 |
Mijamy się pozornie obojętni,Póki powiesz - zatańczysz? Proste, dzięki.Dotykasz ręką dyskretnie mojej ręki,nie widzę tego, nie chcę widzieć, wierz mi.Widzę ten stoi z boku, patrzy na nas,coś czuję, ktoś celowo ustawiał te spotkania.
|
|
 |
Zdaje sie nam ,że nad naszym sercem nie mamy żadnej kontroli a okoliczności zmieniają się bez ostrzeżenia. Miłość potrafi sprawić ,ze serce nam zabije mocniej..A strach może sprawić,że serce stanie nam w piersi. Nic dziwnego ,że prawidłowością serca ma być wolny, równy i regularny rytm. Nie może kołatać z powodu strachu czy czegoś okropnego. Albo dlatego, ze przewidujemy cos zupełnie innego.
|
|
 |
Nadal nie mogę spać po jego stronie łóżka a materac zużywa się nie równo.
|
|
 |
Uśmiechnij się.Masz prawo do dumy. Walczyłaś, kochałaś-nie wyszło. Uśmiechnij się.
|
|
 |
Nie nazywaj mnie dziwką bo głupio mi tak odbierać Ci fach./ ladypanterka
|
|
 |
ej ziomuś spuść z tonu wróć do pionu , wdech - wydech ponów . a to powinno pomóc
|
|
 |
Niby rozmawiamy, ale o niczym. Omijamy swoje problemy, nie lubimy szczerze rozmawiać, nie umiemy wyrażać uczuć. Jesteśmy coraz bardziej sztuczni, coraz więcej masek zakładamy na swoją twarz. Niby rozmawiamy już od kliku lat, ale nie znamy siebie wcale.
|
|
 |
Miej normalną twarz gdy kłamiesz..Tego czego nie wie nie złamie mu serca...
|
|
 |
Radzili jej "rzuć to w pizdu" mówiła "nie umiem".. Dręczyli się z jej bólem wszyscy wokół ale gdy była przy nim, osiągała święty spokój.
|
|
 |
Nie odchodź.. Ja jeszcze nie skończyłam Cie kochać.
|
|
 |
Ja zdaję sobie sprawę że jestem złą córką, siostrą, przyjaciółką. i jestem okropnym człowiekiem i chociaż bardzo staram się to zmienić, to nie potrafię, nie mam siły. [lipstickk]
|
|
 |
-Czemu jesteś taka smutna? - Wybacz,ale nie umiem się zwierzać. Nie mogę mówić, bo powiedziałabym Ci że wyprowadził się, że przez ostatni czas nie spałam sama,musiałabym Ci powiedzieć że serce mi pęka,boli tak bardzo że mam ochotę wyrwać je sobie z piersi. I rozkleiłabym się a nie mam na to czasu. Oczywiście cieszę się,że Cię widzę ale wolałabym żebyś wróciła do domu bo wtedy, nie bede musiała rozmawiać i się rozklejać.
|
|
|
|