głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika frendzia

nie znam osoby  która wkurwiałaby mnie bardziej niż Ty.

alwayssmiile dodano: 2 kwietnia 2011

nie znam osoby, która wkurwiałaby mnie bardziej niż Ty.

chciała się z nim przejść. gdziekolwiek  potrzebowała zwykłej rozmowy. jednak on w połowie zdania jej przerwał i rzucił krótko   musimy przestać się przyjaźnić. mam wrażanie  że za bardzo się do siebie zbliżamy  a mówiłem ci  że podoba mi się taka jedna.. no wiesz...   myślałam  że padnę. autentycznie serce zaczęło mi bić szybciej  puls dawał w kość  a ja nie mogłam nic zrozumieć. szliśmy chwilę w milczeniu  wyczułam jego ruch. chciał mnie do siebie przytulić. bałam się  że po raz ostatni. bez entuzjazmu  z ogromnym trudem i łzami w oczach rzuciłam   nic tu po mnie  przybij pjonę  pewnie po raz ostatni  cześć.   widziałam zakłopotanie w jego spojrzeniu  a w oczach pojawił się strach. wolałam jednak jak najszybciej iść  żeby się nie rozpłakać i jak to wcześniej było   utopić się w jego przyjacielskich ramionach.

alwayssmiile dodano: 1 kwietnia 2011

chciała się z nim przejść. gdziekolwiek, potrzebowała zwykłej rozmowy. jednak on w połowie zdania jej przerwał i rzucił krótko " musimy przestać się przyjaźnić. mam wrażanie, że za bardzo się do siebie zbliżamy, a mówiłem ci, że podoba mi się taka jedna.. no wiesz... " myślałam, że padnę. autentycznie serce zaczęło mi bić szybciej, puls dawał w kość, a ja nie mogłam nic zrozumieć. szliśmy chwilę w milczeniu, wyczułam jego ruch. chciał mnie do siebie przytulić. bałam się, że po raz ostatni. bez entuzjazmu, z ogromnym trudem i łzami w oczach rzuciłam " nic tu po mnie, przybij pjonę, pewnie po raz ostatni, cześć. " widziałam zakłopotanie w jego spojrzeniu, a w oczach pojawił się strach. wolałam jednak jak najszybciej iść, żeby się nie rozpłakać i jak to wcześniej było - utopić się w jego przyjacielskich ramionach.

nie będę pie.doliła  że dzisiaj jest pierwszy kwietnia. chciałabym k.rwa szczerej rozmowy  ale niee  bo w kalendarzu jest zapisane j.bane '' święto  .

alwayssmiile dodano: 1 kwietnia 2011

nie będę pie.doliła, że dzisiaj jest pierwszy kwietnia. chciałabym k.rwa szczerej rozmowy, ale niee, bo w kalendarzu jest zapisane j.bane '' święto ".

Jestem John Coffey. Jak kawa  tylko inaczej się pisze.   net.

alwayssmiile dodano: 1 kwietnia 2011

Jestem John Coffey. Jak kawa, tylko inaczej się pisze. / net.

kupiłam tymbarka w szkolnym automacie  otworzyłam i przeczytałam   PRZYTUL ...   odruchowo się odwróciłam  a On potargał mi włosy i powiedział  to było do mnie ? zatkało mnie  chciałam odpowiedzieć  że tak i się uśmiechnąć  ale nie kurwa  bo stał z kumplami.

alwayssmiile dodano: 30 marca 2011

kupiłam tymbarka w szkolnym automacie, otworzyłam i przeczytałam " PRZYTUL ... " odruchowo się odwróciłam, a On potargał mi włosy i powiedział; to było do mnie ? zatkało mnie, chciałam odpowiedzieć, że tak i się uśmiechnąć, ale nie kurwa, bo stał z kumplami.

jestem cholernie ciekawa co byś odpowiedział na pytanie kumpli   podoba ci się ? bo spojrzałeś na nią jak alkoholiczka w ciąży na kieliszek wódki.   zwykłe   weź przestań   ? czy może   to jest kobieta moich marzeń.   ?

alwayssmiile dodano: 30 marca 2011

jestem cholernie ciekawa co byś odpowiedział na pytanie kumpli " podoba ci się ? bo spojrzałeś na nią jak alkoholiczka w ciąży na kieliszek wódki. " zwykłe " weź przestań " ? czy może " to jest kobieta moich marzeń. " ?

