 |
[1] Witaj Wiosno dziękuje, że przyszłaś. Mam Ci dużo do opowiedzenia. Zacznę od tego: " Moje życie sie zmieniło. " Dalej są wzloty i upadki, ale przez tą beznadziejną NICOŚĆ. Brakowało mi Ciebie bardzo, wiesz?! Już nie szlocham za tamtym człowiekiem. Nie ma go juz w moim życiu. Cieszysz sie?! Uśmiecham sie częściej niż wtedy, gdy widziałaś mnie ostatni raz. Dlaczego ostatnio tak uciekłaś.?! Ostatnio znowu mam napady serduszkowe, ale nie martw sie, przejdzie mi kiedyś. W lato poznałam Ją, jest wspaniała, znasz Ją. Zimą było ciężko, oj bardzo. Nie widziałam Cie nigdzie, nie było Cie. Twoje fragmenty widziałam w niej. Jest moim drugim świecącym jasno słońcem. I tak jak Ty zawsze, podtrzymywała mnie na duchu, dawała radość dziecka. Z tatą znowu jest kiepsko. Ale wiem, że jakoś mi pomożesz. Prawda?! Podobno wróciła Zuzia, wiesz?! Tak, tez sie ciesze. Ostatnio przed Twoim przyjściem dużo sie skąplikowało, ale wiem - dasz rade to odkręcić.
|
|
 |
[20:33:57] blue.eyes93: śmieszna laska dzisiaj była na kasie jak z babcią w cerfurze byłam
[20:34:07] walnieta.realistka: ?
[20:34:53] blue.eyes93: no zazwyczaj kasjerki się prawie nie uśmiechają, siedzza takie ciche a ta dziewczyna uśmiechałą się coś zagadywała do mnie
[20:35:01] blue.eyes93: podłapywała moje żarty jeśli chodzi o dywany
[20:35:04] blue.eyes93: no jaja jakies
[20:35:14] walnieta.realistka: aha to nieźle
[20:35:21] walnieta.realistka: zgarnelaś numer na ręku ?
[20:35:30] blue.eyes93: nie a co?
[20:35:33] walnieta.realistka: szkoda
[20:35:41] walnieta.realistka: moze na trójkącik byla by chetna
[20:35:42] blue.eyes93: do trójkąta była za brzydka ----> kocham ją !
|
|
 |
|
Myślisz, że bez, niektórych osób nie dasz sobie rady i po ich odejściu nie będziesz umiała żyć. Potem właśnie to się dzieję, oni znikają. Czekasz na ten moment załamania, zatrzymania się świata i całkowitej zmiany. On nie nadchodzi, a Ty żyjesz dalej. Zauważasz innych, przecież są inni. Nadal boisz się, że zaboli, że zatęsknisz, że przyjdzie chwila poddania się i stwierdzenia, że bez nich już nie potrafisz. Ta chwila nie nadejdzie. Ludzie przychodzą i odchodzą i nieważne jak ważni byli, dasz sobie bez nich radę. Myślisz, że nie możesz być szczęśliwa, a potem nadal się śmiejesz. Jesteś silniejsza niż sądzisz i to tylko w Twojej głowie, niektóre osoby były niezbędne./esperer
|
|
 |
szczerze mówiąc , ja Cię już nie kocham . nie kocham Cię , bo zapomniałam jak to jest coś czuć . zapomniałam jak to jest mieć do kogo wracać i jak kogoś takiego witać . zapomniałam jak to jest kochać czyjeś spojrzenie i uśmiech . jak to jest marzyć o kimś całymi dniami i śnić o kimś w nocy . zapomniałam jak to jest myśleć o kimś w każdej wolnej chwili i co ranek parzyć dwie herbaty . dość długo Cię nie było , a czas uciekał . goniłam go i chyba w tej pogoni po prostu zapomniałam Cię kochać . / niechcechciec
|
|
 |
Kurcze przecież byłam dziewczyną bez marzeń, twierdziłam, że one są stworzone dla głupców. A teraz?! Teraz marze o wspólnej przyszłości, by każdego dnia budzić sie obok niej i zasypiać. Marze o dziwnych zachciankach. Chciała bym piknik na dachu jakiegoś budynku w popołudniowym wiosennym słońcu. Nie wiem co sie ze mną dzieje. To chyba przez to, że jestem szczęśliwa. :)
|
|
 |
Ona jest słońcem które rozświetla moje serce, ale nie ukrywam tego, że bardzo się ciesze na słońce za oknem. Dodaje chęci do życia. Dziękuje wiosno, że idziesz :)
|
|
 |
Nikomu nie mówiła o swojej tęsknocie, nikt by nie uwierzył, że nosi w sobie taki ból. Najgłębszy ból, jaki można odczuwać nie jest dla świata, nie zajmie nikogo, nawet przyjacielowi zwierzyć się z niego nie można
|
|
 |
Myślę, myślę kiedy wszystko to się skończyło, wracało tylko przez mgłę, wiesz. To jest jak kalejdoskop wspomnień. To wszystko powraca, ale on nigdy. Myślę, że część mnie wiedziała, gdy pierwszy raz go zobaczyłam, że to wszystko się wydarzy. To nie jest naprawdę to co on powiedział czy zrobił. To jest uczucie które przyszło razem z nim. Szaloną rzeczą jest to że nie wiem czy kiedykolwiek będę mogła poczuć się tak samo. I nie wiem czy powinnam to poczuć. Wiedziałam że ten świat porusza się za szybko i niszczy się za jasno, ale pomyślałam jak zło ciągnące mnie za sobą do dołu może wyglądać jak anioł który się do ciebie uśmiecha? Może to wiedział kiedy mnie zobaczył. Zgaduje że zgubiłam moją równowagę. Myślę że najgorszą częścią tego wszystkiego nie jest to że straciłam go. Ja straciłam siebie.
|
|
 |
Tego ranka pragnęła kanapki posmarowanej jego uczuciem, popijając herbatę z ekstraktu jego czułych słów, myślami będąc przy nim.
|
|
 |
Czasem trzeba uciec. Niespostrzeżenie, nagle, bez zapowiedzi, by nikt nas nie zatrzymał. I nigdy nie wracać. Bo inaczej zatoczymy koło, wciąż będziemy chcieli odejść jednocześnie wracając
|
|
|
|