głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika flowenergy

. Uwielbialiśmy się ranić. Wbijaliśmy sobie przykre słowa pod skórę  które goją się do dziś. Potrafiłam wykrzyczę mu w twarz jak bardzo Go nienawidzę  że pragnę żeby zniknął jak jego brat. Widziałam wściekłość w Jego oczach. Liczyłam  że uderzy mnie za te słowa  chciałam tego. Zasłużyłam żeby to zrobił. Nie zdawałam sobie tylko  że przekreśliłam nas tym jednym zdaniem  że nas już nie ma. Przykro mi  że to powiedziałam  ale przeprosiny nic nie dały. Chcąc zranić mnie tak bardzo umawiał się z różnymi panienkami  z niektórymi nawet sypiał. I wtedy na mojej drodze pojawił się ktoś inny. Sprawił  że nie sięgnęłam kolejny raz po narkotyki. Uratował mnie z bagna  w które bym się znowu wpakowała. Przeżyłam. Jednak nie byłam szczęśliwa. I nie chcę już kolejny raz wspominać  że ten facet mnie zdradzał. Już nie będę pisać jak się wtedy czułam  bo teraz nie czuję już nic. Nawet nie potrafię Go nienawidzić. Obojętność jest gorsza i właśnie tym Go darzę. immoreelverbeelding

immoreelverbeelding dodano: 15 marca 2016

. Uwielbialiśmy się ranić. Wbijaliśmy sobie przykre słowa pod skórę, które goją się do dziś. Potrafiłam wykrzyczę mu w twarz jak bardzo Go nienawidzę, że pragnę żeby zniknął jak jego brat. Widziałam wściekłość w Jego oczach. Liczyłam, że uderzy mnie za te słowa, chciałam tego. Zasłużyłam żeby to zrobił. Nie zdawałam sobie tylko, że przekreśliłam nas tym jednym zdaniem, że nas już nie ma. Przykro mi, że to powiedziałam, ale przeprosiny nic nie dały. Chcąc zranić mnie tak bardzo umawiał się z różnymi panienkami, z niektórymi nawet sypiał. I wtedy na mojej drodze pojawił się ktoś inny. Sprawił, że nie sięgnęłam kolejny raz po narkotyki. Uratował mnie z bagna, w które bym się znowu wpakowała. Przeżyłam. Jednak nie byłam szczęśliwa. I nie chcę już kolejny raz wspominać, że ten facet mnie zdradzał. Już nie będę pisać jak się wtedy czułam, bo teraz nie czuję już nic. Nawet nie potrafię Go nienawidzić. Obojętność jest gorsza i właśnie tym Go darzę./immoreelverbeelding

Znaliśmy się kilka lat. Nawet nie zdawałam sobie sprawy  że to ten chłopak  który często przychodził do mojej siostry. Zakochałam się. Nie wiedziałam  co powinnam czuć  ale wydawało mi się  że chcę z  Nim być i dopóki był obok miałam w dupie wszystko inne. Czasami robił mi awantur  gdy zamiast do szkoły przychodziłam do Niego. Szybko mu mijało. Szokiem było dla mnie  gdy zjawiła się moja siostra  a ja musiałam jej otworzyć  bo wyszedł do pracy. Cholera  mogłam teg uniknąć. Obwiniała mnie później  że zniszczyłam jej życie. Nie potrafiłam zrozumieć o czym do mnie mówi. Nie chiał jej i dał jej to jasno do zrozumienia. Wtedy jeszcze nie miałam pojęcia  że relacje między ludźmi bywają trudne. immoreelverbeelding

immoreelverbeelding dodano: 15 marca 2016

Znaliśmy się kilka lat. Nawet nie zdawałam sobie sprawy, że to ten chłopak, który często przychodził do mojej siostry. Zakochałam się. Nie wiedziałam, co powinnam czuć, ale wydawało mi się, że chcę z Nim być i dopóki był obok miałam w dupie wszystko inne. Czasami robił mi awantur, gdy zamiast do szkoły przychodziłam do Niego. Szybko mu mijało. Szokiem było dla mnie, gdy zjawiła się moja siostra, a ja musiałam jej otworzyć, bo wyszedł do pracy. Cholera, mogłam teg uniknąć. Obwiniała mnie później, że zniszczyłam jej życie. Nie potrafiłam zrozumieć o czym do mnie mówi. Nie chiał jej i dał jej to jasno do zrozumienia. Wtedy jeszcze nie miałam pojęcia, że relacje między ludźmi bywają trudne./immoreelverbeelding

. Wychodząc do klubów zapominałam czym jest wierność. Kilka drinków i spędzałam noc w ramionach innego faceta. Kilka buziaków  dwa spotkania i znajomość zakończona. Nigdy nie mogli liczyć na seks ze mną  ale widać to w ogóle im nie przeszkadzało. Wszystko zmieniło się  gdy poznałam Jego. Co tydzień pojawiałam się w tym samym klubie tylko po to żeby znowu móc go zobaczyć. Mój własny facet liczył się dla mnie tylko w tygodniu  a weekend byłam tak zajęta innym  że zapominałam  że w ogóle isntnieje. Zakochałam się dwa razy i nie potrafiłam wybrać z kim powinnam zostać. Życie jednak wybrało za mnie  gdy dowiedziałam się o chorobie swojego chłopaka i że tamten jest Jego bratem. Zdecydowałam  ze z nim zostaję. Zdecydowałam  gdy młodszy zniknął nam z życia. Zrozumiałam kogo cały czas kochałam  ale nie sądziłam  że zostało nam tak mało czasu. Do dziś żałuję  że spędziliśmy go tak mało razem. immoreelverbeelding

immoreelverbeelding dodano: 15 marca 2016

. Wychodząc do klubów zapominałam czym jest wierność. Kilka drinków i spędzałam noc w ramionach innego faceta. Kilka buziaków, dwa spotkania i znajomość zakończona. Nigdy nie mogli liczyć na seks ze mną, ale widać to w ogóle im nie przeszkadzało. Wszystko zmieniło się, gdy poznałam Jego. Co tydzień pojawiałam się w tym samym klubie tylko po to żeby znowu móc go zobaczyć. Mój własny facet liczył się dla mnie tylko w tygodniu, a weekend byłam tak zajęta innym, że zapominałam, że w ogóle isntnieje. Zakochałam się dwa razy i nie potrafiłam wybrać z kim powinnam zostać. Życie jednak wybrało za mnie, gdy dowiedziałam się o chorobie swojego chłopaka i że tamten jest Jego bratem. Zdecydowałam, ze z nim zostaję. Zdecydowałam, gdy młodszy zniknął nam z życia. Zrozumiałam kogo cały czas kochałam, ale nie sądziłam, że zostało nam tak mało czasu. Do dziś żałuję, że spędziliśmy go tak mało razem./immoreelverbeelding

Mam dziecko. Nie udaję matki polki  która swoje życie podporządkowała maleństwu i zrezygnowała z siebie. Jednak już dawno podjęłam decyzję  że moje życie powinno wyglądać inaczej. Zrezygnowałam z imprez  narkotyków  alkoholu  przypadkowych facetów u boku żeby być z Nim. Jesteśmy rodziną. Macierzyństwo jest trudne. Bałam się  że będzie jeszcze trudniejsze  że będę okropną matką  gdy prawie zabrakło Go przy mnie. Immoreelverbeelding

immoreelverbeelding dodano: 15 marca 2016

Mam dziecko. Nie udaję matki polki, która swoje życie podporządkowała maleństwu i zrezygnowała z siebie. Jednak już dawno podjęłam decyzję, że moje życie powinno wyglądać inaczej. Zrezygnowałam z imprez, narkotyków, alkoholu, przypadkowych facetów u boku żeby być z Nim. Jesteśmy rodziną. Macierzyństwo jest trudne. Bałam się, że będzie jeszcze trudniejsze, że będę okropną matką, gdy prawie zabrakło Go przy mnie./Immoreelverbeelding

Ciężko było mi wybrać  który jest dla mnie lepszy. Przecież Matiego znałam od kilku tygodni i rozmawialiśmy tylko podczas wizyt w klubie. Nie czułam żebym kogoś zdradziła kryjąc się z kilkoma pocałunkami. Nie byłam wtedy w związku  tak mi sie przynajmniej wydawało  ale cały czas zastanawiałam się jak mogłoby wyglądać moje życie z Nim. Prawdę mówiąc zdawałam sobie sprawę  że bawię się nimi i że w końcu będę musiała wybrać. Nigdy nie podejrzewałam  że nie miałam już żadnego wyboru  gdy dowiedziałam się  że są braćmi. Immoreelverbeelding

immoreelverbeelding dodano: 15 marca 2016

Ciężko było mi wybrać, który jest dla mnie lepszy. Przecież Matiego znałam od kilku tygodni i rozmawialiśmy tylko podczas wizyt w klubie. Nie czułam żebym kogoś zdradziła kryjąc się z kilkoma pocałunkami. Nie byłam wtedy w związku, tak mi sie przynajmniej wydawało, ale cały czas zastanawiałam się jak mogłoby wyglądać moje życie z Nim. Prawdę mówiąc zdawałam sobie sprawę, że bawię się nimi i że w końcu będę musiała wybrać. Nigdy nie podejrzewałam, że nie miałam już żadnego wyboru, gdy dowiedziałam się, że są braćmi./Immoreelverbeelding

Myślę  że pewien etap życia mam już za sobą. Zmarnowałam nastoletnie lata na imprezy  alkohol  narkotyki i fałszywych ludzi. Straciłam szansę na przyszłość taką o jakiej zawsze marzyłam. Przepadła szansa na zostanie zawodową tancerką. Powinnam wtedy budować swoje życie  a nie je marnować. I jedyne czego nie będę żałować z tamtych lat to ludzie  których poznałam  z którymi się z żyłam. Ludzi  których nadal mam obok  ale też tych  których już z nami nie ma. Musiałam pogodzić się z tym  że będę pracować jak wszyscy  którzy zgubili się w drodze po marzenia i cieszą się zwykłą posadką w biurze  urzędzie  sklepie. Pretensje mam tylko do siebie i nie obwiniam już nauczycieli za to  że nie chciałam się przyłożyć do nauki i wagarowałam żeby dobrze się bawić wtedy z przyjaciółmi. Zostawiałam to za sobą i staram się żeby nowa JA była lepsza od poprzedniej. immoreelverbeelding

immoreelverbeelding dodano: 15 marca 2016

Myślę, że pewien etap życia mam już za sobą. Zmarnowałam nastoletnie lata na imprezy, alkohol, narkotyki i fałszywych ludzi. Straciłam szansę na przyszłość taką o jakiej zawsze marzyłam. Przepadła szansa na zostanie zawodową tancerką. Powinnam wtedy budować swoje życie, a nie je marnować. I jedyne czego nie będę żałować z tamtych lat to ludzie, których poznałam, z którymi się z żyłam. Ludzi, których nadal mam obok, ale też tych, których już z nami nie ma. Musiałam pogodzić się z tym, że będę pracować jak wszyscy, którzy zgubili się w drodze po marzenia i cieszą się zwykłą posadką w biurze, urzędzie, sklepie. Pretensje mam tylko do siebie i nie obwiniam już nauczycieli za to, że nie chciałam się przyłożyć do nauki i wagarowałam żeby dobrze się bawić wtedy z przyjaciółmi. Zostawiałam to za sobą i staram się żeby nowa JA była lepsza od poprzedniej./immoreelverbeelding

Byliśmy młodzi  głupi. Pozwoliliśmy by alkohol nam w głowach mącił. Szukaliśmy wrażeń w kolejnych dawkach narkotyków. Ile tego świństwa wokół było? Udawaliśmy  że nie mamy problemów dopóki ktoś z nas zaniemógł. Przestało być śmiesznie  gdy to mi podniosło się ciśnienie. Gdy zobaczyłam w tym bagnie Jego. Nie chciałam żyć tak dłużej. Nie umiałam udawać  że jest mi obojętny. Prochy odeszły na dalszy plan  ale choroba była silniejsza niż to  co do siebie czuliśmy. Próbowałam być silna. Dziś żałuję tylko tego  że po Jego śmierci nie doceniłam swojego życia i pozwoliłam żeby ten syf mną zawładnął. Immoreelverbeelding

immoreelverbeelding dodano: 15 marca 2016

Byliśmy młodzi, głupi. Pozwoliliśmy by alkohol nam w głowach mącił. Szukaliśmy wrażeń w kolejnych dawkach narkotyków. Ile tego świństwa wokół było? Udawaliśmy, że nie mamy problemów dopóki ktoś z nas zaniemógł. Przestało być śmiesznie, gdy to mi podniosło się ciśnienie. Gdy zobaczyłam w tym bagnie Jego. Nie chciałam żyć tak dłużej. Nie umiałam udawać, że jest mi obojętny. Prochy odeszły na dalszy plan, ale choroba była silniejsza niż to, co do siebie czuliśmy. Próbowałam być silna. Dziś żałuję tylko tego, że po Jego śmierci nie doceniłam swojego życia i pozwoliłam żeby ten syf mną zawładnął./Immoreelverbeelding

Chyba przyszedł czas żeby tutaj wróci  chociaż na trochę

immoreelverbeelding dodano: 15 marca 2016

Chyba przyszedł czas żeby tutaj wróci, chociaż na trochę ;)

https:  ask.fm immoreelverbeelding chętnie opowiem co się działo ze mną przez ostatni rok. Mam nadzieję  że znajdę w sobie tyle siły by tutaj wrócić :

immoreelverbeelding dodano: 3 marca 2016

https://ask.fm/immoreelverbeelding chętnie opowiem co się działo ze mną przez ostatni rok. Mam nadzieję, że znajdę w sobie tyle siły by tutaj wrócić :)

Nie potrzebuję hashtaga  statusu  wręczanej znienacka róży  częstych wypadów za miasto  na kolację lub do kina oraz ciągłego zapewniania mnie  że jestem ważna. Nie potrzebuję ani słów  ani całej listy dóbr materialnych. Chcę jedynie Twoich palców przesuwających się z samego rana po linii moich żeber i szeptu  wstawaj  moja piękna   nawet jeśli następne co powiesz to  głodny jestem .

definicjamiloscii dodano: 2 grudnia 2015

Nie potrzebuję hashtaga, statusu, wręczanej znienacka róży, częstych wypadów za miasto, na kolację lub do kina oraz ciągłego zapewniania mnie, że jestem ważna. Nie potrzebuję ani słów, ani całej listy dóbr materialnych. Chcę jedynie Twoich palców przesuwających się z samego rana po linii moich żeber i szeptu "wstawaj, moja piękna", nawet jeśli następne co powiesz to "głodny jestem".

Bez problemu rzucam hasłem  daj mi spokój   odwracam się na pięcie i znikam z życia tej czy innej osoby. Usuwam się  wyłączam  jakby przestaję istnieć. Dla siebie  bo się męczę. Dla niej   wiedząc  że jedyne co mogę dać to pasmo rozczarowań i bólu. Tylko z nim jest inaczej. Nie potrafię uciec. Chowam się w najbliższym kącie  jednocześnie licząc  że nagle mnie dostrzeże. Tak przeważnie jest. Napotyka się na mnie i wysyła uśmiech. Kilka sekund uniesionych do góry warg  które są dla mnie jak magnez. To ten cholerny krótki moment  przez który od lat wracam do niego co dzień.

definicjamiloscii dodano: 2 grudnia 2015

Bez problemu rzucam hasłem "daj mi spokój", odwracam się na pięcie i znikam z życia tej czy innej osoby. Usuwam się, wyłączam, jakby przestaję istnieć. Dla siebie, bo się męczę. Dla niej - wiedząc, że jedyne co mogę dać to pasmo rozczarowań i bólu. Tylko z nim jest inaczej. Nie potrafię uciec. Chowam się w najbliższym kącie, jednocześnie licząc, że nagle mnie dostrzeże. Tak przeważnie jest. Napotyka się na mnie i wysyła uśmiech. Kilka sekund uniesionych do góry warg, które są dla mnie jak magnez. To ten cholerny krótki moment, przez który od lat wracam do niego co dzień.

Od ponad dwóch lat niezmiennie mam w sobie cząstkę  która należy do niego.  Cząstka  brzmi tu dość irracjonalnie  biorąc pod uwagę  że ten element mojej osoby potrafi przejąć kontrolę nad wszystkim. Dochodzi do głosu i w jednej chwili znikają myśli  czy warto  czy powinnam  czy mogę. Nagle bez zastanowienia pojawiam się u niego  a on całuje mnie zachłannie zaraz po tym jak przekroczę próg. Prowadzi mnie niecierpliwie do swojego pokoju  a tam koncentruje się już głównie na tym  by jak najszybciej ściągnąć ze mnie ubrania. Nic nie ma znaczenia   sumienie  jego wibrujący od przychodzącego połączenia telefon i zdjęcia jego kobiety na szafce. Zatapia się w moich wargach  przestając dostrzegać  iż jest cokolwiek innego na tym świecie.

definicjamiloscii dodano: 2 grudnia 2015

Od ponad dwóch lat niezmiennie mam w sobie cząstkę, która należy do niego. "Cząstka" brzmi tu dość irracjonalnie, biorąc pod uwagę, że ten element mojej osoby potrafi przejąć kontrolę nad wszystkim. Dochodzi do głosu i w jednej chwili znikają myśli, czy warto, czy powinnam, czy mogę. Nagle bez zastanowienia pojawiam się u niego, a on całuje mnie zachłannie zaraz po tym jak przekroczę próg. Prowadzi mnie niecierpliwie do swojego pokoju, a tam koncentruje się już głównie na tym, by jak najszybciej ściągnąć ze mnie ubrania. Nic nie ma znaczenia - sumienie, jego wibrujący od przychodzącego połączenia telefon i zdjęcia jego kobiety na szafce. Zatapia się w moich wargach, przestając dostrzegać, iż jest cokolwiek innego na tym świecie.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć