 |
nie ważne ilu byłoby po Nim. nie ważne, że nie widziałabym go 10, 15, 20 lat. gdyby zadzwonił w 5 minut byłabym na wskazanym przez Niego. / fakajsielamo.
|
|
 |
chciałabym wystarczyć Ci na cały życie. żeby cały świat Nam zazdrościł, że mamy właśnie siebie.
|
|
 |
czy to takie dziwne, że mając drugą połówkę poświęcam jej wszystko? mój czas, moją miłość, moje zaufanie. nie utrzymuje kontaktu z innymi facetami żeby nie był zazdrosny. mówię mu o wszystkich problemach, żeby wiedział, że mu ufam. jestem na każde jego słowo, ruch palcem. co dostaje w zamian? opowieści cyckach jego koleżanek oraz o tym jak czasami jestem głupia. miłość XXI wieku / fakajsielamo.
|
|
 |
nawet przy Nim czasami udaje, że jest okay. bo wiem, że On nie zrozumie moich obaw. nie rozumie tego, że chcę być dla Niego najważniejsza. że chcę go tylko dla siebie. nie zrozumie i po raz kolejny będzie tłumaczył, że jest tylko mój podczas opowiadań o swoich koleżankach. / fakajsielamo.
|
|
 |
początki zawsze są najlepsze. kiedy odkrywamy drugą osobę. delikatnie odkrywamy kolejne tajemnice ,zadowoleni z siebie. poznajemy tą drugą osobę i zakochujemy się. niestety potem nie ma tajemnic. otoczka tych odkryć znika. zazwyczaj wtedy wszystko się pierdoli. / fakajsielamo.
|
|
 |
to wcale nie jest tak, że jak zdobędziesz dziewczyna to Ona na zawsze jest Twoja. masz codziennie zdobywać ją od nowa. mówić, że ją kochasz, że tęsknisz, że pragniesz, że ufasz. kobieta ma się czuć codziennie tak jak za pierwszym razem. wtedy nie będzie miała powodu by odejść. wręcz przeciwnie - da Ci tyle miłości ile tylko będziesz chciał. / fakajsielamo.
|
|
 |
wszyscy miewamy w życiu trudne momenty. nie czuj się winny z ich powodu. w ogólnym rozrachunku to właśnie one czynią Nas ludźmi.
|
|
 |
nienawidzę siebie. za to, że mam uczucia. za to, że Go kocham. za to, że pozwalam się ranić. za to, że pozwalam mu na zmianę siebie po to, żeby nie być samą. za to, że boje się samotności. za to, że jestem na Nią za słaba na tą chwilę. / fakajsielamo.
|
|
 |
Niedosyt, emocje, niepewność strach. Tak wiele myśli skrywało się za wszystkim co nieuniknione. Wyrzuty sumienia stały się silniejsze niż przypuszczałam, że mogą być. Zaatakowało mnie wszystko od środka. Uciekłam więc w pracę, to pozwoliło mi choć na chwilę się oderwać od tego co było. Od tego co wciąż idzie za mną. Czuję się źle, bo oszukuję samą siebie. Czuję się beznadziejnie, bo na nowo nie umiem sprostać wyzwaniu jakim jest bycie przyjaciółką na dobre i na złe. Nie umiem powiedzieć nic co mogłoby usprawiedliwić moją ciszę. Lecz czy ja chcę to robić? Nie, nie chcę się usprawiedliwiać, nie chcę mówić o mojej ciszy, o milczeniu, które stworzyłam. Nie chcę kłamać, nie chcę mówić również prawdy. Boję się, że moja cisza zniszczy to czego długo szukałam. Boję się, że stracę to na co czekałam całą wieczność. Bo jestem zdolna do niszczenia swojego życia, mam dar, którego ludziom często brakuje. Niszczę to na czym mi zależy, a później zatracam się w syfie swojej egzystencji.
|
|
 |
Wyzwoliłam się od przeszłości, pozwoliłam jej odejść. Zaczęłam nowe życie już dawno bez tego co kiedyś mnie męczyło. Czasami tylko powróciły dawne wspomnienia i parę osób z przeszłości przetoczyło się przez moją teraźniejszość. Lecz to nie było nic na stałe, każdy odchodził bezpowrotnie zostawiając wyłącznie krótkotrwały ślad po sobie. Bałam się, że ich powroty mnie zniszczą, że nie pozwolą mi normalnie funkcjonować. Nie miałam pojęcia, jak mój strach potrafił mnie sparaliżować tylko i wyłącznie dlatego, że czułam się źle sama z sobą. Wydawało mi się, że jestem słaba, że ulegnę przeszłości, że pozwolę jej wygrać ze sobą. Nie wiedziałam, jak bardzo się myliłam. Stałam się silniejsza niż kiedykolwiek byłam. Zyskałam coś czego nie umiałam zdobyć wcześniej. Zdobyłam wolność, w której nareszcie czuję się bezpiecznie.
|
|
 |
Pozwól mi dziś opowiedzieć o tym, jak wędruję samotnie przez życie. Nie będzie to bajka, ale opowieść o tym co dzieje się wokół mnie naprawdę. Pozwól mi stać się na chwilę egoistką, która będzie mówić wyłącznie o swoich uczuciach, a obiecuję, że kolejna opowieść, którą usłyszysz będzie dotyczyć kogoś innego. Chcesz przewędrować ze mną przez ciemną ścieżkę, gdzie można napotkać masę dziur? Jeśli tak to chodźmy przed siebie. Nie zastanawiaj się nad tym co jest przed Tobą, bo ja uczę się właśnie tego samego. Przyszłość ma być zagadką, ma być niewiadomą, przed którą nie da się uciec. Bo coś takiego może ukształtować mój charakter, ale i zarazem Twój. To może nas nauczyć tego co jest piękne i zarazem nieosiągalne. Czy nadal chcesz wytrwale iść ze mną przez życie, toczyć codzienną walkę i starać się uczyć życia przy mnie? Jeśli tak to zapraszam, nie bój się mnie. Nie zrobię Ci krzywdy, nie zranię Cię. Bo przez ostatnie lata nauczyłam się, że ludzi nie powinno się ranić.
|
|
 |
"Oddałbym życie za Twoje zdrowie, zdarłbym pięści na czyjejś mordzie Tato, gdyby coś wam się stało - przysięgam że z winnym szedłbym na całość."
|
|
|
|