|
Jak Ci ktoś powie, ze jesteś pijany
– wzrusz ramionami; jak ci trzech ludzi powie, że jesteś pijany
– kładź się spać!
|
|
|
Tak, masz rację, jestem dużym dzieckiem.
Ja nie widzę nic złego w tym, że lubię się śmiać, lubię oglądać bajki,
zawsze, czym się bawię w rękach, że wszędzie mam łaskotki,
że lubię kolorowe rzeczy. Ja nie widzę w tym nic złego i dziękuje,
że tobie to też nie przeszkadza. Ale teraz szczerze się ciebie pytam:
Czy jesteś gotowy wiążąc się z dziewczyną, być przy okazji jej opiekunem?
Nie jestem taka jak inne dziewczyny. Nie maluję się, kiepsko flirtuję,
ale potrafię kochać. Kochać jak dziecko... z całego serca, nie potrzebując powodu.
Ale musisz też wiedzieć, że będąc ze mną, musisz być niepewnym tego,
co mi do głowy wpadnie i wiedzieć, że nie łatwo jest sprawić by cokolwiek z niej wypadło.
Więc jak? Wchodzisz w to?
|
|
|
Chciałabym być Twoją ulubioną dziewczyną, chciałabym byś myślał,
że jestem powodem, dla którego żyjesz tutaj, na tym świecie i chciałabym,
aby mój uśmiech był Twoim ulubionym rodzajem uśmiechu,
a sposób w jaki się ubieram, najbardziej Ci się podobał.
Chciałabym, abyś mnie nie pojmował, a jednak wiedział doskonale, jaka jestem.
Chciałabym, byś trzymał mnie za rękę, kiedy jestem zdenerwowana i zła
i chciałabym, abyś zawsze pamiętał jak wyglądałam,
kiedy pierwszy raz na Ciebie spojrzałam, ale przede wszystkim chciałabym,
abyś mnie kochał, abyś mnie potrzebował i chcę,
abyś beze mnie czuł się niekompletny i żeby beze mnie Twoje serce było złamane
i abyś beze mnie spędził wszystkie noce bezsennie,
abyś beze mnie nie mógł jeść i żeby myśl o mnie była ostatnią myślą przed Twoim snem.
|
|
|
Tracisz mnie.
Centymetr po centymetrze.
|
|
|
Mój zdrowy rozsądek kończy się
wraz z jego dotykiem.
|
|
|
Parodia pieprzonej miłości.
|
|
|
Piję, to prawda. Nie byłam od roku u fryzjera,
a moje paznokcie są nierówne.
Nie rozstaję się z paczką L&M i mam dziurawe rajstopy.
Tak, kochałam go.
|
|
|
-Czy to nie miłe uczucie, wiedzieć, że gdzieś tam istnieje ktoś,
kto jest nam przeznaczony i kogo kochamy już teraz,
nawet o tym nie wiedząc?
|
|
|
Kocham Cię, bo tylko z tobą potrafię tak swobodnie rozmawiać,
jakbym rozmawiała sama ze sobą. bo nigdy nie pozwalasz mi upaść,
zawsze pewnie czuwasz przy moim boku. bo nasze kłótnie,
to nie kłótnie piętnastolatek, które za plecami wyjawiają sekrety.
Bo nasza przyjaźń nie ma końca.
|
|
|
Pomyśl jak wiele osób mówi Ci
- zawsze możesz na mnie liczyć,
a gdy przychodzi co do czego, jest ich tak niewiele.
|
|
|
Miałaś kiedyś tak, że specjalnie wracałaś w miejsca które Ci się z nim kojarzą? że czytałaś sms zachowane z przed paru miesięcy, że wszędzie szukałaś jego zapachu, jego spojrzenia i jego głosu, miałaś tak, że za każdym razem gdy wracały wspomnienia zwijałaś się z bólu, miałaś tak, że oszukiwałaś cały świąt i wmawiałaś innym, że masz wyjebane? miałaś kiedyś tak, że po pewnym czasie nie umiałaś już płakać? tylko czułaś takie okropne uczucie w środku, żyłaś kiedykolwiek ze świadomością, że to było najlepszym co przydarzyło Ci się w życiu i sama przyczyniłaś się do zakończenia tego?
No właśnie, nie miałaś tak, więc nie mów mi, że rozumiesz.
|
|
|
- Co to?
- Moje serce, idioto! Mógłbyś łaskawie nie deptać?!
|
|
|
|