uwielbiam  kiedy zupełnie przypadkowo siedzimy po przeciwnych stronach korytarza  ale naprzeciwko siebie. mogę na Ciebie patrzyć bez ograniczeń udając  że rozmawiam z kumpelą. szkoda  że nie wiesz  że widzę jak na mnie patrzysz  a piszesz z tą laską. no szkoda kurwa.

alwayssmiile dodano: 30 marca 2011

uwielbiam, kiedy zupełnie przypadkowo siedzimy po przeciwnych stronach korytarza, ale naprzeciwko siebie. mogę na Ciebie patrzyć bez ograniczeń udając, że rozmawiam z kumpelą. szkoda, że nie wiesz, że widzę jak na mnie patrzysz, a piszesz z tą laską. no szkoda kurwa.

mogłabyś podpisać.  d teksty alwayssmiile dodał komentarz: mogłabyś podpisać. ;d do wpisu 30 marca 2011
bardzo mi się podoba... teksty alwayssmiile dodał komentarz: bardzo mi się podoba... do wpisu 30 marca 2011
najdziwniejsze jest to  że zawsze byłam wygadana  jednak wiedziałam kiedy powiedzieć stop. a teraz nie mogę wydusić z siebie żadnego słowa  nie reaguję na zaczepki  nie patrzę krzywo na tych  którzy zranili mnie w przeszłości. może targa mną za dużo uczuć  których nie umiem wypuścić na wolność  tylko je duszę..?

alwayssmiile dodano: 29 marca 2011

najdziwniejsze jest to, że zawsze byłam wygadana, jednak wiedziałam kiedy powiedzieć stop. a teraz nie mogę wydusić z siebie żadnego słowa, nie reaguję na zaczepki, nie patrzę krzywo na tych, którzy zranili mnie w przeszłości. może targa mną za dużo uczuć, których nie umiem wypuścić na wolność, tylko je duszę..?

a ja   teksty alwayssmiile dodał komentarz: a ja * do wpisu 29 marca 2011
przysypiałam na matematyce  pani rzuciła bez entuzjazmu   może poduszkę ?   odpowiedziałam   chętnie...   a ona  że mam iść do tablicy. i ni chuja poszłam. w momencie  kiedy stałam przy tablicy i nic nie umiałam wszedł mój przyjaciel. powiedział  że czegoś nie rozumie i facetka od gety pozwoliła mu przyjść. jednak jak się później okazało dostał cynk od mojego kolegi z ławki  że mnie zmuliło i mam doła. kumpel podsunął mi kartkę z rozwiązaniem  aja się zaczęłam śmiać. pani reakcja była prosta   a może zostaniesz do końca lekcji ? bo widzę  że rozbawiłeś swoją koleżankę i może wreszcie weźmie się do pracy...   i został. pisaliśmy smsy  a na koniec facetka rzuciła   dobrze  że ktoś ma na ciebie taki wpływ  bo ja nie daję rady. a cała klasa w śmiech  ja się ironicznie uśmiechnęłam i dostałam piątkę za pracę na lekcji. paranooja.

alwayssmiile dodano: 29 marca 2011

przysypiałam na matematyce, pani rzuciła bez entuzjazmu " może poduszkę ? " odpowiedziałam " chętnie... " a ona, że mam iść do tablicy. i ni chuja poszłam. w momencie, kiedy stałam przy tablicy i nic nie umiałam wszedł mój przyjaciel. powiedział, że czegoś nie rozumie i facetka od gety pozwoliła mu przyjść. jednak jak się później okazało dostał cynk od mojego kolegi z ławki, że mnie zmuliło i mam doła. kumpel podsunął mi kartkę z rozwiązaniem, aja się zaczęłam śmiać. pani reakcja była prosta " a może zostaniesz do końca lekcji ? bo widzę, że rozbawiłeś swoją koleżankę i może wreszcie weźmie się do pracy... " i został. pisaliśmy smsy, a na koniec facetka rzuciła ; dobrze, że ktoś ma na ciebie taki wpływ, bo ja nie daję rady. a cała klasa w śmiech, ja się ironicznie uśmiechnęłam i dostałam piątkę za pracę na lekcji. paranooja.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć