głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika forever_smile_xd

Byłeś  jesteś i będziesz najbardziej bolesną  zarówno jak i najpiękniejszą lekcją w moim życiu. Nauczyłeś mnie bezgranicznie kochać  nienawidzić i przebaczać  za co będę Ci do końca życia wdzięczna. Okej  stop. Może tak do końca nie jestem Ci wdzięczna za tą nienawiść  którą we mnie wpoiłeś. Chcę po prostu  żebyś wiedział.. Pamiętam. I nawet gdybym tak cholernie bardzo chciała  co zresztą nie raz próbowałam nie zapomnę. shoocky

shoocky dodano: 22 sierpnia 2018

Byłeś, jesteś i będziesz najbardziej bolesną, zarówno jak i najpiękniejszą lekcją w moim życiu. Nauczyłeś mnie bezgranicznie kochać, nienawidzić i przebaczać, za co będę Ci do końca życia wdzięczna. Okej, stop. Może tak do końca nie jestem Ci wdzięczna za tą nienawiść, którą we mnie wpoiłeś. Chcę po prostu, żebyś wiedział.. Pamiętam. I nawet gdybym tak cholernie bardzo chciała, co zresztą nie raz próbowałam-nie zapomnę./shoocky

Przychodzi tu. I pisze. Zbłąkana dusza. Pragnąca  by ktoś ją wysłuchał. Zbyt nieśmiała  by poprosić o to głośno. Przepełniona obawami  że w bezpośredniej konfrontacji spotka się z odrzutem. Szyderczym śmiechem  który wykpi jej nadzieje na zrozumienie.

definicjamiloscii dodano: 7 marca 2018

Przychodzi tu. I pisze. Zbłąkana dusza. Pragnąca, by ktoś ją wysłuchał. Zbyt nieśmiała, by poprosić o to głośno. Przepełniona obawami, że w bezpośredniej konfrontacji spotka się z odrzutem. Szyderczym śmiechem, który wykpi jej nadzieje na zrozumienie.

Irracjonalne jest to  że pojawiam się tu znienacka  po półtora roku  żeby napisać jedynie te kilkadziesiąt słów i na nowo zniknąć. Jestem osiem lat starsza  niż w momencie  kiedy pojawiły się tu moje pierwsze teksty   i pewnym faktem jest to  że ta strona i ten profil wciąż we mnie żyje  jako początek czegoś  co mocno mnie kształtowało i budowało jako człowieka. Czuję się tak jakbym chodziła po opuszczonym cmentarzu  gdzie leży tylko to  co materialne  ale tak wyraźnie odczuwasz to  co wewnątrz... :

definicjamiloscii dodano: 6 marca 2018

Irracjonalne jest to, że pojawiam się tu znienacka, po półtora roku, żeby napisać jedynie te kilkadziesiąt słów i na nowo zniknąć. Jestem osiem lat starsza, niż w momencie, kiedy pojawiły się tu moje pierwsze teksty - i pewnym faktem jest to, że ta strona i ten profil wciąż we mnie żyje, jako początek czegoś, co mocno mnie kształtowało i budowało jako człowieka. Czuję się tak jakbym chodziła po opuszczonym cmentarzu, gdzie leży tylko to, co materialne, ale tak wyraźnie odczuwasz to, co wewnątrz... :)

Gdzieś mam jego przeszłość  bo pamiętam swoją. Gdzieś mam to  co mówią o tym  jaki potrafił być   ja też nie świeciłam przykładem. Ranił  łamał serca  pozostawiał po sobie bałagan... i dzisiaj powinnam może obawiać się  że to samo zrobi tu  w moim życiu. Sęk w tym  że ja też bez głębszych słów wyjaśnień oświadczałam  że  to nie to  i wypisywałam się z czyjegoś jutro  które tak skrzętnie planował z moim udziałem. Odwracałam się na widok łez  nic sobie z nich nie robiąc. Zgasiłam empatię. Zobojętniałam na uczucia innych. Poszliśmy w dalszą podróż z życia   z takimi bagażami. Absolutnie nienastawieni na to  że w naszej relacji możemy napotkać na coś wartego uwagi na dłużej  ale zaciekawieni tym  co może nam dać. Minęły setki wspólnych dni  siedzimy w tym samym pociągu życia  a na każdej stacji wysiadamy razem  żeby zobaczyć i doświadczyć jak najwięcej   ale wspólnie.

