 |
czasem nachodzą mnie dziwne myśli, w głowie rodzą się pojebane pomysły. a jakby tak mieć wypadek, albo spróbować się zabić? leżeć w szpitalu i zobaczyć ilu ludzi obchodzę? rodzice byliby przy mnie w dzień i noc, ale czy odwiedziłbyś mnie ty? / demonologiaaaa
|
|
 |
chcieć zapomnieć o wszystkim. / demonologiaaaa
|
|
 |
czy jesteś aż takim idiotą , że nie widzisz jak na mnie działasz? jak reaguję na twoje gesty, słowa.. naprawdę tego nie widzisz? bo wyobraź sobie, że moje zauroczenie tobą widzą wszyscy. wszyscy oprócz ciebie. / demonologiaaaa
|
|
 |
- są dla siebie stworzeni.
- tylko tego nie rozumieją.
- ona płacze po nocach, on nie wychodzi z domu. / demonologiaaaa
|
|
 |
znasz to uczucie? kiedy to w ciemno brniesz w coś, czego przyszłości nawet nie jesteś pewien. kiedy właśnie ta świadomość, że jednym słowem możesz usunąć z drogi tą całą, cholerną przeszkodę, albo zepsuć doszczętnie wszystko to, co obecnie jest jedynym szczęściem w życiu, do gleby przygniata Cię każdego dnia. | endoftime.
|
|
 |
.` A najgorzej jest, jak zdasz sobie sprawę, że nic z tego nie będzie, że gdyby między Wami miało coś być, to byłoby już dawno. Kiedy zrozumiesz, że to co się dookoła dzieje wcale nie zmierza ku spełnieniu Twoich marzeń.
|
|
 |
.` Chciałabym: Być z kimś, z kim będzie mi dobrze... Komu, będę potrzebna i najważniejsza w jego życiu... Kto, będzie mnie kochał, szanował, opiekował się mną i troszczył się o mnie... Kto, zawsze będzie miał dla mnie czas... Kto, będzie walczył o nasz związek... Kto, pomimo wszystko zawsze będzie po mojej stronie... Kto, będzie ze mną zdobywał doświadczenia życiowe... Kto, będzie tęsknił za mną, będąc jeszcze przy mnie... Kto, będzie wierny i oddany... Kto, będzie potrafił mnie wysłuchać...Kto, będzie mnie wspierał w trudnych chwilach... Kto, słowami i gestami będzie wypełniał moje serce wiarą i nadzieją... Kto, będzie starał się mnie zroumieć i będzie wyrozumiały... Od którego, nigdy nie usłyszę przykrego słowa...
|
|
 |
.` przychodzi taki moment w życiu każdego z nas, kiedy to opuszcza nas dziecięca naiwnośc, kiedy zaczynamy rozgraniczac, grupowac ludzi, dostrzegamy ich wady, dzielimy na złych, dobrych, tych którym warto zaufac i tych, którym ufamy ze świadomością, że kiedyś zawiodą. przychodzi taki moment, gdy zupełnie znika ciekawośc tego co znajduję się pod etykietką od Kubusia, gdy lody zaczynają smakowac zupełnie inaczej, a deszcz oznacza nużące siedzenie w domu zamiast skakania w kaloszach przez wielkie, osiedlowe kałuże. przychodzi taki moment kiedy do zaśnięcia niezbędny przestaje byc pluszowy miś, a gwarantem jest sms od Niego o treści 'dobranoc' , gdy zamiast Smerfów bardziej kręci nas kolejny odcinek ulubionego serialu, a standardowe dwa warkocze porzucamy dla burzy gęstych loków. doroślejemy, zmieniamy się.
|
|
 |
.` Trochę za długo zwlekałeś, pokochałam inne oczy.
|
|
 |
.` Bo bez Ciebie każda minuta to godzina, dzień to miesiąc.. Po prostu każda chwila bez Ciebie to wieczność.. ;*
|
|
 |
kiedyś przychodziłeś do mnie nawet o 3 w nocy. byłam ci wtedy taka wdzięczna, bo chciało mi się palić. teraz już cię nie ma, a ja muszę liczyć na siebie. / demonologiaaaa
|
|
 |
i stałeś tam. czekałeś chodź film zaczął się pół godziny temu. podbiegłam do ciebie.
- co się stało? - zapytałes od razu. - dlaczego tak długo? już mialem po ciebie iść!
- nic kochanie. obcas mi się złamał i musiałam się zawrócić. - powiedziałam ze śmiechem.
- osz ty kaleko. mówiłem nałóż adidasy.
- chciałam wyglądać ładnie.
- dla mnie to ty nawet w worku na śmieci wyglądałabyś ładnie, słońce. - pocałował mnie w policzek, wziął za rękę i weszliśmy do kina, spóźnieni pół godziny. / demonologiaaaa
|
|
|
|