 |
Nie gniewam się na Ciebie, mam tylko dość tego codziennego rozczarowania.
|
|
 |
Za każdym razem wstaje rano ze świadomością, że to koniec, że już Cie nie kocham. Ale wystarczy że rzucę okiem w twoją strone, zobacze twój śliczny uśmiech i czarujące czekoladowe oczy, a moja miłość do Ciebie odradza się na nowo.
|
|
 |
Kiedy poczułam na sobie jego oddech, odwróciłam głowę, a już po chwili czułam jak przejeżdża nosem po moim policzku, powodując przyjemne, mimo wszystko dreszcze. ♥
|
|
 |
Teraz wiem przynajmniej, na kogo mogę liczyć. Spoglądając na nasze wspólne zdjęcia, których w pokoju mam setki, może nawet więcej, przypominam sobie fakty, które nigdy nie były dla mnie istotne. Teraz wiem, komu mogę ufać. Nie potrzebuję żadnych dowodów na to, do kogo mogę zwrócić się o pomoc w tej sprawie...Stało się coś, czego nigdy sobie nie wyobrażałam, nie pomyślałam nawet, że jeden błąd może zmienić całe moje życie, życie mojej paczki? Nie wiem nawet czy mogę tą grupę jeszcze tak nazwać...
|
|
 |
- Co przytulasz na dobranoc? - Nic? - Ja bym chciała Ciebie.
|
|
 |
|
dziękuję wszystkim 'przyjaciołom' za zajebiste zlewanie mojej skromnej osoby.
|
|
 |
|
- jak się spało ? - nie wiem . spałam .
|
|
 |
|
czy wiesz,że Ty sprawiasz, że mój uśmiech się pojawia ? ;*
|
|
 |
|
nie chce, żeby ktoś miał moje szczęście, no bo ej, to w końcu moje, osobiste . /emilsoon
|
|
 |
Pisząc do mnie zrobiłeś ze mnie najszczęśliwszą dziewczyne na tym świcie, DZIĘKUJE. ♥
|
|
 |
Człowiek, którego darzyłam tak wielką miłością właśnie odszedł. Ktoś kiedyś mi powiedział, że do szczęścia wystarczy tylko spełnienie marzeń. On był spełnieniem każdego najmniejszego marzenia, każdego snu, każdej nocy. Był wszystkim czego potrzebowałam i bez czego nie mogłam żyć. Skrzywdziłam. Zostawiłam i pozwoliłam odejść. Dałam do zrozumienia, że jakiś przypadkowy przechodzeń z niezłą klatą jest lepszy. A przecież nie ma na świecie drugiej pary tak pięknych czekoladowych oczu...Nie ma tak pięknych, ciepłych i pełnych ust, które wykrzywione w uśmiechu stawały się jednym sensem życia. Nie ma drugiego takiego,który mimo swej kruchej budowy dał mi doznać takiego bezpieczeństwa w tych ramionach, które są niepowtarzalne.
|
|
|
|