 |
serce mi przemokło z nadmiaru miłości do Ciebie
|
|
 |
nigdy się nie nauczymy, jakie błędy popełniać.
|
|
 |
na rozwidleniu strachu, czy bać się, że odejdziesz, czy bać się, że odejdę.
|
|
 |
you're my obsession,
my fetish, my religion,
my confusion, my confession...
|
|
 |
- Nie pożegnasz się ?
- Ciągle zadaje sobie to pytanie.
- Może powinniśmy to zrobić ? Tak po prostu, pożegnać się na zawsze ?
- Możemy spróbować, ale wiem, że i tak będę Cię szukał, gdziekolwiek i z kimkolwiek będziesz. Nigdy nie przejdzie mi przez gardło słowo, Żegnaj!
- Chyba trzeba spróbować. Czuję do Ciebie to samo co ty do mnie.
|
|
 |
Wciągnęła do płuc zimowe powietrze i wybuchnęła śmiechem.
|
|
 |
Powiedz mi jaka jest różnica
między nadzieją, a oczekiwaniem
bo moje serce tego nie rozumie
Ciągle się rani o szkło oczekiwania
ciągle się gubi we mgle nadziei.
|
|
 |
tam gdzie pamięć jest niemożliwa - zostawiam Cię.
|
|
 |
- Wiesz, że to niedorzeczne? - zaśmiał się nerwowo. - Szukaj szczęścia. Sama - podkreślił. - Jestem błędem, pamiętaj.
-Jesteś najpiękniejszym błędem, jaki mogłam popełnić. - pomyślałam.
|
|
 |
w powietrzu nie wyczuwała już szczęścia,
dłonie marzły jej ze zdenerwowania,
a powieki nasycone obojętnością drżały z niepokojem.
|
|
 |
Dlaczego Bóg nie pozwala ludziom wierzyć w sny…
W to, że tęcza wcale nie musi roztapiać się w słońcu…
|
|
|
|