głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika fluorescentdye

Oj często własnie tak bywa .. Życiowe :  teksty lokoko_zakochana_wakacyjnie dodał komentarz: Oj często własnie tak bywa .. Życiowe :) do wpisu 31 lipca 2013
Już rozumiem jaki był sens tamtych słów o tym jak genialna jest shony. Podpisuję się pod nimi bezapelacyjnie. teksty definicjamiloscii dodał komentarz: Już rozumiem jaki był sens tamtych słów o tym jak genialna jest shony. Podpisuję się pod nimi bezapelacyjnie. do wpisu 31 lipca 2013
Budzi się przez moje włosy łaskoczące Go po nosie. Otwiera oczy i nie może przeżyć tego  że wstał  a ja wciąż o czymś śnię. Zaczyna gryźć mnie po brzuchu  a widząc moje momentalnie rozchylone powieki i wściekłe spojrzenie  uśmiecha się najsłodziej na świecie. Zakręca moje loki na swoich palcach mrucząc pytanie  czy Go kocham. Do południa jest na mnie obrażony  kiedy półprzytomna mamroczę Mu o poranku stałe  kocham  kocham  ale daj mi spać .

definicjamiloscii dodano: 31 lipca 2013

Budzi się przez moje włosy łaskoczące Go po nosie. Otwiera oczy i nie może przeżyć tego, że wstał, a ja wciąż o czymś śnię. Zaczyna gryźć mnie po brzuchu, a widząc moje momentalnie rozchylone powieki i wściekłe spojrzenie, uśmiecha się najsłodziej na świecie. Zakręca moje loki na swoich palcach mrucząc pytanie, czy Go kocham. Do południa jest na mnie obrażony, kiedy półprzytomna mamroczę Mu o poranku stałe "kocham, kocham, ale daj mi spać".

Byłeś najważniejszym elementem całej tej układanki. Wraz w Twoim odejściem jakby cień padł na tą część i zwyczajnie nie mam pojęcia  które elementy dopasowywać. Wybieram przypadkowe na siłę próbując je wcisnąć w którekolwiek miejsce  a te zaginają się tylko  niszczą  a ja mam coraz mniej sił i cierpliwości. Potrzebuję Twojej pomocy. Potrzebuję jak nigdy dotąd.

definicjamiloscii dodano: 31 lipca 2013

Byłeś najważniejszym elementem całej tej układanki. Wraz w Twoim odejściem jakby cień padł na tą część i zwyczajnie nie mam pojęcia, które elementy dopasowywać. Wybieram przypadkowe na siłę próbując je wcisnąć w którekolwiek miejsce, a te zaginają się tylko, niszczą, a ja mam coraz mniej sił i cierpliwości. Potrzebuję Twojej pomocy. Potrzebuję jak nigdy dotąd.

Schylił się w moją stronę  biodrem zahaczając o kieliszek z winem  które momentalnie poplamiło czerwienią Jego koszulę. Czekałam na reakcję. Czekałam aż zacznie się irytować  marudzić o tym  ile owa koszula kosztowała. Czekałam na jakikolwiek objaw tego  co było mi tak bliskie  a czego nienawidziłam.   Pieprzyć to   mruknął  po czym złapał w dłoń przewrócony kieliszek i postawił Go delikatnym gestem na podłodze.   Żeby nie pękł  żebyś się nie pokaleczyła  Kochanie   dodał  zaczynając mnie delikatnie całować  tak delikatnie  że przestawałam myśleć  a resztami funkcjonującego rozumu  uświadomiłam sobie tylko jak inny od reszty jest  jak poukładane są Jego priorytety w których pieniądze nigdy nie miną uczuć w pięciu się ku górze.

definicjamiloscii dodano: 31 lipca 2013

Schylił się w moją stronę, biodrem zahaczając o kieliszek z winem, które momentalnie poplamiło czerwienią Jego koszulę. Czekałam na reakcję. Czekałam aż zacznie się irytować, marudzić o tym, ile owa koszula kosztowała. Czekałam na jakikolwiek objaw tego, co było mi tak bliskie, a czego nienawidziłam. - Pieprzyć to - mruknął, po czym złapał w dłoń przewrócony kieliszek i postawił Go delikatnym gestem na podłodze. - Żeby nie pękł, żebyś się nie pokaleczyła, Kochanie - dodał, zaczynając mnie delikatnie całować, tak delikatnie, że przestawałam myśleć, a resztami funkcjonującego rozumu, uświadomiłam sobie tylko jak inny od reszty jest, jak poukładane są Jego priorytety w których pieniądze nigdy nie miną uczuć w pięciu się ku górze.

Cofam się myślami o prawie cztery lata wstecz  opierając się na moim pierwszych zdaniach napisanych tutaj. Tęskniłam za jakiś  kto tak naprawdę nie istniał... I dzisiaj znowu staję w tej samej sytuacji. Znów starałam się łudzić  napawać prowizorycznym szczęściem  by podczas zakończenia stanąć i uświadomić sobie  że to był teatr. To nie było prawdziwe życie i uczucie. Dzisiaj jednakże nie popełniam błędu sprzed lat i nie tęsknię. Wyrzucam Cię wraz z resztą toksyczności na stertę śmieci w moim sercu.

definicjamiloscii dodano: 31 lipca 2013

Cofam się myślami o prawie cztery lata wstecz, opierając się na moim pierwszych zdaniach napisanych tutaj. Tęskniłam za jakiś, kto tak naprawdę nie istniał... I dzisiaj znowu staję w tej samej sytuacji. Znów starałam się łudzić, napawać prowizorycznym szczęściem, by podczas zakończenia stanąć i uświadomić sobie, że to był teatr. To nie było prawdziwe życie i uczucie. Dzisiaj jednakże nie popełniam błędu sprzed lat i nie tęsknię. Wyrzucam Cię wraz z resztą toksyczności na stertę śmieci w moim sercu.

Dlaczego załatwianie spraw opiera się na wielkich planach  a w dużej mierze krzywdzeniu innych ludzi? Po co kłamać? Po co udawać  że wszystko jest w porządku? Zgrywamy się  udajemy  plączemy rzeczywistość  zamiast wprost powiedzieć to krótkie  mam Cię w dupie  odejdź . To jest podłe. W jakimś stopniu brutalne... ale czujesz to  tak? Całe Twoje zachowanie ocieka tymi słowami tylko brak Ci odwagi  brak Ci  jaj   żeby to po prostu powiedzieć od razu. Cholera. Jesteś przez lata. Słuchasz  doradzasz  pomagasz. Działacie wspólnie  jesteście w jakimś stopniu jednością  zespołem. Do niedawna. Robicie coś razem. W cwany sposób umywasz ręce. Nie dość  że brak Ci odwagi do zamknięcia znajomości  to brak Ci jej także przy posiadaniu własnego zdania. Nie powiesz tego  bo się boisz. Jesteś tchórzem szukającym alternatyw.

definicjamiloscii dodano: 31 lipca 2013

Dlaczego załatwianie spraw opiera się na wielkich planach, a w dużej mierze krzywdzeniu innych ludzi? Po co kłamać? Po co udawać, że wszystko jest w porządku? Zgrywamy się, udajemy, plączemy rzeczywistość, zamiast wprost powiedzieć to krótkie "mam Cię w dupie, odejdź". To jest podłe. W jakimś stopniu brutalne... ale czujesz to, tak? Całe Twoje zachowanie ocieka tymi słowami tylko brak Ci odwagi, brak Ci "jaj", żeby to po prostu powiedzieć od razu. Cholera. Jesteś przez lata. Słuchasz, doradzasz, pomagasz. Działacie wspólnie, jesteście w jakimś stopniu jednością, zespołem. Do niedawna. Robicie coś razem. W cwany sposób umywasz ręce. Nie dość, że brak Ci odwagi do zamknięcia znajomości, to brak Ci jej także przy posiadaniu własnego zdania. Nie powiesz tego, bo się boisz. Jesteś tchórzem szukającym alternatyw.

Popatrz na serce. Popatrz jak delikatnym organem w ciele człowieka jest  popatrz   bije  lecz ma tyle drobnych rys i głębszych ran. Zabliźniają się. Te blizny nie wyglądają estetycznie. Te blizny bolą. Te blizny układają się w litery Twojego imienia.

definicjamiloscii dodano: 31 lipca 2013

Popatrz na serce. Popatrz jak delikatnym organem w ciele człowieka jest, popatrz - bije, lecz ma tyle drobnych rys i głębszych ran. Zabliźniają się. Te blizny nie wyglądają estetycznie. Te blizny bolą. Te blizny układają się w litery Twojego imienia.

Dziekuje :  teksty lokoko_zakochana_wakacyjnie dodał komentarz: Dziekuje :) do wpisu 30 lipca 2013
Wiesz co. Wkręciłam się w to już . Jest jakaś adrenalina .. Może właśnie dlatego już mi to nie przeszkadza  bo w końcu coś się między nami dzieję. To nic  że doprowadza mnie to czasami do szału  że nie mogę do niego napisać gdy czuje się cholernie samotna.. Czasami przestaję już czekać i własnie w najmniej oczekiwanym momencie  dostaję wiadomość od niego. I to jest mega  bo pomimo tego  że miał się odezwać jak wróci od swojej niuni a dostaje wiadomość od niego po dwóch dniach . To wiem  że  dziś przepiszemy całą noc i wcale się nie mylę . Te cholerne oczekiwanie na jakikolwiek znak  że możemy pisać dostarcza mi wiele emocji i najzabawniejsze jest to   że gdy już tracę nadzieję na jakąkolwiek wiadomość od niego otrzymuję ją wtedy. Nie wchodzi w nas nuda   jak weszła pod czas naszego związku. Wiem  że nie mogę liczyć na nic więcej niż przyjaźń  ale ciesze się  że chociaż przez jedną noc czuję się szczęśliwa. lokoko

lokoko_zakochana_wakacyjnie dodano: 30 lipca 2013

Wiesz co. Wkręciłam się w to już . Jest jakaś adrenalina .. Może właśnie dlatego już mi to nie przeszkadza, bo w końcu coś się między nami dzieję. To nic, że doprowadza mnie to czasami do szału, że nie mogę do niego napisać gdy czuje się cholernie samotna.. Czasami przestaję już czekać i własnie w najmniej oczekiwanym momencie dostaję wiadomość od niego. I to jest mega, bo pomimo tego ,że miał się odezwać jak wróci od swojej niuni a dostaje wiadomość od niego po dwóch dniach . To wiem ,że dziś przepiszemy całą noc i wcale się nie mylę . Te cholerne oczekiwanie na jakikolwiek znak ,że możemy pisać dostarcza mi wiele emocji i najzabawniejsze jest to , że gdy już tracę nadzieję na jakąkolwiek wiadomość od niego otrzymuję ją wtedy. Nie wchodzi w nas nuda , jak weszła pod czas naszego związku. Wiem ,że nie mogę liczyć na nic więcej niż przyjaźń, ale ciesze się ,że chociaż przez jedną noc czuję się szczęśliwa./lokoko

Przyjaciele dają Ci odwagę do podejmowania trudnych decyzji  bo wiesz  że nawet jeśli nic nie wyjdzie  oni będą obok. Dlatego tak cholernie się cieszę  że mam przy sobie te laski które podnoszą mnie z gleby za każdym razem gdy już nie mam siły. ♥

ciamciaramciaa dodano: 29 lipca 2013

Przyjaciele dają Ci odwagę do podejmowania trudnych decyzji, bo wiesz, że nawet jeśli nic nie wyjdzie, oni będą obok. Dlatego tak cholernie się cieszę, że mam przy sobie te laski,które podnoszą mnie z gleby za każdym razem gdy już nie mam siły. ♥

Nie umiem Ci opisać jak się czuję gdy on jest obok. Tego nie da wyrazić się słowami  bo każde jest zbyt banalne. Jest moją krwią która wali o żyły i napędza do życia.

ciamciaramciaa dodano: 29 lipca 2013

Nie umiem Ci opisać jak się czuję gdy on jest obok. Tego nie da wyrazić się słowami, bo każde jest zbyt banalne. Jest moją krwią,która wali o żyły i napędza do życia.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć