 |
pustka. zupełna pustka. stoję tu i nie czuje nic. ale nie wiń za to mnie, wiń go. bo to on, on ... zabrał wszystko i zwiał / i.need.you
|
|
 |
Kiedy tak leżeliśmy w bladej trawie, widziałam w Twoich cudnie błękitnych oczach nie tylko błysk, ale i odbicie moich zielonych tęczówek. To wyglądało jakby niebo kochało się z gwiazdami pod zieloną kołdrą. / i.need.you
|
|
 |
tylko bądź a powiem ci czemu trzęsą mi się ręce / i.need.you
|
|
 |
tak, tęsknię. nie, nie wstyd mi za to / i.need.you
|
|
 |
Obraź się na mnie, idź do domu, poskarż się mamie, chcesz? To fajnie, zajeb focha. Daj mi spokój, spadaj, wynocha.
|
|
 |
Skurwysyny tylko czają się na moment. Każdy błąd, każdą słabość jak im dasz użyją przeciw Tobie.
|
|
 |
Daj mi spokój, święty jak sam Anioł. Dosyć pierdolenia bzdur, jebania smutów to nie erotyczny anons.
|
|
 |
Ja tylko chcę powstrzymać Cię, ale nie wiem jak. Przed sobą, przed nimi, przed złem. Nadal nie wiem jak.
|
|
 |
Jutro na nas nie zaczeka to przykre. Rozumiesz jesteś już duży, sam podejmujesz decyzje.
|
|
 |
Dlaczego nie chcesz mnie wysłuchać? Myślałem, że się znamy, sądziłem, że mi ufasz. Mówisz czas leczy rany, nie wyleczy ducha. To co budujesz latami może w moment upaść..
|
|
 |
Chcesz wiedzieć co na prawdę o tym wszystkim myślę? Mogę Ci powiedzieć, pewnie zjebiesz - przywykłem..
|
|
|
|