 |
''lubiłem te nasze kłótnie i późniejsze godzenie się, lubiłem ją zapłakaną i taką kurwa bezbronną.''
|
|
 |
Chciałbym pomóc jej w nas jeszcze uwierzyć i zawsze być przy niej i być potrzebny. /pezet
|
|
 |
Nie da się żyć,żeby nie bolało. Gdy byłas małą dziewczynką wywróciłaś się na rowerze, rozdarłaś kolana, leciała krew, ale spójrz po chwili przestała, zdarta skóra odnowiła się za pare dni, za jakiś czas znowu się przewróciłaś i przechodziłaś przez to samo. Nie zrezygnowałaś z jazdy na rowerze, bo raz zabolało więc nie rezygnuj z miłości, bo raz się zawiodłaś. Przypomnij sobie, ile czasu zajęło Ci pokonanie odległości między Tobą a chodnikiem a ile czasu jeździłaś a teraz pomyśl ile czasu byłaś szczęśliwa, zranienie zajęło tylko sekunde. Za jakiś czas znowu będzie pięknie |rastaa.zioom
|
|
 |
SPAMIK. kociaki macie konto na instragramie? jak tak zarzućcie linkami w komentarzu albo w wiadomości, z przyjemnością takie perły będę followała :) BIG LOVE
|
|
 |
Jedyny pozytywizm jaki widzę w tym,że jestem na dnie? - mogę iść tylko w jednym kierunku, w górę| rastaa.zioom
|
|
 |
czasem dobrze zrobić sobie od kogoś przerwę.
|
|
 |
męska klatka piersiowa najlepszą poduszką na świecie
|
|
 |
Dałeś mi to poczucie bezpieczeństwa. Przy tobie nie bałam się niczego, nie miałam już tych głupich lęków, o których nikt nie wiedział. Nic więcej się nie liczyło tak bardzo jak ty. Odchodzą zabrałeś mi bezpieczeństwo, boję się znowu choćby ciemności. Boję się przyszłości, uczuć.Idę przez ciemne miejsce i mam znowu lęki, dużo większe niż kiedyś. Boję się nawet zamknąć oczy pod prysznicem bo gdy są zamknięte nie wiem co się dzieje wokół. Zabrałeś mi uczucie, którego nikt nigdy więcej nie dostanie, bo ty odszedłeś wraz z nim.
|
|
 |
Nie zawsze droga na skróty jest tą lepszą drogą.
|
|
 |
Powoli kończy mi się każdy sens mojego życia.
|
|
 |
Pojawił się tylko po to żeby zrobić Ci nadzieję. Dać poczucie bezpieczeństwa, wspomnienia. Sprawić żebyś oddała mu całe uczucie, a później uciec. Odejść bez słowa pożegnania i pozostawić Ciebie taką samą małą w tym wielkim świecie. Bez sensu życia, z uczuciem do osoby która już nie wróci.
|
|
 |
LUBIĘ KIEDY SIĘ ZIELENI, LUBIĘ JAK SIĘ PIWO PIENI, KIEDY MOŻNA W PIANĘ LEKKO WSUNĄĆ WĄS. CHOCIAŻ CZASEM TAK SIĘ ZŁOJĘ ŻE DO DOMU IŚĆ SIĘ BOJĘ, NO BO STARA ŁAPIE ZARA DZIWNY DĄS !
|
|
|
|