 |
|
Tak naprawdę źle jest już tylko wieczorami. To wtedy gdy zapadnie zmrok, a każdy schowa się w swoich czterech ścianach dopada mnie coś na kształt tęsknoty. To w tych chwilach odczuwam tak wielki brak jego osoby w moim życiu. Wtedy zauważam, że od dawna już do mnie nie dzwoni, nie pisze, nie opowiada mi o swoim dniu i nie pyta czy ciągle za nim tak bardzo tęsknię. Siedzę sama, włączam różne piosenki i czuję jak bardzo brakuje mi jego ciepła. Nie wiem jak sobie z tym poradzić. Nasze zdjęcia to zwyczajnie za mało. Ja potrzebuje jeszcze raz, od nowa odczuć jak to fantastycznie było zasypiać w jego ramionach. I nie wiem co dalej, nie wiem jak ściągnąć go do mnie z powrotem. Och. Dobrze, że później przychodzi noc, a jeszcze później ranek. Nadchodzi nowy dzień i na te kilka godzin odrywam się od uporczywego uczucia pustki oraz staram się zapomnieć, że ciągle jeszcze w stu procentach nie mogę poradzić sobie z jego nieobecnością. / napisana
|
|
 |
czuję, że już mnie nie ma. ja nie istnieje
|
|
 |
nikt nie zdaje sobie sprawy jak bardzo mi Ciebie brakuje. nikt nie zdaje sobie sprawy, że myślę o tobie ciągle. nikt nie wie, że kojarzysz mi się ze wszystkim. nikt nie zauważa jak gryzę się w język, żeby tylko nie powiedzieć Twojego imienia. nikt nie widzi jak w nocy nie wytrzymuję i po prostu płaczę. płaczę, bo brakuję mi Cię . płacze, bo nie wiem co zrobić. płaczę bo jestem bezsilna.
|
|
 |
gdy zamknę oczy widzę te niesamowite chwile. widzę twoje oczy, twoje usta zbliżające się do mnie. widzę twój nos, twój uśmiech , widzę jak siedzisz i się uśmiechasz. w głowie słyszę twoje słowa, twoje opowieści, twoje pytania. widzę te cudowne chwile, które już się nie powtórzą
|
|
 |
nigdy nie będziemy dla siebie obojętni
|
|
 |
kiedyś dojdę do takiego stanu i zadzwonię do Ciebie przepraszając Cię za wszystko , błagając żebyś wrócił. poniżę się dla Ciebie
|
|
 |
podobno interesuje się samymi głupotami, podobno znasz mnie tak dobrze, wydawać by się mogło, że lepiej niż siebie. podobno jestem taka sama jak ona. "podobno". a wiesz jak jest ? gówno o mnie wiesz, potrafisz tylko pieprzyć głupoty o innych, a nie patrzysz na siebie... ja nie stoje codziennie pod sklepem i nie pije piwa czy wódki z kolegami, fakt w weekendy czasami sobie pozwalam, ale bez przesady, nie rób ze mnie kogoś kim nie jestem.
|
|
 |
nie udawaj, że nie pamiętasz kim dla Ciebie byłam
|
|
 |
dałeś mi to , czego nikt nie potrafił mi dać i to było najpiękniejsze
|
|
|
|