 |
jest taka chwila która wzrusza po latach. Tylko jedna, jedyna, tylko ją zapamiętamy do końca życia
|
|
 |
nie chcę nigdzie iść, chcę mieć Cię tutaj dziś.
|
|
 |
nie musisz nic mówić , wystarczy że jesteś
|
|
 |
|
nie rozumiem własnych emocji, ale czuję, że nadszedł czas na zmiany.
|
|
 |
Dziękuję, że mnie kochasz, bo robisz to idealnie.
|
|
 |
I będzie, będzie dobrze. Wstanie, wrzuci serce do kieszeni. Włoży najpiękniejszą sukienkę, uśmiechnie się i wyjdzie.
|
|
 |
.mimo wszystko. i za wszystko.
|
|
 |
|
dzięki Tobie skumałam że ten brzydki świat jest piękny
i nie liczy się tutaj nic tylko momenty.
|
|
 |
|
kochamy to, czego nie możemy mieć, czego nie możemy dotykać, do czego nie możemy się uśmiechać, mówić. kochamy nieosiągalne. kiedy staje się dostępne - to, do czego tak biło nasze serducho, a ciało lgnęło, nagle wymyka się spod wszelkich prawidłowości. dlatego tak chcemy tych skurwieli. bo tylko oni nigdy nie dają nam świadomości, że już są i będą dalej. nie pozwalają naszemu sercu bić wolniej.
|
|
 |
Wieczory takie jak dziś są chyba najgorsze. Cholernie, nawet bardziej niż cholernie dołują. Znowu poszło coś nie tak jak być miało. Tylko kiedy skończą się górki? Kiedy będzie prosta droga? Jest jedna odpowiedź: nigdy. Jestem nienormalna, znów wszystko sobie wyolbrzymiam. Znów to mnie dręczy, chociaż nie powinno. To dziwne, bardzo dziwne. Pustka powróciła a braki we mnie są coraz to bardziej większe. Tak gdyby coś rozwalało mnie od środka. Tylko dlaczego. Sama nie wiem. Nigdy nic nie wiem, Czy można być smutnym bez powodu? A raczej bardzo, bardzo smutnym. Najwyraźniej tak. Aż płakać się chce z tego wszystkiego. Po prostu trzeba być tak beznadziejnym jak ja - proste. Piękna pełnia, genialna wręcz. Tylko szkoda, że akurat teraz, dziś. Zły moment na wszystko, na wszystkich.
|
|
 |
gorzkiej prawdy nie rozcieńczą słodkie słowa
|
|
|
|