 |
|
Brakowałoby mi Ciebie nawet, gdybym Cię nigdy nie poznała
|
|
 |
|
Gdy piszesz mi wiadomośc zawsze napiszę, że jest dobrze, mimo że tak naprawdę wyję z bólu. Ty mi wierzysz. Dobrze że ciebie tu nie ma i że nie musisz na to patrzeć. Nie musisz przecież widzieć jak bez konkretnego powodu zadaję sobie taką krzywdę. Powinnam szukać sposoby by wyjść z tej chorej sytuacji. Tylko że to ja jestem chora, to ja jestem tym jednym wyjście. / i.need.you
|
|
 |
|
myślałam, że już dawno pokazałam jak wielką głupotą jest mnie kochać, nie warto tego robić. Dla mnie ciągle za mało i doszukuję się czegoś czego nie ma. Nie wiem sama co ja sobie myślę, chyba uważam, że zasługuję na szczęście bardziej niż inni. to nie jest normalne, to jest okropne. Powiedzcie mi co ze mną nie tak? Mnie się nie da kochać - wciąż coś psuje. Jestem okropna i tak łatwo mówię - spierdalaj. Słyszałam już wiele razy, że powinnam się cieszyć z tego co mam ale ja tak nie potrafię / i.need.you
|
|
 |
|
"Naprawdę kochałem ją, ale jej nie szanowałem. Za często kłamała." /N.B.
|
|
 |
|
miasto samotności jest moim domem
|
|
 |
|
był koleżka, za którego mogłem skoczyć w ogień, myślałem, że on też by za mnie skoczył w ogień
|
|
 |
|
szkoda, że moda jest na bycie skurwysynem, kozak jest ten, co naubliżał swej dziewczynie;)
|
|
 |
|
nic nie jest takie samo, jesteśmy inni do granic
|
|
 |
|
tyle jesteś wart, ile płacą za Twą śmierć, ile Twój wróg chce dać za to, żebyś zdechł ;)
|
|
 |
|
czy wierzysz mi jeszcze po tym wszystkim? czasem mam o to do siebie pretensje... ale jedno jest pewne - Ty dajesz mi powietrze. co mogę dać od siebie byś była pewna, że to dla mnie więcej niż przyzwyczajenie?
|
|
 |
|
ilu ludzi odeszło ode mnie, olałem ich wszystkich, w sumie to pieprze
|
|
 |
|
w telefonie mam Twoje zdjęcie, co teraz robisz, gdy nie odbierasz? często nie mam czasu na miłość, jemy na mieście i lece na melanż
|
|
|
|