głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika flaaczki

nieraz już chciałem tym pierdolnąć  choć wiem  że nie da rady. choć wiem  że mi nie wolno  chciałbym z tego się ograbić. złapać to coś w środku  to coś w sobie zabić. bo ile razy w końcu można powietrzem się dławić?!   Miuosh.

fiufiu.x3 dodano: 18 lipca 2013

nieraz już chciałem tym pierdolnąć, choć wiem, że nie da rady. choć wiem, że mi nie wolno, chciałbym z tego się ograbić. złapać to coś w środku, to coś w sobie zabić. bo ile razy w końcu można powietrzem się dławić?! | Miuosh.

i znów nastały dni  gdy po wiadomości 'stoje pod bramą  otwórz tą cholerną furtkę' maluje się uśmiech na mojej twarzy  gdy prozaiczne codzienne sprawy stają się najlepszymi rzeczami w życiu. stało się. znów rozmowa o pracy czy o sprzedaniu auta jest czymś  o czym mogę z Nim rozmawiać 24 7. możemy leżeć na łóżku i przez pół godziny się na siebie tylko patrzeć  bez żadnego słowa. możemy jechać autem i po prostu milczeć bo przecież czujemy się dobrze w ciszy. i nawet pomaga mi w wyborze zaproszeń osiemnastkowych ciągle marudząc  że te są zbyt różowe choć i tak wiem  że wybierze akurat te. i chodzi ze mną na cmentarze  których oboje tak bardzo nie lubimy. i każe mi ćwiczyć bo wie  jak bardzo potrzebuję ruchu. i możemy razem spędzać tylko jeden dzień w tygodniu  który jest najwspanialszym dniem. i może mnie budzić codziennie o tej 5.23 z informacją  że wyjeżdża do pracy i jak zawsze będzie uważać na siebie. możemy.. możemy bo znów wyszło słońce  bo znów wychodzą uczucia.   maniia

maniia dodano: 17 lipca 2013

i znów nastały dni, gdy po wiadomości 'stoje pod bramą, otwórz tą cholerną furtkę' maluje się uśmiech na mojej twarzy, gdy prozaiczne codzienne sprawy stają się najlepszymi rzeczami w życiu. stało się. znów rozmowa o pracy czy o sprzedaniu auta jest czymś, o czym mogę z Nim rozmawiać 24/7. możemy leżeć na łóżku i przez pół godziny się na siebie tylko patrzeć, bez żadnego słowa. możemy jechać autem i po prostu milczeć bo przecież czujemy się dobrze w ciszy. i nawet pomaga mi w wyborze zaproszeń osiemnastkowych ciągle marudząc, że te są zbyt różowe choć i tak wiem, że wybierze akurat te. i chodzi ze mną na cmentarze, których oboje tak bardzo nie lubimy. i każe mi ćwiczyć bo wie, jak bardzo potrzebuję ruchu. i możemy razem spędzać tylko jeden dzień w tygodniu, który jest najwspanialszym dniem. i może mnie budzić codziennie o tej 5.23 z informacją, że wyjeżdża do pracy i jak zawsze będzie uważać na siebie. możemy.. możemy bo znów wyszło słońce, bo znów wychodzą uczucia. / maniia

Chciałabym kiedyś usłyszeć proste: 'jesteś taka  jakbym chciał'.

zaklamanamilosc dodano: 17 lipca 2013

Chciałabym kiedyś usłyszeć proste: 'jesteś taka, jakbym chciał'.

Wczoraj nie widziałem tego co dziś widzę   wtedy przyjaciele a dziś się nimi brzydzę   udawane zachowania dobre słowa dla otuchy   dzisiaj już to wiem kiedyś byłem głuchy.   Bezimienni

zaklamanamilosc dodano: 17 lipca 2013

Wczoraj nie widziałem tego co dziś widzę wtedy przyjaciele a dziś się nimi brzydzę udawane zachowania dobre słowa dla otuchy dzisiaj już to wiem kiedyś byłem głuchy. / Bezimienni

'nie odzywałam się przez tydzień – wiem  że tego nie lubisz. ja po prostu czasem tego potrzebuję – jestem cholernie inna niż te wszystkie dziewczyny  które znasz. nie dzwonię co pięć minut  pytając czy aby na pewno nie sączysz teraz piwa. nie kontroluję – bo wiem jak kontrola wkurwia. czasem Cię tym doprowadzam do szału wiem. nie ma mnie przez kilka dni – znikam. lubię znikać. zamykać się gdzieś  zupełnie odcięta od świata. nie odbieram wtedy telefonu – bo nie mam ochoty na słowa  zdania  czy też dłuższe wypowiedzi. zrozum to – ja po prostu czasem muszę odpocząć – taki ze mnie dziwny charakter. '

zaklamanamilosc dodano: 17 lipca 2013

'nie odzywałam się przez tydzień – wiem, że tego nie lubisz. ja po prostu czasem tego potrzebuję – jestem cholernie inna niż te wszystkie dziewczyny, które znasz. nie dzwonię co pięć minut, pytając czy aby na pewno nie sączysz teraz piwa. nie kontroluję – bo wiem jak kontrola wkurwia. czasem Cię tym doprowadzam do szału,wiem. nie ma mnie przez kilka dni – znikam. lubię znikać. zamykać się gdzieś, zupełnie odcięta od świata. nie odbieram wtedy telefonu – bo nie mam ochoty na słowa, zdania, czy też dłuższe wypowiedzi. zrozum to – ja po prostu czasem muszę odpocząć – taki ze mnie dziwny charakter. '

 .  Boli.. wiecie co? Odrzucenie. Spójrzcie głębiej w moje oczy. Zobaczycie w nich strach. Strach i ból ukryty pod maską fałszywego uśmiechu.

meryszju dodano: 17 lipca 2013

`. Boli.. wiecie co? Odrzucenie. Spójrzcie głębiej w moje oczy. Zobaczycie w nich strach. Strach i ból ukryty pod maską fałszywego uśmiechu.

 .  upadam na kolana  nie umiem wykrzesać z siebie choćby odrobiny energii. moje barki nie wytrzymują ciężaru  który od pewnego czasu na nich ciąży. przygniata mnie każdego dnia i czuję  że to tylko kwestia dni  by sprawił  że kompletnie polegnę. przepraszam  nie mam już sił by walczyć. przepraszam  zbłądziłam po raz kolejny. przepraszam  ale każdy oddech podsyca ogień  który nieustannie tli się się we mnie. starałam się  naprawdę się starałam. tylko wiesz  to zbyt wiele  zbyt dużo rzeczy skumulowało się w jednym czasie. straciłam motywację  straciłam zapał  straciłam chęci. podnoszę białą flagę  gra skończona. poddaję się.

meryszju dodano: 17 lipca 2013

`. upadam na kolana, nie umiem wykrzesać z siebie choćby odrobiny energii. moje barki nie wytrzymują ciężaru, który od pewnego czasu na nich ciąży. przygniata mnie każdego dnia i czuję, że to tylko kwestia dni, by sprawił, że kompletnie polegnę. przepraszam, nie mam już sił by walczyć. przepraszam, zbłądziłam po raz kolejny. przepraszam, ale każdy oddech podsyca ogień, który nieustannie tli się się we mnie. starałam się, naprawdę się starałam. tylko wiesz, to zbyt wiele, zbyt dużo rzeczy skumulowało się w jednym czasie. straciłam motywację, straciłam zapał, straciłam chęci. podnoszę białą flagę, gra skończona. poddaję się.

 .  chciałabym Ci coś powiedzieć. coś co kryje się we mnie  w moim sercu  w najciemniejszych zakamarkach mojej duszy. chciałabym Ci powiedzieć tak wiele  ale boję się  że zabraknie mi słów  które mogłyby to opisać. wiesz skarbie  od zawsze bałam się pokochać  bałam się oddać siebie w całości  bo coś wiecznie mówiło mi  że to nie skończy się dobrze. przerażało mnie  że ja  ta na pozór silna dziewczyna  mogę być zależna od kogoś. moje życie przypominało pobojowisko. plac  w którym walały się okruszki zniszczonych marzeń  strzępki straconych nadziei i kawałeczki dawnej mnie. a Ty.. Ty pojawiłeś się tak nagle i poskładałeś to w jedną  spójną całość. napędziłeś moje serce swoją osobą i uzależniłeś je od siebie. każdy oddech dedykowałam Tobie  każdy dzień wypełniony był myślami o Tobie. dałam Ci klucz do swojego zamkniętego świata i pozwoliłam w nim zamieszkać. po raz pierwszy od tak dawna pokazałam komuś prawdziwą mnie i zaryzykowałam. zaryzykowałam dla Ciebie.

meryszju dodano: 17 lipca 2013

`. chciałabym Ci coś powiedzieć. coś co kryje się we mnie, w moim sercu, w najciemniejszych zakamarkach mojej duszy. chciałabym Ci powiedzieć tak wiele, ale boję się, że zabraknie mi słów, które mogłyby to opisać. wiesz skarbie, od zawsze bałam się pokochać, bałam się oddać siebie w całości, bo coś wiecznie mówiło mi, że to nie skończy się dobrze. przerażało mnie, że ja, ta na pozór silna dziewczyna, mogę być zależna od kogoś. moje życie przypominało pobojowisko. plac, w którym walały się okruszki zniszczonych marzeń, strzępki straconych nadziei i kawałeczki dawnej mnie. a Ty.. Ty pojawiłeś się tak nagle i poskładałeś to w jedną, spójną całość. napędziłeś moje serce swoją osobą i uzależniłeś je od siebie. każdy oddech dedykowałam Tobie, każdy dzień wypełniony był myślami o Tobie. dałam Ci klucz do swojego zamkniętego świata i pozwoliłam w nim zamieszkać. po raz pierwszy od tak dawna pokazałam komuś prawdziwą mnie i zaryzykowałam. zaryzykowałam dla Ciebie.

 .  siedząc na trybunach próbowałam wyłapać jego sylwetkę wśród reszty drużyny.nie było to w sumie trudne i już po kilku sekundach mój wzrok zatrzymał się napawając jego widokiem.zmienił się.włosy pojaśniały i urosły opadając w nieładzie na wysokie czoło.oczy w blasku słońca stawały się bardziej błękitne a uśmiech?uśmiech był niezmienny.wciąż tak samo rozbrajający i tak samo cudowny.moje serce na chwilę przyspieszyło pozwalając by uśpione uczucia na nowo ożyły.pomimo tylu dni rozłąki pomimo starań i determinacji on nadal żył gdzieś na dnie mego serca.patrzyłam na perfekcję jego ruchów i zastanawiałam się dlaczego ten niepozorny chłopak tak mocno zawładnął moim światem jak udało mu się sprawić że całkowicie mu się oddałam?

meryszju dodano: 17 lipca 2013

`. siedząc na trybunach próbowałam wyłapać jego sylwetkę wśród reszty drużyny.nie było to w sumie trudne i już po kilku sekundach mój wzrok zatrzymał się napawając jego widokiem.zmienił się.włosy pojaśniały i urosły,opadając w nieładzie na wysokie czoło.oczy w blasku słońca stawały się bardziej błękitne,a uśmiech?uśmiech był niezmienny.wciąż tak samo rozbrajający i tak samo cudowny.moje serce na chwilę przyspieszyło,pozwalając by uśpione uczucia na nowo ożyły.pomimo tylu dni rozłąki,pomimo starań i determinacji,on nadal żył gdzieś na dnie mego serca.patrzyłam na perfekcję jego ruchów i zastanawiałam się,dlaczego ten niepozorny chłopak tak mocno zawładnął moim światem,jak udało mu się sprawić,że całkowicie mu się oddałam?

 .  akie słowo perfekcyjnie opisze aktualną sytuację? jakie słowo nada idealny sens temu co mi zrobiłeś? hm.. wystawienie do wiatru? zwyczajne olanie mojej osoby? tak  to chyba dobre stwierdzenia. spodziewałabym się tego po każdym  tylko nie po Tobie. tyle już razu ktoś był ważniejszy ode mnie  tyle już razy ktoś zajmował moje miejsce  ale z Tobą? z Tobą myślałam  że będzie inaczej. że będę dla Ciebie numerem jeden  że stanę się najistotniejsza. a tutaj proszę  po tak długim okresie Twojej nieobecności  po tak męczących katorgach  zwyczajnie wystawiasz mnie dla kumpli. kumpli  których masz na co dzień  których może zobaczyć w dowolnej minucie dnia. nigdy nie chciałam tego powiedzieć  ale tak  zawiodłeś mnie. i w sumie wiesz? to już któryś raz z kolei.

