 |
Wiele razy wyobrażałam sobie Twój powrót. Teraz wracasz i wszystko jest
n i e t a k .
|
|
 |
Musisz obiecać-kiedy będziesz odchodzić nie zawrócisz.
|
|
 |
"Kiedy kochasz i jesteś kochany, nie jesteś sam! Nigdy!
Jeśli myślisz o jakiejś osobie, to ona zawsze będzie w twoim sercu, w tajemnicy przytulajac Cię,
żebyś był szczęśliwy."
|
|
 |
-...za to,że Pana kocham.
-Nie chcę tej miłości.
-A ja chce Pana kochać, chociaż się Pan złości.
|
|
 |
faceci . mogliby mocniej kochać i mniej mówić ..
|
|
 |
tak bardzo za nim tęskniła, że aż czuła ściskanie w żołądku.
|
|
 |
jeszcze raz uwierzyła w miłość, zaufała uczuciu, ale przeżyła tyle rozczarowań, że nie była już pewna niczego. mimo to, ta miłość była jej wielką nadzieją.
|
|
 |
przecież to ja go wyrzuciłam ze swojego życia. a jednak on w nim pozostał. zepchnięty gdzieś w głąb mojego serca czekał na lepsze czasy. i teraz one chyba nadeszły. teraz znów nasze drogi splótł zaskakujący los.
|
|
 |
Ściskałam Twą dłoń tak długo, aż była lodowata, bo nie docierała do niej krew. Tak, tak bardzo bałam się, że możesz mi się wyrwać..
|
|
 |
- Pamiętasz, mówiłaś kiedyś, że szukasz księcia?
- Pamiętam.
- Wiesz, że to kłamstwo?
- Kłamstwo?
- Tak, Księżniczko. Kłamstwo. Ty szukasz sługi do spełniania zachcianek..
|
|
 |
Nie cierpiała uczucia, że nie ma powodu, by rano się budzić; nienawidziła uczuć, jakie ogarniały ją, kiedy się budziła. Nie mogła już znieść myśli, że nie ma na co w życiu czekać. Tęskniła za świadomością, że jest kochana, za jego dotykiem, wsparciem, słowami miłości..
|
|
 |
-Czuję się taka samotna...
-Przecież nie jesteś sama...
-Nie powiedziałam, że jestem sama, a samotna. Otaczają mnie ludzie. Pani w warzywniaku, konduktor w pociągu, ludzie na korytarzu w banku... Ale żaden nie zapyta co u mnie, jak się czuje, nie ostrzeże żebym uważała na tym ruchliwym skrzyżowaniu. Tym się różni samotność od bycia samym...
|
|
|
|