 |
Dziś leżę brudna, poniżona, w krwawych łzach skąpana... A zgwałcona miłość tuli moje serce.
|
|
 |
Udaję radość, której we mnie nie ma, ukrywam smutek, żeby nie martwić tych, którzy mnie kochają i troszczą się o mnie. Niedawno myślałam o samobójstwie. Nocą, przed zaśnięciem, odbywam ze sobą długie rozmowy, staram się odegnać złe myśli, bo byłaby to niewdzięczność wobec wszystkich, ucieczka, jeszcze jedna tragedia na tym i tak już pełnym nieszczęść świecie.
|
|
 |
Byli kumplami, a może nawet kimś więcej, lecz starali się tego nie okazywać. Zależało im na ich przyjaźni, nie chcieli tego zaprzepaścić. Po prostu lubili spędzać razem czas. Nikt nie rozumiał tego, że potrafią się tylko przyjaźnić. Choć z daleka było widać, że są w sobie zakochani, lecz oni zaprzeczali. Mówili tylko: "Przyjaźnimy się, to nam wystarczy". Gdy ze sobą rozmawiali, śmiali się, żartowali i wygłupiali. Ona lubiła bawić się jego włosami, zazwyczaj przeczesywała je rękoma stawając przy tym na palcach, a on kochał jej spojrzenie i uśmiech, mógłby wpatrywać się w nią godzinami. Kochali się, byli razem, byli przyjaciółmi.
|
|
 |
Wiesz, czasem siedzę z telefonem w ręku i dopiero po chwili orientuję się, że szukam Twojego numeru. To śmieszne, dawno go przecież skasowałam. Chciałam tak bardzo wyrzucić Cię z życia, wymazać z pamięci, wytrzeć wspomnienia dawnych dni, że zapomniałam o jednym - to serce do Ciebie biło. A jego nie mogę zamienić i oszukać.
|
|
 |
- Chciała bym być przez chwilę komarem ! - Czemu? - Bo ujebałabym go w sam środek czoła. ; D
|
|
 |
Wokół niej działo się tyle rzeczy, miała wszystko na swojej głowie. Bała się powiedzieć o wszystkich problemach swojej przyjaciółce lub chłopakowi. Bała się, że zrobi z siebie histeryczkę, a oni i tak jej nie zrozumieją. Pewnego dnia po prostu to ją przerosło. Wybuchła płaczem na środku szkolnego holu. Nie mogąc znieść zdziwionego wzroku innych, wybiegła na boisko. Po drodze ominęła swojego chłopaka, który stał z grupką kumpli i rzucił do niej: - Co jest?- nie zwróciła nawet na niego uwagi, bo nie miała ochoty o tym gadać, chciała tylko aby on podszedł do niej i ją przytulił. Jednak on tylko powiedział:- Znów humorek. Lepiej się nie zbliżać.- po czym wybuchnął śmiechem. Jego głupkowate zachowanie dobiło ją do końca. Usiadła na ławce i schowała twarz w dłoniach, aby zakryć łzy, który spływały jej po policzku. Dopiero teraz zdała sobie sprawę z tego jak można zawieść się na ludziach, nawet na tych najbliższych.
|
|
 |
bo Ci kurwa przypierdole...buziakiem.
|
|
 |
każda dziewczyna ma taki moment, gdy chciałaby być taką zimną suką, bez uczuć, ale zwyczajnie nie potrafi, bo ma kurwa za dobre serce.
|
|
 |
I problemy zwalają Ci sie na głowę, jeden po drugim, więcej i więcej, tak bez litości.
|
|
 |
Kolejny gorzki łyk piwa przeszedł przez moje gardło, a wraz z nim przydreptało jeszcze bardziej gorzkie wspomnienie. I jak to jest? Pijesz żeby zapomnieć, a ku.rwa wspomnienia zamiast wypływać to napływają. Takie nagłe tsunami przeszłości niszczące wszystko po drodze.
|
|
 |
Wiesz,wolałabym czuć żal, smutek, zakłopotanie, rozczarowanie niż pustkę,którą mam w sercu. Z pustką nie można żyć od tak. Nie można udawać, że jej nie ma, bo ona jest i gryzie swoimi niewidzialnymi ząbkami.
|
|
 |
rozstaliśmy się, i co dalej? nie ma się czym przejmować, to tylko facet, tylko mój były chłopak z którym nie łączyło mnie nic oprócz spotkań, przytulania pocałunków. przecież te 3 rzeczy nic nie znaczą, mogę je robić z każdym, ale żaden nie będzie tak samo wyjątkowy. przejdzie mi po kilku kreskach ten cały żal do niego. może po więcej niż kilku już nigdy nie będę musiała cierpieć z powodu jakiegokolwiek mężczyzny...
|
|
|
|