meryszju dodano: 17 lipca 2013

`. akie słowo perfekcyjnie opisze aktualną sytuację? jakie słowo nada idealny sens temu co mi zrobiłeś? hm.. wystawienie do wiatru? zwyczajne olanie mojej osoby? tak, to chyba dobre stwierdzenia. spodziewałabym się tego po każdym, tylko nie po Tobie. tyle już razu ktoś był ważniejszy ode mnie, tyle już razy ktoś zajmował moje miejsce, ale z Tobą? z Tobą myślałam, że będzie inaczej. że będę dla Ciebie numerem jeden, że stanę się najistotniejsza. a tutaj proszę, po tak długim okresie Twojej nieobecności, po tak męczących katorgach, zwyczajnie wystawiasz mnie dla kumpli. kumpli, których masz na co dzień, których może zobaczyć w dowolnej minucie dnia. nigdy nie chciałam tego powiedzieć, ale tak, zawiodłeś mnie. i w sumie wiesz? to już któryś raz z kolei.

 .  To chyba oczywiste że pamiętam człowieka którego poznanie było jednocześnie moim najszczęśliwszym i najsmutniejszym dniem w życiu. Najszczęśliwszym bo spotkało mnie ogromne szczęście gdy w jego oczach odnalazłam sens swojego istnienia i pierwszą prawdziwą miłość. A najsmutniejszy bo jeszcze wtedy nie wiedziałam jak wielką cenę przyjdzie mi za to zapłacić. Pomału spłacam swój dług. Nie jestem taka bogata i nie mam ogromnego kapitału by od razy uregulować swoje rachunki. Ale z każdą kolejną ratą czuję się coraz bardziej wolna. Niedługo moje konto będzie całkowicie czyste i zaczerpnę łyk świeżego powietrza z przeświadczeniem że przeszłość już nie będzie wodzić mnie za nos i pozostawiać po sobie ślady. I nikt niegodny już po nich do mnie trafi. To ja teraz będę decydować do kogo będzie zmierzać moje serce.

meryszju dodano: 17 lipca 2013

`. To chyba oczywiste,że pamiętam człowieka,którego poznanie było jednocześnie moim najszczęśliwszym i najsmutniejszym dniem w życiu. Najszczęśliwszym bo spotkało mnie ogromne szczęście gdy w jego oczach odnalazłam sens swojego istnienia i pierwszą prawdziwą miłość. A najsmutniejszy bo jeszcze wtedy nie wiedziałam jak wielką cenę przyjdzie mi za to zapłacić. Pomału spłacam swój dług. Nie jestem taka bogata i nie mam ogromnego kapitału by od razy uregulować swoje rachunki. Ale z każdą kolejną ratą czuję się coraz bardziej wolna. Niedługo moje konto będzie całkowicie czyste i zaczerpnę łyk świeżego powietrza z przeświadczeniem,że przeszłość już nie będzie wodzić mnie za nos i pozostawiać po sobie ślady. I nikt niegodny już po nich do mnie trafi. To ja teraz będę decydować do kogo będzie zmierzać moje serce.

Odpowiedzią na zagadkę istnienia jest miłość  którą dzieli się z kimś drugim  czasem w tak niedoskonały sposób  i gdy strata uświadamia człowiekowi głębsze piękno tej miłości  jej świętość  to nie można wstać z kolan przez długi czas. I człowiek klęczy nie z powodu ciężaru straty  lecz z powodu wdzieczności za to  co poprzedzało stratę. Ból pozostaje na zawsze  ale pewnego dnia pustka znika  ponieważ kultywowanie pustki  czerpanie z niej pociechy oznacza brak szacunku dla daru życiu.'

zaklamanamilosc dodano: 17 lipca 2013

Odpowiedzią na zagadkę istnienia jest miłość, którą dzieli się z kimś drugim, czasem w tak niedoskonały sposób, i gdy strata uświadamia człowiekowi głębsze piękno tej miłości, jej świętość, to nie można wstać z kolan przez długi czas. I człowiek klęczy nie z powodu ciężaru straty, lecz z powodu wdzieczności za to, co poprzedzało stratę. Ból pozostaje na zawsze, ale pewnego dnia pustka znika, ponieważ kultywowanie pustki, czerpanie z niej pociechy oznacza brak szacunku dla daru życiu.'

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć