 |
śniło mi się, że napisałeś . była zima, leciał 'kevin sam w domu' i pisałeś. gdy się obudziłam pomyślałam 'he,podobno z piątku na sobote sny się spełniają' . i leciał dzisiaj 'kevin sam w domu' i napisałeś do mnie
|
|
 |
minęły 3 miesiące, przyzwyczaiłam się do Twojej nie obecności, powoli traciłam uczucie. i napisałeś. tak po prostu napisałeś. serce zaczęło bić szybciej. nie liczyło się nic i nikt tylko ty , znowu. pisałeś normalnie. byłam tak bardzo szczęśliwa. myślałam, że będzie tak jak wcześniej. myślałam, że Bóg mnie w końcu wysłuchał. jednak to szczęście trwało zaledwie 20 minut. pisałam ostrożnie, żeby nic nie spierdolić. ale ty zawsze coś znajdziesz. i znowu muszę się przyzwyczajać do Twojej nieobecności, ale nie wiem czy tym razem dam rade
|
|
 |
każdy pisze tu , że po kilku miesięcznej przerwie zawsze się odzywa i jebie się wszystko. myślałam, że mnie to nie dotyczy, że on się już nigdy nie odezwie
|
|
 |
no i co ja mam teraz sobie myślec?
|
|
 |
bo gdziekolwiek Ty będziesz, ja będę tam z Tobą. będę trzymać Cię za rękę, gdy będziesz się bał. będę ocierać Twoje łzy, gdy będziesz płakał. będę dzielić z Tobą szczęście każdego dnia. będę budzić się z Tobą w jednym łóżku. będę dla Ciebie gotować, to na co będziesz miał w danym momencie ochotę. będę Cię podnosić, gdy będziesz upadał. będę dla Ciebie wsparciem w trudnych momentach życia. będę - tylko mi na to pozwól...
|
|
 |
nie chcesz pamiętać, a pamiętasz. nie chcesz kochać, a kochasz..
|
|
|
|