  |
Pamietaj, drugi raz nie wróce. Drugiego razu, po prostu nie będzie.
|
|
  |
To nie jest takie proste zapominać o ludziach, o wspomnieniach, o tych pieprzonych nadziejach, które mi narobiłeś i o tym wszystkim co nas łączyło.
|
|
  |
Czasem tak mnie to wszystko męczy, że nawet nie mam siły źle się czuć.
|
|
 |
I chcesz oddychać ze mną wspólnie, u mnie
Nieważne z tego co będzie później, słusznie
Nie gadajmy o jutrze
|
|
 |
Lubię to kiedy wracam do miasta
Ulicami śmigamy w airmaxach
Luźno ubrani i trochę pijani
Mijamy ludzi, wiesz, klei się gadka
Oboje wiemy, ze twoja sąsiadka
Nie lubi jak wpadam i gasimy światła
Zamiast kwiatka przynoszę wino
I francuskie kino odpalasz jak blanta
|
|
 |
Chyba mnie znasz
Dziś o mnie wiesz więcej niż reszta
|
|
 |
Możesz przeżyć całe życie, nie dostrzegając, że to, czego szukasz, jest tuż przed Tobą.
|
|
 |
Trzeba być konsekwentnym, obietnicy dotrzymać,
Proponujesz inaczej? Dzięki, to nie mój klimat,
|
|
 |
Bo to życie, a z życiem każdy musi się zmierzyć.
|
|
 |
jestem strasznym nadwrażliwcem. bycie nadwrażliwcem to chodzenie po cienkiej linie - jest euforia, czyli nagła radość z drobiazgów albo depresja, czyli załamanie i upadek. niektóre rzeczy widzę trzy razy mocniej niż inni. tak jak zauważam różne piękne sprawy, tak widzę syf, którego ludzie nie zauważają. wrażliwość, która daje mi masę możliwości, musi ze mnie wyjść. jak zaczynam ją w sobie kumulować, to jest źle.
|
|
 |
"Kładzie się, zasypia, śpi parę godzin, budzi się wypoczęty. Tak powinno być. Wieczór do kochania, noc do spania, ranek do picia kawy, dzień do działania. Wszystko proste i ostatecznie określone. Bez splinów, depresji, apatii, kaca albo innego gówna. Zwykłe życie. Dlatego z nim jestem, chciałam się poprzyglądać zwykłemu życiu."
|
|
  |
Ci, którzy wywołują najpiękniejszy uśmiech, potrafią wywołać najgorsze łzy.
|
|
|
|