 |
nie żałuję tego, że przekroczyłam pewną granicę.
|
|
 |
Now fate is pulling me away, from you.
|
|
 |
`Już nigdy nie powiesz do mnie, że jestem śliczna tylko nie wierze w siebie, że jesteś zazdrosny o kumpla z klasy, nie pożegnasz się pisząc 'kochanie' i wysyłając tysiąc buziaków, nie będziesz życzyć mi słodkich snów a potem nie zapytasz co mi się śniło, nie umówimy się na spacer, na którym przejdziemy kilkanaście kilometrów nawet tego nie zauważając, nie będziemy rozmawiać przez kilka godzin co chwile zmieniając temat i śmiejąc się z samych siebie lub z czegokolwiek innego, nie pokłócimy się o kolor moich oczów, nie przytulisz mnie bez powodu, nie pocałujesz, nie popatrzysz mi w oczy przy pożegnaniu. Już nigdy się to nie powtórzy, bo my nie będziemy razem. Czemu ? Ja tego nie wiem, zapytaj siebie. |zakazanemarzenia
|
|
 |
Jest odwyk od narkotyków, alkoholu .. Są sposoby na rzucenie palenia . Czemu nie wymyślili jeszcze niczego na Ciebie ?
|
|
 |
Gdybym chciała pozbyć się definitywnie każdego wspomnienia z osobna, zaczęłabym od skasowania 200 utworów z mp3, bo każdy z nich posiadał w sobie cząstkę dni spędzonych z tobą.
|
|
 |
Przykro mi, że gdy w przyszłości moja córka spyta, czym jest pierwsza miłość, będę musiała opowiedzieć jej smutną historię.
|
|
 |
kiedy chcesz o czymś zapomnieć , to znaczy , że ciągle o tym myślisz..
|
|
 |
..i okazuje się, że nikt nas nie okłamał, tylko my zbyt dużo sobie wyobrażaliśmy .
|
|
 |
`jesteś moim prywatnym uzależnieniem , chorobą którą nie da się nikogo zarazić .| madziia__
|
|
 |
`czy to nie ironia? spośród milionów facetów na świecie spotkałam właśnie ciebie. właśnie w tobie się zakochałam. właśnie ty postanowiłeś mnie zranić.|heroinoweuzaleznienie
|
|
 |
Mógł mieć każdą, a nie był w stanie poradzić sobie z utratą tej jednej.
|
|
 |
wylewając wodę z butelki na jedyny koc, który dawał jej ciepło, uświadomiła sobie, że odtąd musi liczyć wyłącznie na bluzę z materiału zwanego całkiem brzydko polar.
nie miewała wymagań co do stroju domowego, aczkolwiek raz na jakiś czas zdarzyło jej się przyjąć niespodziewanych gości w dresach i dziurawych skarpetkach, co wydaje się być dość trywialnym połączeniem z jej ogólnodostępnym widokiem kobiety w sukience.
podczas gdy woda z butelki wylała jej się niefortunnie po raz drugi, tym razem na nią samą, a była przystrojona w tak zwany polar, poczuła totalną bezsilność i brak jakiegokolwiek wsparcia od świata materialnego.
|
|
|
|