 |
|
wróciła do domu. na nocnym stoliku postawiła dwa kieliszki i czerwone wino. 'napij się ze mną.' – powiedziała, patrząc w uśpione niebo. - 'wypijmy za moją niespełnioną miłość'.
|
|
 |
|
szał na puste laleczki i egoistycznych kenów , w sklepie z zabawkami zwanym potocznie ' życiem'.
|
|
 |
|
rozpamiętując to co było, możesz stracić to co się rodzi. ja straciłam.
|
|
 |
|
wywołaj mnie z poczekalni na szczęście.
|
|
 |
|
kiedy się odwróciła wziął ja za rękę. -co robisz?- zapytała. -biorę to co moje- odpowiedział i przytulił ją mocno do siebie.
|
|
 |
|
dwa lata temu, przysięgam, rura od kibla wpadła mi w rezonans i odbierała Radio Maryja. ja tu tego, tamtego, a z kibla 'żałuj za grzechy'.
|
|
 |
|
jak można mieć zawał, nie mając serca?
|
|
 |
|
rzymianie pieprzeni, o, jakże bliski jest koniec waszego imperium.
|
|
 |
|
ej ty, dziewczyno, spierdoliłaś mu życie, a teraz śladami po rozmazanym tuszu udajesz, że to tobie pękło serce? - dusia165
|
|
|
|