 |
mieszkam w totalnej dziurze, często brakuje mi wielkiego miasta z mnóstwem sklepów, fast foodów. najbardziej jednak potrzebuję anonimowości. mam dość plotek, rozchodzących się w zabójczym tempie. najczęściej zmyślonych fantazji ludzi, nie posiadających własnego życia. nie chcę oglądać ćpunów, alkoholików na każdym rogu. marzę by pójść spokojnie do kina, zobaczyć moich ukochanych artystów na koncertach, a nie ciągnąć się czterdzieści kilometrów autobusem, do jakiejkolwiek rozrywki. wymiękam.
|
|
 |
i pomyśleć, że kiedyś byłeś dla mnie najlepszy.. / ogarnijziomek
|
|
 |
nie będę rekordem popijanym przy gorzkiej :] / Wdowa
|
|
 |
jest mi już generalnie obojętne jaka to będzie pora dnia, wieczór czy poranek. nie potrzebuję żadnej butelki wódki, papierosów czy innych dodatków, którymi usilnie próbowaliśmy wszystko urozmaicić. stój przede mną, trzymaj mnie za dłonie, nic nie mów, pozwalając wsłuchiwać mi się w odgłosy swoich własnych, poplątanych myśli. daj mi czytać ze swojego spojrzenia i liczyć uderzenia Twojego serca chwilę potem.
|
|
 |
są zasady - nie pieprzone przebosko długie regulaminy, przez większość czasu nie zawierające większego sensu, ale proste zasady, gra fair, tego typu kwestie. leżącego nie kopiesz, kojarzysz, więc dlaczego kiedy wiję się na przemarzniętym chodniku, nie przerywasz? nie zważasz na mój ewidentny nokaut, napierdalasz do krytycznego stanu, z żądzą rozszerzającą źrenice zadajesz kolejne uderzenia, już w nie żebra - w serce.
|
|
 |
mimo tego, że masz swoje za uszami - dla mnie jesteś najwspanialszym mężczyzną na świecie / ogarnijziomek
|
|
 |
poważnie myślisz, że to jest dla mnie łatwe? to nie Ty codziennie zasypiasz z poduszką mokrą od łez, to nie Ty codziennie budzisz się z szklistymi oczyma od nocnego płaczu, to nie Ty myślisz co dzieje się ze mną w danej chwili, to nie Tobie zależy. / ogarnijziomek
|
|
 |
kochajmy się tak jak Henio i Beatka ;))))))) / ogarnijziomek
|
|
 |
czuję się taka ważna gdy to właśnie mnie trzyma w ramionach / ogarnijziomek
|
|
 |
lubię kiedy na mnie patrzysz mimo tego, że strasznie mnie to peszy / ogarnijziomek
|
|
 |
nagle wszystko może się zdarzyć, począwszy od zmiany ze spania do popołudnia na nieprzesypianie nocy, przez rzucenie uzależnienia będącego wchłanianiem kilogramów czekolady i wypijaniem litrów soku pomarańczowego, aż po uśmiech na sam Jego widok, kiedy jeszcze nie dawno zarzekało się, iż zero zobowiązań w najbliższym czasie.
|
|
|
|