 |
Zamieniam się w słuch i słucham jego głosu, jego śmiechu. Śmieje się wraz z nim. Wprawia mnie w zakłopotanie, kiedy ciągle pyta i prosi, żebym coś powiedziała. Czuję jego zapach i zastanawiam się tylko nad tym kiedy rzucę mu się niekontrolowanie na szyję. Ale to jest złe, nie powinnam tak myśleć, skoro go nawet za bardzo nie znam.
|
|
 |
Wariatkowo. Chyba Go lubię.
|
|
 |
Tracisz, doceniasz, powrotów nie ma. Amen./esperer
|
|
 |
Ty? Kiedyś byłeś ważny. Kiedyś widziałam Cię w roli mojego przyszłego męża i ojca moich dzieci. Kiedyś wizja wspólnego zestarzenia się była realna. Kiedyś się kochaliśmy, kiedyś mieliśmy być na zawsze. Kiedyś naprawdę, naprawdę pokładałam nadzieję w tym związku, teraz? Teraz jesteś tylko kimś z kim snułam piękne kłamstwa. Nikim specjalnym. Dostałeś tylko kolejny numerek frajera do odstrzału./esperer
|
|
 |
Czasami drogi dwoje ludzi się rozchodzą, ale nie rozchodzą się ich serca. Błądzą bez siebie, próbują budować życie na nowo i zapełniają powstałą pustkę w klatce piersiowej znajomościami bez przyszłości. Może czasami nawet na kimś im zależy, ale w nocy, kiedy są szczerzy sami ze sobą dochodzą do wniosku, że to nie obok tej osoby chcą się budzić do końca swojego życia. Czasami ich wędrówka trwa kilka tygodni, miesięcy, a nawet lat, ale nie bój się. Jeśli to będzie Wam pisane, to w którymś momencie, tym najmniej spodziewanym, Wasze drogi znowu się zejdą i wtedy zrozumiesz, że masz już wszystko, bo odzyskałeś swoje serce./esperer
|
|
 |
Ostatnio słyszałam od Ciebie, że chcesz wszystko naprawić, pamiętasz? Coś Ci nie wychodzi, wiesz? Wciąż jest tak samo, jak było w wakacje. Poświęcasz więcej czasu tym ludziom, którzy niedawno bardzo Cię skrzywdzili. Najwyraźniej muszą kolejny, byś wreszcie się obudziła.
|
|
 |
Chcę Ciebie z każdą wadą, nic nie zmienię, mój narkotyku, mój tlenie. / Eldo
|
|
 |
Wiesz, że się nie uwolnisz. Możesz próbować. Możesz mieć inne, prowadzić osobne życie, ale to zawsze wraca. W najmniej spodziewanym momencie coś ściska Twoje serce i to jestem ja./esperer
|
|
 |
Mieliśmy kilka naprawdę fajnych złudzeń. Mieliśmy kilka naprawdę miłych momentów. Przez chwilę naprawdę tworzyliśmy pozornie szczęśliwy związek. Teraz? Teraz dziękuję Ci, że odszedłeś i dałeś mi szansę być z kimś, kto te miłe chwile zatrzyma na zawsze i będzie to trwało dłużej niż Twoje żałosne kilka miesięcy./esperer
|
|
 |
Nie można cały czas żyć w stanie wiecznej wyjebki, wiesz? Po długim odstępie czasowym przed snem przychodzą wspomnienia i nie potrafisz przestać płakać, bo już tego nie ma. Nie ma tego czasu, uczucia, tej osoby, która sprawiała, że czujesz się najszczęśliwszym człowiekiem na tej planecie. Musisz walczyć z tym co było tak długo, aż samo się podda, samo odejdzie, bo inaczej będziesz musiał przyzwyczaić ponownie do tych lamentów, a chyba tego nie chcesz.
|
|
 |
Wiem tylko to, że gdy zamykam oczy, czuję jak ten cały ból po mnie spływa.
|
|
|
|