definicjamiloscii dodano: 6 marca 2018

Gdzieś mam jego przeszłość, bo pamiętam swoją. Gdzieś mam to, co mówią o tym, jaki potrafił być - ja też nie świeciłam przykładem. Ranił, łamał serca, pozostawiał po sobie bałagan... i dzisiaj powinnam może obawiać się, że to samo zrobi tu, w moim życiu. Sęk w tym, że ja też bez głębszych słów wyjaśnień oświadczałam, że "to nie to" i wypisywałam się z czyjegoś jutro, które tak skrzętnie planował z moim udziałem. Odwracałam się na widok łez, nic sobie z nich nie robiąc. Zgasiłam empatię. Zobojętniałam na uczucia innych. Poszliśmy w dalszą podróż z życia - z takimi bagażami. Absolutnie nienastawieni na to, że w naszej relacji możemy napotkać na coś wartego uwagi na dłużej, ale zaciekawieni tym, co może nam dać. Minęły setki wspólnych dni, siedzimy w tym samym pociągu życia, a na każdej stacji wysiadamy razem, żeby zobaczyć i doświadczyć jak najwięcej - ale wspólnie.

Najtrudniej jest liczyć do dwudziestu czterech. Doba ma cholernie trudny wymiar  bo czujesz ciężar każdej przemijającej godziny   dzisiaj  w dniu który się nie powtórzy  nie wróci. Liczeniu do dwudziestu czterech towarzyszy przemijanie i umykająca szansa. Wewnętrznie czujesz  że powinieneś wykorzystać moment  wziąć się w garść  pójść po  swoje . Tylko co jest  twoje ? W każdych kolejnych dwudziestu czterech godzinach błyska pytanie  jak je przeżyć  by znów nie znaleźć się w martwym punkcie  gdzie po prostu nic nie wiesz. Teraz upijasz łyk herbaty  dwudziesta trzecia trzydzieści. Za moment minie kolejna pełna doba  położysz się do łóżka  zamkniesz oczy i pomyślisz o swoich marzeniach. Przyjdą kolejne dwadzieścia cztery godziny   czy odważysz się zawalczyć o to  by nie marzyć... a wspominać?

definicjamiloscii dodano: 6 marca 2018

Najtrudniej jest liczyć do dwudziestu czterech. Doba ma cholernie trudny wymiar, bo czujesz ciężar każdej przemijającej godziny - dzisiaj, w dniu który się nie powtórzy, nie wróci. Liczeniu do dwudziestu czterech towarzyszy przemijanie i umykająca szansa. Wewnętrznie czujesz, że powinieneś wykorzystać moment, wziąć się w garść, pójść po "swoje". Tylko co jest "twoje"? W każdych kolejnych dwudziestu czterech godzinach błyska pytanie, jak je przeżyć, by znów nie znaleźć się w martwym punkcie, gdzie po prostu nic nie wiesz. Teraz upijasz łyk herbaty, dwudziesta trzecia trzydzieści. Za moment minie kolejna pełna doba, położysz się do łóżka, zamkniesz oczy i pomyślisz o swoich marzeniach. Przyjdą kolejne dwadzieścia cztery godziny - czy odważysz się zawalczyć o to, by nie marzyć... a wspominać?

“Czasami trzeba się cofnąć  żeby móc ruszyć do przodu. Żeby móc ruszyć dokądkolwiek.”    John Marsden

forbidden_love dodano: 19 czerwca 2017

“Czasami trzeba się cofnąć, żeby móc ruszyć do przodu. Żeby móc ruszyć dokądkolwiek.” ~ John Marsden

“Robimy ludziom krzywdy  oni w odpowiedzi robią je nam  a my w odpowiedzi wyrządzamy je jeszcze komuś innemu.”    Jakub Żulczyk

forbidden_love dodano: 18 czerwca 2017

“Robimy ludziom krzywdy, oni w odpowiedzi robią je nam, a my w odpowiedzi wyrządzamy je jeszcze komuś innemu.” ~ Jakub Żulczyk

Zawsze trzeba wiedzieć  kiedy kończy się jakiś etap w życiu. Jeśli uparcie chcemy w nim trwać dłużej niż to konieczne  tracimy radość i sens tego  co przed nami.  Coelho

forbidden_love dodano: 18 czerwca 2017

Zawsze trzeba wiedzieć, kiedy kończy się jakiś etap w życiu. Jeśli uparcie chcemy w nim trwać dłużej niż to konieczne, tracimy radość i sens tego, co przed nami.- Coelho

'Cześć  zostawiłem bluzę  nie wiem czy pamiętasz  ładowarkę  trochę śliny  odrobinę serca...'  Jan

forbidden_love dodano: 27 marca 2017

'Cześć, zostawiłem bluzę, nie wiem czy pamiętasz, ładowarkę, trochę śliny, odrobinę serca...' /Jan

Jak pozbyć się  myśli  kiedy krzyczą nieustannie o Tobie. Jak uciszyć serce  które wyrywa mi się z klatki  by biec do Ciebie  choć nigdy nie dotrze. Nie umiem też patrzeć na ręcę  które podczas splotu z Twoimi pragnęły by tak już było na zawsze. Jak mam zagłuszyć tą pustkę we mnie  której nikt nie umie wypełnić?   Wszyscy mówią: Twoje życie nie ma rzeczy niemożliwych  dasz radę   uwierz w siebie  spełniaj marzenia.  A powiecie mi co zrobić  gdy się wewnętrznie umiera?

forbidden_love dodano: 19 marca 2017

Jak pozbyć się myśli, kiedy krzyczą nieustannie o Tobie. Jak uciszyć serce, które wyrywa mi się z klatki, by biec do Ciebie, choć nigdy nie dotrze. Nie umiem też patrzeć na ręcę, które podczas splotu z Twoimi pragnęły by tak już było na zawsze. Jak mam zagłuszyć tą pustkę we mnie, której nikt nie umie wypełnić? Wszyscy mówią: Twoje życie,nie ma rzeczy niemożliwych, dasz radę , uwierz w siebie, spełniaj marzenia. A powiecie mi co zrobić, gdy się wewnętrznie umiera?

Zamieniam się w obłęd  Justyna Kuśmierczyk

forbidden_love dodano: 19 marca 2017

Zamieniam się w obłęd /Justyna Kuśmierczyk

I muszę pisać znów  bo nie radzę sobie z niczym.   Choć brakuje mi już słów  by opisać ten tok przyczyn    które doprowadziły mnie tutaj  tu gdzie jednak zawsze byłam    choć czasami próbowałam wszstko zmienić  nie zmieniałam nic.   Nawet gdy  próbowałam zapić  połykałam swoje łzy.   Ciężko zebrać to do kupy i ustalić sobie cel    kiedy każdym słowem możesz zniszczyć we mnie wszystko.   Sama jestem sobie winna    mieć petensji nie powinnam    pozwoliłam Ci byś nawidzał moje sny    a nie był przy mnie.

forbidden_love dodano: 19 marca 2017

I muszę pisać znów, bo nie radzę sobie z niczym. Choć brakuje mi już słów, by opisać ten tok przyczyn, które doprowadziły mnie tutaj, tu gdzie jednak zawsze byłam, choć czasami próbowałam wszstko zmienić, nie zmieniałam nic. Nawet gdy, próbowałam zapić, połykałam swoje łzy. Ciężko zebrać to do kupy i ustalić sobie cel, kiedy każdym słowem możesz zniszczyć we mnie wszystko. Sama jestem sobie winna, mieć petensji nie powinnam, pozwoliłam Ci byś nawidzał moje sny, a nie był przy mnie.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć