 |
Nikogo nie udaję, naprawdę. Jestem po prostu jak medal.
Podczas podmuchów rzeczywistości odsłaniam różne strony.
Pierwsza idzie pod prysznic z włosami pachnącymi chlorem i szykuje rzeczy do wyjazdu.
Druga z chęcią zabrałaby Cię teraz na spacer, w najciemniejszy kąt tego miasta, by bez oporów zdjąć z siebie tę odwagę i ukazać Ci swoje przerażone, szlochające serce.
|
|
 |
To nic ,że wczoraj otarłam się niemal o smierć, jestem silna idę dalej . /lokoko
|
|
 |
Jakie masz oczekiwania w stosunku do mnie ?-złe ?-Każde.- złych to nie mam -a dobre ? tu pojawiły mi się w głowie setki oczekiwań. Drżącymi rękami odpisałam to co wydawało mi się najbardziej odpowiednie do sytuacji w jakiej się obydwoje znajdujemy i dlatego ,że on ma dziewczynę . Chcę żebyśmy zachowali dobre stosunki między nami i żebyśmy się nie kłócili .. Zadając przy tym pytanie czego on oczekuję ode mnie nie otrzymałam odpowiedzi, bo wykręcił się ,że musi gdzieś iść. Rozumiem Go bo sama się długo nad tym zastanawiałam, ale wiem, że pomimo tego iż obiecał napisać wieczorem to nie napiszę. Wiem to. Ale to nic, gdy będzie tylko okazja, że będziemy pisali, powrócę do tego tematu .. Nie mogę po raz kolejny zostawiać ważnych pytań bez odpowiedzi. Musze zacząć wszystko zmieniać.Chcę usłyszeć odpowiedzi na wszystkie nurtujące mnie pytania do niego.Niewątpliwe, że niektóre odpowiedzi mogą zaboleć postaram się być silna. Małymi kroczkami zaczynam od tego czego on oczekuję ode mnie. /lokoko
|
|
 |
Ile jest stąd do nieba? Mówią, że jeden krok
Choć tak wiele potrzeba człowiekowi by wykonać go/ Bob One
|
|
 |
"Jaka jest pierwsza myśl, kiedy wstajesz rano
Wiara, że możesz być kimś, szczerze znów to samo
Jak patrzysz w lustro, to kogo widzisz tam,
Wroga czy przyjaciela? droga zwątpienia "/ Bob One
|
|
 |
Czasem danie komuś drugiej szansy, to jak danie mu kuli, bo nie trafił Cię za pierwszym razem.
|
|
 |
Kurwa tęsknie .. Rozumiesz nie wytrzymuję tej 11 miesięcznej rozłąki podczas , której ułozyłeś sobie życie z inną ...chcę się spotkać .. TĘSKNIEEEEE /lokoko
|
|
 |
Ty to przecież znasz, nie muszę Ci tłumaczyć. Znasz te założenia - żeby z niczym się nie spieszyć, nie popędzać, dla naszego dobra, dla dobra naszych serc. Dla nich, a właśnie one przede wszystkim popychają nas do dalszych kroków w zastraszającym tempie, moje łaknie Jego i vice versa. Wszystko ma być powolne i mamy się tym delektować, pierwszymi krokami, pierwszymi kiełkującymi uczuciami, a idziemy do łóżka i jest najcudowniej, i On, On jest najbliżej mnie jak to możliwe, a serce szaleje i pieprzy te zahamowania. Ma jeden warunek - Jego. Tu obok. Teraz.
|
|
|
|