 |
Kochający mężczyzna to taki, ktory widział jak płaczesz, jak jesteś bez makijażu, jesteś pijana i gadasz głupoty,a mimo to dalej jest z Tobą. 💛
|
|
 |
Kochać i być kochanym, to tak jakby z obu stron grzało nas słońce. ☀️
|
|
 |
W życiu nauczyłam się jednego:
jeśli sama się o siebie nie zatroszczę ,to nikt o mnie się nie bedzie troszczył.
|
|
 |
Cudze szczęście łatwiej zauważyć iż swoje. Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma...poza tym ilu ludzi tyle szczęścia. Dla jednego szczęście, to wór pieniedzy dla drugiego zdrowe dzieci, a dla trzeciego, to że codziennie rano oczy otwiera. 🍀
|
|
 |
teraz dotrzymuj mi kroku, chodźmy razem przez życie,
|
|
 |
Paradoks szczerości polega na tym, że najpierw ludzie jej od Ciebie oczekują, a potem mają do Ciebie o nią pretensje.
|
|
 |
Ze kocham ciebie za to
Nienawidzę siebie a to
Jest w jedną stronę mój bilet do piekła
|
|
 |
Nie możemy żyć bez siebie
Nie możemy razem być
Porąbane to pożądanie
Prócz niego o nie czuję do ciebie tu nic
|
|
 |
Chciałbym na moment stracić zasięg, zgubić trasę. I zwyczajnie stanąć poza całym tym hałasem.
|
|
 |
Weź się w garść, zrozum ile jesteś wart, Walcz o swoje szczęście, nawet jak niewiele daje Ci świat.
|
|
 |
A na pytanie, co u mnie, mam Ci to wszystko opowiedzieć? Że po Tobie wszystko się doszczętnie posypało? Że żyłam tylko masą dodatkowych zajęć, ale ani siłownia, ani języki, ani pływanie nie są zdolne do zastąpienia ramion drugiej osoby? Że owszem, byli inni, ale spotykaliśmy się na moment - na piwo, na seks, cholerne fuck friends? Że na samo słowo "związek" mam ochotę uciekać, zaszyć się we własnej samotni i wyć, bo mam wrażenie, że z nikim innym niż z Tobą nie potrafię czegoś takiego stworzyć? Że nigdy do drugiej osoby nie poczułam czegoś równie silnego jak do Ciebie? Że nadal mam nasze zdjęcia, w odbitkach i katuję się nimi jak popieprzona masochistka? Nie potrafię. Widzę ogrom szczęścia w Twoich oczach i nie umiem Ci powiedzieć, że ja się nie pozbierałam ~ chimica
|
|
 |
Mijamy się teraz na korytarzu. Uśmiechy przy wymienionym "cześć", lekkie muśnięcie w policzek. Przypominamy sobie to niedawne spotkanie - usta na ustach. Wzajemne ciepło. Dłonie wodzące po znajomej mapie ciała drugiej osoby. Zaraz spojrzymy sobie w oczy, roziskrzone źrenice, które zgasną po chwili w zderzeniu z prawdą. Minął rok. Ułożyliśmy sobie życie od podstaw, zapominając o dniu w którym się poznaliśmy, a potem stopniowo uzależniliśmy od siebie. Zachowujemy dystans, bo jedyne, co możemy teraz zrobić, to na nowo złamać sobie wzajemnie serca ~ chimica
|
|
|
|