głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika foulea

Przecież On nawet nie zwraca na Ciebie uwagi. Nie patrzy tak  jak Ty na Niego. Nie myśli co w danej chwili robisz i czy znalazłabyś czas  by pójść z Nim na krótki spacer. Nie planuje z Tobą stworzonej w myślach przyszłości. Niczego od Ciebie nie chce. Nie dzwoni ani nie pisze. Nie interesuje się tym  co u Ciebie. On Cię nie kocha. Dla Niego nie istniejesz.   yezoo

yezoo dodano: 29 grudnia 2013

Przecież On nawet nie zwraca na Ciebie uwagi. Nie patrzy tak, jak Ty na Niego. Nie myśli co w danej chwili robisz i czy znalazłabyś czas, by pójść z Nim na krótki spacer. Nie planuje z Tobą stworzonej w myślach przyszłości. Niczego od Ciebie nie chce. Nie dzwoni ani nie pisze. Nie interesuje się tym, co u Ciebie. On Cię nie kocha. Dla Niego nie istniejesz. [ yezoo ]

Mówił  że zabiła się przez niego  że będzie miał ją na sumieniu do końca życia. Nie wiedział wtedy  że był jednym z wielu  a ona po prostu nie umiała wybrać. mr.lonely

mr.lonely dodano: 28 grudnia 2013

Mówił, że zabiła się przez niego, że będzie miał ją na sumieniu do końca życia. Nie wiedział wtedy, że był jednym z wielu, a ona po prostu nie umiała wybrać./mr.lonely

Dlaczego tak ciężko jest o Nim zapomnieć? Dlaczego wspomnienia  które do mnie wracają  wciąż są tak świeże? Dlaczego to uderza z taką siłą  że nie mam chęci się przed tym bronić  bo wiem  że nie dam rady? Przecież nie był nikim ważnym w moim życiu. Był krótkim epizodem  kimś kto miał pomóc mi oderwać się od dawnego życia  wyjść z dawnych nałogów  miał być kimś kto odzwyczaił mnie od dawnej tęsknoty. A jednak stał się dla mnie codziennym uzależnieniem. Byłam wściekła na siebie  kiedy nie mogłam z Nim rozmawiać  a teraz? Mam żal do samej siebie  że pozwoliłam mu wejść do mojego życia. Mam żal do siebie  że wpuściłam Go po części do głupiego serca  które przed Nim otworzyłam. Jestem zła na siebie  że pozwoliłam mu na to  aby tak zdominował moje życie. Nie miał do tego prawa  nie miał prawa mnie niszczyć. Nie tak bardzo  nie tak okrutnie i nie w ten sposób. On mnie udusił swoją obecnością  zabił cząstkę nadziei  wiary w istnienie wartościowych ludzi  którzy potrafią kochać.

remember_ dodano: 27 grudnia 2013

Dlaczego tak ciężko jest o Nim zapomnieć? Dlaczego wspomnienia, które do mnie wracają, wciąż są tak świeże? Dlaczego to uderza z taką siłą, że nie mam chęci się przed tym bronić, bo wiem, że nie dam rady? Przecież nie był nikim ważnym w moim życiu. Był krótkim epizodem, kimś kto miał pomóc mi oderwać się od dawnego życia, wyjść z dawnych nałogów, miał być kimś kto odzwyczaił mnie od dawnej tęsknoty. A jednak stał się dla mnie codziennym uzależnieniem. Byłam wściekła na siebie, kiedy nie mogłam z Nim rozmawiać, a teraz? Mam żal do samej siebie, że pozwoliłam mu wejść do mojego życia. Mam żal do siebie, że wpuściłam Go po części do głupiego serca, które przed Nim otworzyłam. Jestem zła na siebie, że pozwoliłam mu na to, aby tak zdominował moje życie. Nie miał do tego prawa, nie miał prawa mnie niszczyć. Nie tak bardzo, nie tak okrutnie i nie w ten sposób. On mnie udusił swoją obecnością, zabił cząstkę nadziei, wiary w istnienie wartościowych ludzi, którzy potrafią kochać.

Na ziemi twardo stoję  lecz mówię w ciągłej ciszy. To ciągła męka sumień  opartej wciąż na fikcji.

levelhard dodano: 27 grudnia 2013

Na ziemi twardo stoję, lecz mówię w ciągłej ciszy. To ciągła męka sumień, opartej wciąż na fikcji.

Nic we mnie nie umarło  choć czuję się jak trup. Ludzki żywot marny  człowiek to soli słup.

levelhard dodano: 27 grudnia 2013

Nic we mnie nie umarło, choć czuję się jak trup. Ludzki żywot marny, człowiek to soli słup.

Byłam u stóp prawdy  tuż o mały krok. Zniszczyłam swoją szansę  kolejny mija rok.

levelhard dodano: 27 grudnia 2013

Byłam u stóp prawdy, tuż o mały krok. Zniszczyłam swoją szansę, kolejny mija rok.

Stoję na starcie  choć mety byłam blisko. Wczoraj miałam szczęście  a dziś straciłam wszystko.

levelhard dodano: 27 grudnia 2013

Stoję na starcie, choć mety byłam blisko. Wczoraj miałam szczęście, a dziś straciłam wszystko.

Jaka jest odpowiedź  gdy obraz jutra zamarł. Łzy  ból  upadek  a prawda taka sama.

levelhard dodano: 27 grudnia 2013

Jaka jest odpowiedź, gdy obraz jutra zamarł. Łzy, ból, upadek, a prawda taka sama.

wyjdę za Ciebie   obiecuję.

mrs_porazka dodano: 26 grudnia 2013

wyjdę za Ciebie , obiecuję.

Cz. 1 Czasem rozmawiam z życiem o tym  co trapi mnie bardziej  niż innego cokolwiek na świecie. Czasem rozpaczliwie błagam  by pomogło mi stanąć na nogi  po tym jak z największą  pierdoloną bezczelnością zniszczyła dosłownie cały mój malutki raj. Czasem przełykam kolejne gorzkie łzy do mojego wnętrza  by poczuć kolejny raz  że jestem nic nie wartym człowiekiem  że jestem istotą pozbawioną sensu istnienia we wszechświecie. Czasem słyszę głosy  które niespokojne pełzają po mojej głowie  a potem najsilniejszym możliwym dźwiękiem zamieniają mój rozum w pył  który za kilka marnych sekund rozproszy się po tym zrozpaczonym świecie. Czasem moja dusza umiera  bo odczuwa szarpiący nią ból  a za chwilę cierpienie zamieni się w katusze  bo stęskniona przeszłość postanowiła ponownie zapukać do mych drzwi. Czasem kolekcjonuję wspomnienia  próbując złapać nawet te  które są subtelną ulotnością pośród tych ubiegających prędko chwil delikatności  czułości  czy gniewu.

levelhard dodano: 26 grudnia 2013

Cz. 1 Czasem rozmawiam z życiem o tym, co trapi mnie bardziej, niż innego cokolwiek na świecie. Czasem rozpaczliwie błagam, by pomogło mi stanąć na nogi, po tym jak z największą, pierdoloną bezczelnością zniszczyła dosłownie cały mój malutki raj. Czasem przełykam kolejne gorzkie łzy do mojego wnętrza, by poczuć kolejny raz, że jestem nic nie wartym człowiekiem, że jestem istotą pozbawioną sensu istnienia we wszechświecie. Czasem słyszę głosy, które niespokojne pełzają po mojej głowie, a potem najsilniejszym możliwym dźwiękiem zamieniają mój rozum w pył, który za kilka marnych sekund rozproszy się po tym zrozpaczonym świecie. Czasem moja dusza umiera, bo odczuwa szarpiący nią ból, a za chwilę cierpienie zamieni się w katusze, bo stęskniona przeszłość postanowiła ponownie zapukać do mych drzwi. Czasem kolekcjonuję wspomnienia, próbując złapać nawet te, które są subtelną ulotnością pośród tych ubiegających prędko chwil delikatności, czułości, czy gniewu.

Cz. 2 Czasem życie wysłuchuje mnie do końca  lecz bywają momenty  w których zostaję kolejny raz boleśnie spoliczkowana. Czasem uparcie walczę  by dać życiu do zrozumienia  że jestem od niego silniejsza  ale dostaję ponownie bolesny cios  lecz tym razem  w serce. Czasem rozmawiam z życiem o uczuciach  które szarpią moje serce  ale tylko czasem..

levelhard dodano: 26 grudnia 2013

Cz. 2 Czasem życie wysłuchuje mnie do końca, lecz bywają momenty, w których zostaję kolejny raz boleśnie spoliczkowana. Czasem uparcie walczę, by dać życiu do zrozumienia, że jestem od niego silniejsza, ale dostaję ponownie bolesny cios, lecz tym razem, w serce. Czasem rozmawiam z życiem o uczuciach, które szarpią moje serce, ale tylko czasem..

Uczucie między ludźmi jest perfekcją i finezją. Istnieje  rozpływa się  jest wróżką  czarodziejką. Unosi  spada w dół  utrzymuje równowagę. Broni go przed niewiernością  wynagrodzi gorzko zdradę. Uderza w serce  co raz głośniej  próbuje w nim zamieszkać. Opanowuje je w całości  cichutko skrada nasze serca. Gości w nim na chwilę  a chwila staje się wiecznością. Wyryta w naszych sercach  staje się naszą miłością. Zawsze przeciwstawia się każdej słabostce  dwoje ludzi objawia się w pojedynczej jednostce. Nic nie zniszczy tej więzi  bo w końcu jest prawdziwa. Każdą najtrudniejszą walkę o tą miłość  wygrywa. Ona nie musi szukać już tej właściwej ścieżki  bo nigdy się nie kończy i trwa do grobowej deski.

levelhard dodano: 26 grudnia 2013

Uczucie między ludźmi jest perfekcją i finezją. Istnieje, rozpływa się, jest wróżką, czarodziejką. Unosi, spada w dół, utrzymuje równowagę. Broni go przed niewiernością, wynagrodzi gorzko zdradę. Uderza w serce, co raz głośniej, próbuje w nim zamieszkać. Opanowuje je w całości, cichutko skrada nasze serca. Gości w nim na chwilę, a chwila staje się wiecznością. Wyryta w naszych sercach, staje się naszą miłością. Zawsze przeciwstawia się każdej słabostce, dwoje ludzi objawia się w pojedynczej jednostce. Nic nie zniszczy tej więzi, bo w końcu jest prawdziwa. Każdą najtrudniejszą walkę o tą miłość- wygrywa. Ona nie musi szukać już tej właściwej ścieżki, bo nigdy się nie kończy i trwa do grobowej deski.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć