 |
pamiętam twoje usta przybliżające się do mnie,które zamieniłeś w delikatne muśnięcie moich ust,po czym zamieniłeś w namiętny pocałunek, w którym mogłabym trwać wieczność.
|
|
 |
odejść,nie wypowiadając ostatnich słów.
|
|
 |
każdy dzień zaczyna się spływającymi łzami po moich policzkach,całe dnie jesteś tylko TY w mojej głowie.chciałabym normalnie żyć,tak jak wtedy- będąc razem z Tobą szczęśliwą,zakochaną parą.tak powinno być zawsze,bez bólu,łez. może właśnie moje serce nie zasłużyło byś mnie kochał? może lepiej się zatracić,nie mając możliwości by ożywić moją duszę?
|
|
 |
milczę,choć nigdy się nie dowiesz co przechodzi moje serce.
|
|
 |
bezradna jestem,bo bez łez?
|
|
 |
każdego dnia jest mi Ciebie brak.
|
|
 |
niedokończony bieg w cierpieniu.
|
|
 |
pomóż mi wytrwać burzę wspomnień,które przelewają się łzami w tęsknotę.
|
|
 |
wciąż tak daleko nam do siebie.
|
|
 |
zdjęcia z przeszłości wywołują szkliste,krwawiące łzy w oczach.
|
|
 |
nie zatrzymuj mnie,gdy biegnę uwalniając się od cierpień,kończąc samobójstwem.
|
|
 |
moje serce jest pełne miłości,mimo,że pęka nie czując ciepłego bezpieczeństwa.
|
|
|
|