  |
" Błagam wróć, albo lepiej nie wracaj. Byś nie musiała już przeze mnie płakać. "
|
|
  |
Jest mi wstyd. Już tyle razy mówiłam " koniec " a ciągle robiłam to samo. Brnęłam jeszcze bardziej w relacje z Tobą, choć dobrze wiedziałam jaki będzie tego skutek. Za każdym razem działo się to samo. Łamałeś mi serce na miliony kawałków, a ja nie potrafiłam sama ich poskładać. A w momencie, gdy już kleiłam ostatnie kawałki - pojawiałeś się by znów zburzyć całą tą pieprzoną układankę. / mabelle
|
|
 |
''Uciekasz, całe swoje życie uciekasz. Uciekasz przed wszystkim,
uciekasz przed każdym, uciekasz przed sobą. Boisz się pokazać jaki jesteś naprawdę, a gdy już się pokażesz, uciekasz, żeby nie żyć z tą świadomością, że jesteś odkryty.
Zostawiasz po drodze ludzi którym zależy, albo tych, którym przestało zależeć, bo nie możesz znieść myśli, że przestali Cię kochać. Przecież Ty też przestajesz. I też Cię boli, kiedy oni uciekają. Ktoś wreszcie musi przerwać ten obłęd.
Zatrzymaj się, zostań, usiądź, pomyśl. Daj sobie chwilę, pozwól sobie na cierpienie. Ucieczka przecież niczego nie naprawi. A kiedy przypadkiem się potkniesz i upadniesz, wszystko to, co zostawiłeś za sobą Cię dopadnie. Wiesz, że tak będzie. Zawsze tak jest. Nie dopuszczaj do tego. Zmierz się z tym od razu. Wtedy jeśli kiedyś upadniesz, nie będzie tego całego ciężaru, który nie pozwala Ci wstać.'' Charlotte Nieszyn-Jasińska.
|
|
  |
How long will I love you? As long as stars above you and longer if I can ♥
|
|
  |
Chodź, namieszamy sobie w życiu, jak zawsze. Chodź, będzie fajnie, znowu zaczniemy do siebie pisać i robić nadzieję, a później z dnia na dzień przestaniemy się znać.
|
|
  |
Jestem pewna, że zatęsknisz. Może to będzie tylko chwila, moment, ułamek sekundy ale zatęsknisz wiem to. Może będziesz wtedy stał w kolejce po fajki a może będziesz słuchał dobrego rapu.Ale zatęsknisz. Przeleci Ci przed oczyma wszystko. Każdy mój uśmiech, każda łza. Każda chwila spędzona razem. Zatęsknisz.
|
|
 |
chciałabym już, oj chciałabym, no ale.. 115 dni, i can't wait ;)
|
|
 |
powietrze paliło się od Twoich ust , a wielkie deszcze rodziły się z piętrowych chmur . i w oka mgnieniu ciepło tych wspólnych dni, zmieniłeś w piekło. to w nim jestem dziś .
|
|
|
|