 |
” Teraz jesteś dla mnie tylko małym chłopcem, podobnym do stu tysięcy małych chłopców. Nie potrzebuję Ciebie. I Ty mnie nie potrzebujesz.. ”|| mały książę
|
|
 |
” on jest dla Ciebie jak narkotyk. - nie wypominał mi tego, po prostu stwierdził fakt. - widzę też nie nie potrafisz bez niego żyć, już za późno.. ale związek ze mną byłby dla Ciebie zdrowszy.. byłbym Twoim słońcem, Twoim powietrzem .. Kąciki moich ust wygięły się w smutnym półuśmiechu. - Wiesz, że kiedyś nawet tak o tobie myślałam ? Że jesteś moim słońcem ? Odganiałeś dla mnie chmury. Westchnął. - Z chmurami sobie poradzę, ale nie mogę walczyć z zaćmieniem. przyłożyłam mu dłoń do policzka. Czując mój dotyk na skórze, zrobił wydech i przymknął powieki. Przez minutę wsuchiwałam się w miarowe bicie jego serca. ” || zaćmienie
|
|
 |
’[ … ] Lecz Twoja obecność zmieniła moje plany, Uwiedziona czystą atrakcyjnością, Zdobyta przez grę pożądania, Wybrałam Ciebie na swoją nową namiętność. Powinnam wiedzieć, że głupstwem było Ci zaufać …’
|
|
 |
’ dotknij mnie i połóż rękę tam gdzie bije niespokojne serce. zrozum mnie i szepnij, że jeszcze dobrze będzie. ‘
|
|
 |
”Kiedy dziewczyna jest wolna, nie znaczy, że nikt jej nie chce. To znaczy, że nie bierze pierwszego, lepszego gówna.”
|
|
 |
” Życie nie sprawia, że spotykasz ludzi, których chcesz spotkać. Życie daje Ci ludzi, którzy muszą Ci pomóc, zranić Cię, pokochać, opuścić i sprawić, że staniesz się osobą, którą masz się stać. ”
|
|
 |
” A może nie chodzi o romantyczne gesty. Być może romantyczność naprawdę jest przereklamowana i zbędna. Może tak naprawdę chodzi o to, aby mieć pewność. Że on jest, będzie i nie odejdzie z byle powodu. Że można na niego liczyć. Polegać na nim. Czuć się bezpiecznie w znaczeniu psychicznym i fizycznym. Romantyczne gesty szybko się kończą. Zostają po nich jedynie puste pudełka po czekoladkach i zasuszone róże. ”
|
|
 |
Po czwarte, nauczyłem się, że niektórzy ludzie są na zawsze, a niektórzy tylko sporadycznie, i że nie mam żadnego wpływu na to, kto będzie na zawsze, a kto od czasu do czasu. Ignacy Karpowicz, Gesty
|
|
 |
”Nie chcę abyś był we mnie szalenie zakochany. Zakochanie to nie miłość… Chcę, abyś mnie kochał. Czasem rozsądnie, czasem spątanicznie, nie rzucił dla mnie świata, alę się tym światem dzielił. Nie obiecuj, że mnie nie zostawisz, nie kocha się słowami… Po prostu mnie nie zostawiaj i nie mów nic..”
|
|
 |
On kochał piwo, ona raczej wódkę. Przejmował się chwilą, ona raczej jutrem.
|
|
 |
|
Sarkazm- umiejętność obrażania idiotów w taki sposób, aby nawet nie zdali sobie z tego sprawy.
|
|
 |
, zmienisz dla mnie status na fejsbuku? ; >
|
|
|
|