|
Jesteśmy razem 437 dni, a ja kocham Cię tak jak na początku
|
|
|
Jesteś rzeczą, która sprawia
Że od razu się naprawiam
A na jedno Twoje tak
Się zaczyna świat
Nie mów mi: „Bądź realistką”
Ja, kochanie, chce mieć wszystko
|
|
|
o co chodzi z tym ze nie można tutaj wejść?
|
|
|
|
Dobrze się bawię, od kilku dni codziennie wlewam w siebie alkohol i zachowuję się niekoniecznie moralnie. Mam to gdzieś, serio. Przestałam przejmować się tym co powiedzą o mnie ludzie, czy w ich oczach będę dziwką czy aniołkiem. Oni i tak napierdalają, bo cierpią na syndrom "nie mam własnego życia". Żyję, zaczęłam oddychać i choćbym miała się tym zachłysnąć, nie żałuję. /esperer
|
|
|
|
Nie wiem, o której dzisiaj wstałeś i co było Twoją pierwszą myślą. Nie wiem, jakie miałeś plany na dzisiejszy dzień i jak minęły godziny w pracy. Nie wiem, co miałeś dzisiaj na sobie i jak intensywnie pachniały Twoje perfumy. Nie wiem, czy nadal palisz, czy udało Ci się rzucić. Nie wiem, w jakim stanie wróciłeś z ostatniej imprezy i co mówiłeś, gdy zalałeś się wódką. Nie wiem, czy sięgasz po coś mocniejszego, bo nigdy o tym nie mówiliśmy. Nie wiem, co dzisiaj robiłeś i jak się czujesz. Nie wiem, o czym marzysz i za czym tęsknisz. Nie wiem, czy brakuje Ci mnie czasem obok, jak mnie Ciebie. Nie wiem, czy masz przy sobie jeszcze mój łańcuszek, czy wyrzuciłeś go za siebie, idąc mostem późną nocą. Nie wiem, czy interesuje Cię to, że u mnie źle, że źle ze mną. Nie wiem, czy kojarzysz jakąś piosenkę ze mną, oglądając Nasze zdjęcia. Nie wiem, jak Ci idzie w życiu, jak się masz. Nie wiem, czy nadal o mnie myślisz, ale patrząc w gwiazdy wiedz, że gdzieś tam jestem ja, kocham Cię, i tęsknię.
|
|
|
|
Zawsze tracę tych, którzy powinni być przy mnie najdłużej. Najgorsze, że nie potrafię ich zatrzymać. Nigdy nie potrafiłam, dlatego pluję sobie w twarz i cisnę pięści w ścianę.
|
|
|
|
spójrz mi w oczy i powiedz, że nie kochasz. że wszystko już minęło. że nie wspominasz i nigdy nie zatęskniłeś. że wyrzuciłeś mnie z serca na zawsze. że pogodziłeś się z utratą tego piękna. przyjdź i powiedz, że nie żałujesz. że było minęło, a życie toczy się dalej. przyjdź, bo jeśli tak jest naprawdę, to nigdy nie byłeś wart tej miłości. [ yezoo ]
|
|
|
|
przykro mi tylko, że przestaliśmy ze sobą rozmawiać. że przyjaźń, którą sobie obiecaliśmy po niespełnionej miłości, nie pojawiła się. że zburzyliśmy wszystko to, co razem pielęgnowaliśmy. że nie spotykamy się, a co gorsza, nie jesteśmy nawet na 'cześć'. a najbardziej boli to, że przestaliśmy się wzajemnie szanować. oboje. [ yezoo ]
|
|
|
Ciągle mam nadzieję, że mimo wszystko trzeciego września w ostatniej ławce pod oknem zobaczę Cię, siedzącego obok A., przywitasz mnie tym uśmiechem co zwykle, tym moim, a ja zabiję Cię wzrokiem. Potem znów będziemy się śmiać, wygłupiać, wypisywać do sobie na lekcjach, czy przegadywać ich połowe, będzie jak dawniej.
|
|
|
Znów się zastanawiam jak mu teraz idzie w życiu, ale nie chcę już wracać, chyba.. i mam nadzieję, że nie oszukuję samej siebie. / ~ t w o j u s m i e c h.
|
|
|
|