głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika forever_you

  i obiecaj mi że  się nie poddasz  że będziesz walczyć! że nie umrzesz tu i teraz w takiej sytuacji  że będziesz miała furę dzieci  i wnuków  że będziesz staruszką i umrzesz pod ciepłą pierzyną  szczęśliwa. obiecaj mi  że się nie poddasz  obiecaj  proszę.  .. obiecuję

raaaspberry dodano: 27 kwietnia 2011

- i obiecaj mi że, się nie poddasz, że będziesz walczyć! że nie umrzesz tu i teraz w takiej sytuacji, że będziesz miała furę dzieci, i wnuków, że będziesz staruszką i umrzesz pod ciepłą pierzyną, szczęśliwa. obiecaj mi, że się nie poddasz, obiecaj, proszę. -.. obiecuję

zaprawdę powiadam Wam: opierdalanie się to najbardziej ciekawe zajęcie

raaaspberry dodano: 27 kwietnia 2011

zaprawdę powiadam Wam: opierdalanie się to najbardziej ciekawe zajęcie

Przychodzą takie wieczory jak ten. Zmywasz czerwony lakier z paznokci  pijesz kakao  poprawiasz włosy  słuchasz Jamesa Blunta. Czujesz w sobie dojrzałość  siłę  namiętność  odwagę. Przychodzi świt i jesteś zwykłym dzieckiem.

bezimienni dodano: 26 kwietnia 2011

Przychodzą takie wieczory jak ten. Zmywasz czerwony lakier z paznokci, pijesz kakao, poprawiasz włosy, słuchasz Jamesa Blunta. Czujesz w sobie dojrzałość, siłę, namiętność, odwagę. Przychodzi świt i jesteś zwykłym dzieckiem.

A teraz żegnaj. Bo widzisz  są takie momenty  że chociaż wcale tego nie chcemy  musimy to powiedzieć. Dałeś mi wiele i za to Ci dziękuję  bo moje życie nie wróci do tego co było przed Tobą  ja zostanę taka jaka jestem. Tylko z większym sentymentem i pustką. Będzie mi Ciebie brakować  Twoich uwag  zaczepek  marudzeń  poprawek  będzie mi Ciebie  bardzo brakować  ale czas już powiedzieć do widzenia.

bezimienni dodano: 26 kwietnia 2011

A teraz żegnaj. Bo widzisz, są takie momenty, że chociaż wcale tego nie chcemy, musimy to powiedzieć. Dałeś mi wiele i za to Ci dziękuję, bo moje życie nie wróci do tego co było przed Tobą, ja zostanę taka jaka jestem. Tylko z większym sentymentem i pustką. Będzie mi Ciebie brakować, Twoich uwag, zaczepek, marudzeń, poprawek, będzie mi Ciebie bardzo brakować, ale czas już powiedzieć do widzenia.

Z czasem nie męczą cię już myśli  że jesteś słaby  i bierzesz to garściami i zapominasz ból  a mimo wszystko jednak coś cię ciągnie w dół  z dziesięciu pięter w dół  w dół  w dół .   Zeus

bezimienni dodano: 26 kwietnia 2011

Z czasem nie męczą cię już myśli, że jesteś słaby i bierzesz to garściami i zapominasz ból a mimo wszystko jednak coś cię ciągnie w dół, z dziesięciu pięter w dół, w dół, w dół . / Zeus

Leżeli na kocu  na dworze było dość ciepło  choć nadchodził już wieczór. Pierwszy raz od dawna tak szczerze rozmawiali. W pewnej chwili spytał z jakiego powodu właściwie chciała się z nim widzieć. Nie odpowiedziała. Chwyciła jego rękę  położyła po lewej stronie swojej klatki piersiowej  a później ją puściła. Zrozumiał...

bezimienni dodano: 26 kwietnia 2011

Leżeli na kocu, na dworze było dość ciepło, choć nadchodził już wieczór. Pierwszy raz od dawna tak szczerze rozmawiali. W pewnej chwili spytał z jakiego powodu właściwie chciała się z nim widzieć. Nie odpowiedziała. Chwyciła jego rękę, położyła po lewej stronie swojej klatki piersiowej, a później ją puściła. Zrozumiał...

Czuła na sobie dziesiątki ciepłych dłoni. Najpierw dotykały jej ciała  gładziły ją. Nagle poczuła  że przenika ją chłód  że całe ciepło z nich uciekło. Z palców wyłoniły się ostre paznokcie. Zaczęły niemiłosiernie ją kłóć. Dłonie ściskały ją  ciągle raniąc. Próbowała się wyrwać  ale nie miała dość siły... Tak to zwykle bywa  że to nam się podoba  ukrywa w sobie jakąś zasadzkę.

bezimienni dodano: 26 kwietnia 2011

Czuła na sobie dziesiątki ciepłych dłoni. Najpierw dotykały jej ciała, gładziły ją. Nagle poczuła, że przenika ją chłód, że całe ciepło z nich uciekło. Z palców wyłoniły się ostre paznokcie. Zaczęły niemiłosiernie ją kłóć. Dłonie ściskały ją, ciągle raniąc. Próbowała się wyrwać, ale nie miała dość siły... Tak to zwykle bywa, że to nam się podoba, ukrywa w sobie jakąś zasadzkę.

  Życie kopie nas po dupie po to byśmy mieli ją coraz bardziej twardszą na przyszłość.

sickofyou dodano: 24 kwietnia 2011

` Życie kopie nas po dupie po to,byśmy mieli ją coraz bardziej twardszą na przyszłość.`

 w tej chwili potrzebuje faceta. nie chcę blondyna z niebieskimi oczami. chcę tego często nieogarniętego bruneta z czekoladowymi oczami. chcę ? nie  nie chcę. potrzebuję.  :

sickofyou dodano: 24 kwietnia 2011

`w tej chwili potrzebuje faceta. nie chcę blondyna z niebieskimi oczami. chcę tego często nieogarniętego bruneta z czekoladowymi oczami. chcę ? nie, nie chcę. potrzebuję.` :*

razem z przyjaciółmi opróżniliśmy kilka flaszek i śmiejąc się w głos spędziliśmy czas   świetnie się bawiąc na nocnej imprezie . akurat tańczyłam z przyjaciółką kiedy zjawiłeś się Ty . zagrodziłeś mi do niej drogę ze swoim cwaniackim uśmiechem . kątem oka zauważyłam także twoich kumpli . no tak   zawsze trzymaliście się w grupie .   zatańczymy ?   uśmiech nie schodził z twojej boskiej twarzy . pokręciłam przecząco głową poszukując wzrokiem przyjaciółki .   proszę .. no .   nie   nie będę z tobą tańczyła . powiedziałam coś . nie chcę narobić sobie kłopotów u twojej laski .   odpowiedziałam dosięgając twojego ucha i próbując przekrzyczeć muzykę .   ona ? ona pojechała kilka minut temu . no chodź   proszę .   pozostawałam nieugięta .   słuchaj   kumpel patrzy . wyśmieje mnie jeżeli nie dasz się namówić .   zaniemówiłam . jednak byłeś i jesteś podłym gnojkiem . mogłeś podziwiać mój tyłek   gdy odchodziłam od ciebie zgrabnym krokiem przez środek parkietu pokazując środkowy palec.

sickofyou dodano: 24 kwietnia 2011

razem z przyjaciółmi opróżniliśmy kilka flaszek i śmiejąc się w głos spędziliśmy czas , świetnie się bawiąc na nocnej imprezie . akurat tańczyłam z przyjaciółką kiedy zjawiłeś się Ty . zagrodziłeś mi do niej drogę ze swoim cwaniackim uśmiechem . kątem oka zauważyłam także twoich kumpli . no tak , zawsze trzymaliście się w grupie . - zatańczymy ? - uśmiech nie schodził z twojej boskiej twarzy . pokręciłam przecząco głową poszukując wzrokiem przyjaciółki . - proszę .. no . - nie , nie będę z tobą tańczyła . powiedziałam coś . nie chcę narobić sobie kłopotów u twojej laski . - odpowiedziałam dosięgając twojego ucha i próbując przekrzyczeć muzykę . - ona ? ona pojechała kilka minut temu . no chodź , proszę . - pozostawałam nieugięta . - słuchaj , kumpel patrzy . wyśmieje mnie jeżeli nie dasz się namówić . - zaniemówiłam . jednak byłeś i jesteś podłym gnojkiem . mogłeś podziwiać mój tyłek , gdy odchodziłam od ciebie zgrabnym krokiem przez środek parkietu pokazując środkowy palec.

bądź moją połówką... truskawki

sickofyou dodano: 24 kwietnia 2011

bądź moją połówką... truskawki ;)

Potrafiła uśmiechać się mimo wszystko. I to jak! Uśmiechać oczami. Nawet jeśli te były przed chwilą pełne łez. Bo jak sama mówiła  ludzie nie potrzebują jej smutku  im potrzebna jej nadzieja.

sickofyou dodano: 24 kwietnia 2011

Potrafiła uśmiechać się mimo wszystko. I to jak! Uśmiechać oczami. Nawet jeśli te były przed chwilą pełne łez. Bo jak sama mówiła, ludzie nie potrzebują jej smutku, im potrzebna jej nadzieja.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć