 |
na nowo karmimy się kłamstwami, na co dzień trwając w nich bez jakichkolwiek przeszkód, bo tak łatwiej? łatwiej oszukiwać samego siebie, zabijać podświadomość, by pozornie wyjść na prostą? marne realia rzeczywistości, zatruwasz własne życie po to by żyć, dzielisz sekundy, ponownie wstrzymując ból, niezrozumiałe schematy, parę niezabliźnionych ran, wciąż tracisz to co kiedyś warte było najwięcej, tracisz samego siebie. być martwym za życia, to już nieważne, kolejny haust powietrza, zakańczasz temat. / endoftime.
|
|
 |
Mgła już opadła, wszyscy zawiedli
Rozczarowanie to chleb powszedni
Nie są możliwe już happy end'y
|
|
 |
idealizuję każdy detal Jego wnętrza w tak zgodną całość. pamiętam te minimalne rysy Jego życiorysu, nigdy nie był doskonały, nigdy też nie próbował tego zmienić. chociaż na co dzień wady górowały nad każdą z zalet, chociaż łamał serca, potrafił też kochać jak nikt inny. po brzegi wypełniał sobą serce, dodatkowo nieustannie ożywiając przy tym szczęście, On to konieczność, niczym tlen, czy coś znacznie cenniejszego. / endoftime.
|
|
 |
I tak wszyscy utoniemy w morzu hipokryzji. / sztanka__lovuu
|
|
 |
Opadam na niewrażliwą warstwę powiek. Nie unoszę się, nie wstaję. Idę na piekielne dno ludzkiej emfazy. / sztanka__lovuu
|
|
 |
, Gdybym umarła .. przyszedł byś na pogrzeb?
- Nie .
- Ahaa.. szkoda .
- Kochanie ?
- Co ?
- Ja leżałbym obok Ciebie .
|
|
 |
- Niech mi pan pomoże! Trzmiel mnie użądlił!
- Spokojnie, zaraz posmarujemy maścią...
- A jak go pan doktor złapie? Przecież on już poleciał!
- Nie! Posmaruję to miejsce, gdzie panią użądlił!
- Aaaa! To było w parku, przy fontannie, na ławce pod drzewem.
- Kretynko! Posmaruję tę część ciała, w którą cię uciął!
- To trzeba było od razu tak mówić! W palec mnie użądlił. Boże, jak to boli!
- Który to konkretnie?
- A skąd mam wiedzieć? Wszystkie trzmiele wyglądają podobnie...
|
|
 |
- Kocham Cię .
- Ja Ciebie też .
- Wykrzycz to całemu światu !
- Kocham Cię . . .
- Dlaczego wyszeptałeś mi to do ucha ?
- Bo to Ty jesteś całym moim światem . ♥
|
|
 |
jeśli umrę i ten frajer przyjdzie na mój pogrzeb, obiecuję że zmartwychwstanę i przypierdolę mu zniczem.. !
|
|
 |
przecież liczy się wnętrze. Masz fajną wątrobę. I takie seksowne lewe płuco .
|
|
 |
Frajerstwo wypisane na twarzy , skurwysyństwo w genach i jebana podłość płynąca w żyłach . I pomyśleć , że jej serce mogło kochać kogoś takiego
|
|
 |
Pamiętasz mnie ? Podobno kiedyś znaczyłam dla Ciebie wszystko .
|
|
|
|