydarzyć, że nas i tych uczuć nigdy nie było, a to wszystko było jednym, wielkim błędem, który każde z nas popełniło po raz ostatni. | endoftime.
|
|
 |
|
tylko dla muzyki, ja nadal tutaj trwam i żyję chociaż nie mam po co. | endoftime.
|
|
 |
|
będę Twoja w 13 miesiącu, 32 dnia miesiąca,
5 tygodnia, 8 dnia tygodnia o godz. 25.
|
|
 |
|
bez Ciebie zaczynam dusić się powietrzem.
|
|
|
|